W powiecie chrzanowskim nietrudno jest zaopatrzyć się w narkotyki. Co
więcej, młodzież nie postrzega szkoły z narkotykami jako niebezpiecznej.
Część młodych ludzi uważa nawet, że skręt jest mniej szkodliwy niż
papieros.
Można się było o tym dowiedzieć na szkoleniuw Powiatowym Centrum
Edukacyjnym. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu pedagogów z chrzanowskich
szkół, przedstawiciele poradni pedagogiczno - psychologicznej, Ośrodka
Pomocy Społecznej oraz policji i straży miejskiej.
Inicjatywa zorganizowania szkolenia wyszła od Jerzego Matusika, terapeuty
z zespołu profilaktyki i terapii rodzin przy chrzanowskim OPS oraz
Mariusza Wacławka, dyrektora Powiatowego Centrum Edukacyjnego. Prowadził
je Grzegorz Wodowski, specjalista ds. uzależnień z krakowskiego Monaru.
- W naszym regionie występuje duże nasycenie sprzedażą narkotyków. Dlatego
uważam, że organizowanie takich szkoleń, na których można pogłębić wiedzę
na temat tego problemu, jest u nas szczególnie uzasadnione - mówi Jerzy
Matusik.
Rzeczywiście, statystyki mogą zatrważać. Aż sześćdziesiąt procent uczniów
klas trzecich i czwartych w powiecie chrzanowskim otrzymało propozycję
zażycia narkotyku. Co trzeci z tego grona skorzystał z niej. Tak wynika z
badań przeprowadzonych przez wydział socjologii Uniwersytetu
Jagiellońskiego oraz Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Krakowie.
Dla porównania - w powiecie krakowskim z propozycją zażycia narkotyku
spotkało się 51 procent ankietowanych. 30 procent z tej grupy sięgnęło po
narkotyk.
Badaniom poddano grupy młodzieży w 19 powiatach Małopolski łącznie z
sześćdziesięciu szkół. Powiat chrzanowski oraz powiat oświęcimski lokują
się w niechlubnej czołówce tej statystyki, co oznacza, że na tym terenie
zagrożenie narkotykowe należy do największych. Aż 59 procent młodzieży z
powiatu chrzanowskiego stwierdziło, że dostępność do narkotyków jest tu
łatwa lub bardzo łatwa. Najpopularniejsza jest marihuana, potem środki
uspokajające, następnie - amfetamina.
Uczestniczący w szkoleniu nauczyciele przyznali, że zdają sobie sprawę z
zagrożenia narkotykowego w ich szkołach, choć trudno ocenić im rozmiary
tego zjawiska. Z ich wypowiedzi wynikało, że młodzież często nie dostrzega
niebezpieczeństw związanych z sięganiem po narkotyki. Wielu młodym ludziom
wydaje się, że mogą to kontrolować.
- Niektórzy są przekonani, że skręt jest mniej szkodliwy niż papieros -
podzieliła się swoimi spostrzeżeniami Janina Szkowron, pedagog z II LO w
Chrzanowie.
Z kolei inny nauczyciel - Marek Zimmermann zwrócił uwagę, że wielu młodych
ludzi nie rozumie, dlaczego palenie marihuany jest zakazane, skoro
spożywanie alkoholu (który powoduje spustoszenie w organizmie, a zarazem
niesie ze sobą negatywne skutki społeczne), jest dozwolone przez prawo.
Na szkoleniu dyskutowano również o obowiązujących przepisach prawnych.
Zdaniem Grzegorza Wodowskiego obecne, surowsze przepisy bardzo
kryminalizują osoby uzależnione od narkotyków.
- Jednocześnie nie zauważono, by wprowadzenie bardziej surowego prawa
przyhamowało wzrost zagrożenia narkotykowego. To zjawisko wciąż się nasila
- stwierdził specjalista z Monaru.
Komentarze