Statek należący do JP Morgan został przechwycony z tonami kokainy na pokładzie

Celnicy z USA przechwycili statek towarowy należący do banku JP Morgan, na którym... znaleziono kokainę wartą miliard dolarów. I chociaż sytuacja ta odbija się szerokim echem na całym świecie, to bank chwilowo nie komentuje sytuacji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

businessinsider.com.pl
Michał Wąsowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

443

Celnicy z USA przechwycili statek towarowy należący do banku JP Morgan, na którym... znaleziono kokainę wartą miliard dolarów. I chociaż sytuacja ta odbija się szerokim echem na całym świecie, to bank chwilowo nie komentuje sytuacji i wydaje się - jak wyjaśnia jeden z publicystów Bloomberga - że JPM nie musi przejmować obecnością kokainy na statku.

Amerykańscy celnicy znaleźli na statku MSC Gayane, należącym do JP Morgan, około 17,9 ton kokainy, wartej według urzędu ok. 1,3 miliarda dolarów. Stało się to 17 czerwca, gdy transportowiec dokował w porcie w Filadelfii. Łącznie narkotyk zawierało kilka kontenerów. Według amerykańskiego Business Insidera, Jest to jedno z największych zatrzymań narkotykowych na morzu w historii USA i największe, jeśli chodzi o kokainę.

Transportowiec formalnie został zajęty przez śledczych z Filadelfii 4 lipca. Operatorem maszyny jest szwajcarska spółka Mediterranean Shipping Co., a jej właścicielem JPMorgan Asset Management, które zarządza aktywami swoich klientów i finansowało zakup statku dla MSC w ramach swojej strategii morskiej.

Bank jeszcze nie odniósł się publicznie do całej sytuacji, odmówił również komentarzy mediom. Mimo jednak, że zatrzymanie maszyny należącej do JPM odbija się szerokim echem, to według publicysty Bloomberga Matta Levine'a bank niespecjalnie musi przejmować się znalezieniem kokainy na statku. Levine wskazuje bowiem, że po pierwsze, JP Morgan jest właścicielem statku, a nie narkotyków - a operatorem statku jest wspomniana firma MSC i to ona zapewne odpowiada za bieżące operacje transportowca.

Dodatkowo, struktura własności statku jest bardziej skomplikowana, niż się wydaje - to znaczy, JP Morgan sfinansował jego zakup dla MSC i w tym sensie jest jego właścicielem. Jak wyjaśnia Levine, "sensowne było ująć tę transakcję jako leasing, a nie pożyczkę". Technicznie zresztą to nie bank jako taki udzielił tego leasingu - a więc jest jego właścicielem - tylko JPMorgan Asset Management, które jedynie zarządza środkami klientów. De facto więc statek w teorii należy do klientów banku, a nie bezpośrednio do niego samego.

Jako ostateczny argument zaś Levine podaje, iż najprawdopodobniej JP Morgan posiada odpowiednią umowę z MSC, która przesuwa odpowiedzialność za funkcjonowanie i operacje statku na operatora. JPM, jako spółka finansująca zakup statku, prawdopodobnie też nie pobiera żadnych opłat ani nie czerpie zysków od operacji transportowca i zapewne nie ma z nimi nic wspólnego - i być może z tego tytułu bank do tej pory milczy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

  • DOI

Substancja: DOI ( 2,5-dimetoksy-4-jodoamfetamina )

Dawka: 3,5 mg

Doświadczenie w fenetylaminach: XTC, amfetamina, 2C-E, 2C-I, 2C-

T-2, San Pedro.


Było to moje najgłębsze chyba doświadczenie z fenetylaminami.

Dzieliło się wyraźnie na trzy fazy. Pierwsza - wejście, mdłosci,

nieprzyjemne efekty, druga - natłok halucynacji i pozytywnych i

negatywnych efektów, przerost nad naszymi możliwosciami, trzecia

- stabilizacja. Trwało w sumie 16 h.



  • Bad trip
  • Marihuana
  • Odrzucone TR

Nastawiłam się na niesamowitą banie. W 100% byłam przygotowana na ostre śmianie. Zimowe popołudnie, sobota, weekend u chłopaka na wsi.

Spacer na świeżym powietrzu. Palę fajkę razem z chłopakiem. On wcześniej nia palił, ja już nie raz. Zioło hodowane w domu, więc jest pewność, że niczego nikt nie dodał. Już w czasie palenia delikatnie mi siadło. Poczułam lekką dezorientację. Podczas powrotu do domu zrobiło mi się doćś mocno niedobrze. W przygotowaniu ne bełta stanęłam w krzakach, jednak nic. Sytuacja powtórzyła się nie raz więc postanowiłam zostać przed domem. Chłopak poszedł zrobić mi herbatę.

***

  • AM-2201
  • Bad trip
  • Odrzucone TR

Jechałam z X , on to pali nałogowo i spytał się czy palę z nim, ja na to że czemu nie i że tak chcę , a on że maks 2 buchy a ja pomyślałam że co to 2 buchy , tak więc ... miejsce: miasto, przystanek, dużo ludzi

Zaczynamy ...

Jako, że X skręcił jointa i rozpalił, byłam już mega podjarana i chciałam zobaczyć jak to będzie ... biorę 1 bucha słabego i zaraz drugiego. Czuję, że coś dzieje się w środku mnie patrzę na X i widzę jak pali a zaraz podaje mi ..  pomyślałam skoro daje czemu nie... wzięłam kolejne 2 i tutaj już poczułam coś nie tak ... próbowałam odwrócić uwagę od mojego stanu i skapiałam uwage na wszystkim dookoła.. X dopalił i ruszyliśmy (wszystko działo się na przystanku).