Jakub Bator bierze pod lupę funshop

Krakowski funshop, sprzedający tzw. dopalacze, działa od września. Używki te mają dodawać energii i poprawiać nastrój. Reklamowane są jako dodatek do zabawy, ale specjaliści od uzależnień nie mają wątpliwości, że działają jak narkotyki i są niebezpieczne. Większość dopalaczy zawiera benzynopiperazynę (BZP), substancję działającą podobnie jak amfetamina. - Miasto powinno przygotować kampanię edukacyjną skierowaną do rodziców i nauczycieli - proponuje Jakub Bator (PiS).

toudy

Kategorie

Źródło

Gazeta Krakowska
Krzysztof Sakowsk

Odsłony

2560

Krakowski funshop, sprzedający tzw. dopalacze, działa od września. Używki te mają dodawać energii i poprawiać nastrój. Reklamowane są jako dodatek do zabawy, ale specjaliści od uzależnień nie mają wątpliwości, że działają jak narkotyki i są niebezpieczne. Większość dopalaczy zawiera benzynopiperazynę (BZP), substancję działającą podobnie jak amfetamina. - Miasto powinno przygotować kampanię edukacyjną skierowaną do rodziców i nauczycieli - proponuje Jakub Bator (PiS).

- Gminny program profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomanii na rok 2009 powinien zostać uzupełniony o kwestię dopalaczy - dodaje. Małgorzata Radwan-Ballada (PO), przewodnicząca rady miasta, zaznacza, że wpisanie dopalaczy do gminnego programu nie będzie sprawą łatwą. - Chciałabym, aby tak się stało, jednak program jest ustalany na trzy kolejne lata i nie ma innej możliwości, jak napisanie autorskiego programu, który mógłby zostać dołączony do głównego dokumentu - wyjaśnia. Dla radnego Batora nie jest to żadna przeszkoda.

- Przekonam radnych do przygotowania takiego autorskiego programu - zapowiada. Krakowski funshop działa zgodnie z prawem, bo sprzedaje substancje, które nie są w Polsce zakazane. Jednak środki z BZP mogą powodować drgawki, podniesienie temperatury ciała, uczucie zagubienia, psychozę, bezsenność (czasem może trwać nawet trzy doby po przyjęciu dawki), mdłości, wymioty czy bóle głowy. ::: Reklama ::: - Od mieszkańców otrzymałem bardzo wiele sygnałów, że w okolicach sklepu przebywa wielu uczniów w godzinach lekcyjnych, dlatego poproszę prezydenta, by zobowiązał straż miejską do monitorowania tej okolicy przez szkolny patrol - zapowiada Jakub Bator. Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej, nie widzi problemu, by częściej monitorować okolicę sklepu.

- Pytanie jest jednak takie, jak często to robić - zastanawia się. - Czy w grę wchodziłby stały patrol, czy chodziłoby tylko o częstsze kontrole - pyta. Dodaje, że jeśli prezydent zwróci się z taką prośbą do komendanta straży miejskiej, funkcjonariusze na pewno pozytywnie na nią odpowiedzą. Radny Bator zdaje sobie sprawę, że działanie sklepu jest legalne. - Zamknąć go nie można, ale istnieją środki, które utrudnią funkcjonowanie funshopu, tak by po pewnym czasie właściciele sami doszli do wniosku, że nie opłaca się go prowadzić i zamknęli lokal - opisuje radny miasta.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

CanabElwis (niezweryfikowany)

Ciągle ta sama nagonka..."Reklamowane są jako dodatek do zabawy, ale specjaliści od uzależnień nie mają wątpliwości, że działają jak narkotyki i są niebezpieczne. Większość dopalaczy zawiera benzynopiperazynę (BZP), substancję działającą podobnie jak amfetamina." oraz... "Jednak środki z BZP mogą powodować drgawki, podniesienie temperatury ciała, uczucie zagubienia, psychozę, bezsenność (czasem może trwać nawet trzy doby po przyjęciu dawki), mdłości, wymioty czy bóle głowy." To takie kurwa złe, mdłości, drgawki :/ a po wódzie ludzie tracą świadomość, dochodzi do zatrucia, oraz spadku temperatury ciała ;] Super. I ciągle powtarzają "podobne do amfetaminy" amfetamina- zła , bzp - też złe :/ Dzieciaki kręcą się tam w godzinach szkolnych?:> a ja myślałem że czynne jest w godzinach popołudniowych. I raczej nie spotkałem się w takim sklepie, ze sprzedażą nieletnim, zawsze dowody sprawdzają :] A chuj i tak nie uda im się zamknąć tego sklepu xD
Anonim (niezweryfikowany)

z tego co napisali to chca zmusic wlasciciela do zamkniecia..i to jest kurwa normalne?pierdolic taki system
proch (niezweryfikowany)

"Większość dopalaczy zawiera benzynopiperazynę" gówno w dupie! albo przynajmniej przestarzałe info, kurwa. "Jednak środki z BZP mogą powodować drgawki, podniesienie temperatury ciała, uczucie zagubienia, psychozę, bezsenność (czasem może trwać nawet trzy doby po przyjęciu dawki), mdłości, wymioty czy bóle głowy." Chyba się im w głowach popierdoliło. widać, że mafie narkotykowe mocno już naciskają naszych polityczków bolą ich dopalacze, bolą
Lodowax (niezweryfikowany)

"- Zamknąć go nie można, ale istnieją środki, które utrudnią funkcjonowanie funshopu, tak by po pewnym czasie właściciele sami doszli do wniosku, że nie opłaca się go prowadzić i zamknęli lokal - opisuje radny miasta." I my się na to zgodziliśmy? To ma być polityk z prawdziwego zdarzenia?! Dupa, nie polityk! I oni śmią twierdzić, że w Polsce panuje demokracja? To socjalizm w czystej postaci! Co to ma być, żeby człowiek nie mógł prowadzić spokojnie legalnego interesu, bo ludzie się skarżą, a polityk chce go udupić? Wolność to wolność i może robić co zechce, skoro jest legalne! Nie zdziwię się, jak wszystkie organy państwowe zaczną się człowieka czepiać... Niech zatrudni dobrego księgowego. :)
CanabElwis (niezweryfikowany)

Lodowax... to nie jest socjalizm :] To demokracja w najczystszej postaci. To sa politycy wybrani przez lud by ci ich reprezentowali i zajmowali się takimi sprawami jak zamykanie funshopów bo tak chca ich wyborcy ;] Chuja wafla.. :/
Astacus (niezweryfikowany)

[quote=CanabElwis]Lodowax... to nie jest socjalizm :] To demokracja w najczystszej postaci. To sa politycy wybrani przez lud by ci ich reprezentowali i zajmowali się takimi sprawami jak zamykanie funshopów bo tak chca ich wyborcy ;] Chuja wafla.. :/[/quote] A właśnie, że socjalizm. Przecież ten Pan Radny jest idealnym przykładem reprezentanta troskliwego, opiekuńczego państwa. On tylko myśli, jak Ci zrobić dobrze (tzn ochronić Ciebie oraz Twoje niewinne dzieci przed BZP jak amfetaminą). Nie ma się o co złościć, wszystko jest jak ma być.
w (niezweryfikowany)

"Chciałabym, aby tak się stało, jednak program jest ustalany na trzy kolejne lata(...)" i jak to ma wszystko działać? i tak jest wszedzie. wszedzie cholera... posrany kraj. swoją drogą mają troche racji. dopalacze to syf jest troche. mogliby zielsko zalegalizować to mieliby problem z głowy(przynajmniej w zakresie mieszanek ziołowych), i społeczeństwo by mądzrejsze rosło :P i zdrowsze
dzielny pacjent (niezweryfikowany)

Popieram!!! "Miasto powinno przygotować kampanię edukacyjną skierowaną do rodziców i nauczycieli - proponuje Jakub Bator (PiS)" A może by tak przygotować kampanię edukacyjną na temat MJ?! Za to nikt sie nie weźmie! NIECH PROPAGANJA TRWA!!!!
archont (niezweryfikowany)

Majaczenie alkoholowe (łac. delirium tremens) - <strong>stan zaburzeń świadomości z iluzjami i omamami oraz urojeniami trwający do tygodnia</strong>. Często towarzyszą mu zaburzenia wegetatywne i inne objawy somatyczne. Jest spowodowany nagłym odstawieniem lub zmniejszeniem dawki alkoholu. Śmiertelność wynosi poniżej 3-4%. Burzliwa symptomatologia delirium tremens rozwija się zwykle 2-3 dni po zaprzestaniu picia alkoholu. Do objawów wiodących delirium zalicza się zaburzenia świadomości z halucynacjami i lęk, który przechodzi w niepokój ruchowy, podniecenie a nawet agresję. U 25 procent chorych występuje <strong>napad drgawek</strong> o charakterze dużego <strong>ataku padaczkowego</strong>. W badaniu fizykalnym stwierdza się tachykardię i <strong>wzrost ciepłoty ciała</strong>, a w badaniach laboratoryjnych hiperglikemię, podwyższony poziom mocznika, bilirubiny, aminotransferaz a także leukocytozę i wzrost OB. Hipokaliemia i hipomagnezemia stanowią poważne ryzyko <strong>zaburzeń rytmu serca</strong>, powodujących <strong>zatrzymanie krążenia</strong>. U osób wyniszczonych objawem towarzyszącym delirium może być zapalenie płuc, niewydolność krążenia, wątroby lub nerek. Na podstawie wywiadu ustalono, że w części letalnych przypadków delirium zgon poprzedzony był obezwładnieniem pacjenta lub jego unieruchomieniem w kaftanie czy pasach. Wnioski wyciągnijcie sami.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, ciekawość, dobry nastrój, lekki niepokój - w końcu to mój pierwszy raz z kwasem:) Miejscówka - mieszkanie kolegi.

Witam, opiszę mój błogi i uduchowiony trip po dietyloamidzie kwasu lizergowego, w skróceie LSD:)

Osoby biorące udział: ja, koleżanka D i koleżanka G, kolega P.

Miejsce: mieszkanie kolegi (pokój).

Czas trwania fazy: około 10 godzin.

Ja i dziewczyny wziełyśmy LSD, a kolega najadł się grzybów.

Godzina 22 - przybycie na miejsce i listki pod język. Kolega zaczyna przeżuwać grzybki.

  • 4-FMA
  • Pierwszy raz

Dom rodzinny, restauracja, potem ponownie dom i ciepłe łóżko. Tylko laptop, ja i moje smakołyki. :)

T+0 (23:25) - Wsypuję do kawałka chusteczki około 200mg 4-FMA. Mam już wagę w oczach, więc wiem ile to i raczej nie przedobrzę. Zawijam w cukiereczka, ale z 'otwarciem' z jednej strony, dokręcam i górna część odczłonowuje się. Połykam bombkę i zapijam colą

  • Tramadol

Najczęściej na noc

W tym trip-raportcie postaram się streścić najważniejsze informacje o moich doświadczeniach z tramadolem w wersji o opóźnionym działaniu (retard), tj. tabletek rozpuszczających się powoli w żołądku - nawet do 10h*. Brzmi jak wstęp do rozprawki gimbusa...

 Mam regularny dostęp do tramadolu (50mg retard) i korzystam z tego w pełni. Od razu jednak przyznam, nie ma co spodziewać się jakichś fajerwerków czy kolorków - co więcej, po wszystkim ma się wrażenie, że substancja to nic specjalnego, jakże mylnie. Typowy "trip" wygląda tak:

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Lekki lęk przed tym, że nie powinniśmy wyruszać w podróż tak na "wariata" skutecznie maskowany radością przed doświadczeniem. Puste mieszkanie, muzyka, ładnie za oknem. Ja + O, mój dobry przyjaciel z którym dobrze się dogadujemy

Hej ludzie, Uwielbiam Was.