Gangsterzy hodowali koty o imieniu Hera i Amfa

31 osób odpowie przed łódzkim sądem za przemyt i dystrybucję ponad 1,2 mln tabletek ekstazy. Członkowie gangu narkotykowego zyski z handlu przeznaczali m.in. na operacje plastyczne i hodowle kotów o "narkotykowych" imionach: Hera czy Amfa.

Alicja

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP

Odsłony

2211
31 osób odpowie przed łódzkim sądem za przemyt i dystrybucję ponad 1,2 mln tabletek ekstazy. Członkowie gangu narkotykowego zyski z handlu przeznaczali m.in. na operacje plastyczne i hodowle kotów o "narkotykowych" imionach: Hera czy Amfa. Zorganizowana grupa przestępcza, zajmowała się przemytem narkotyków z Holandii i wprowadzaniem do obrotu dużej ich ilości. Według prokuratury, grupa wprowadziła na rynek m.in. ponad 1,2 miliona tabletek ekstazy. Gang działał w Łodzi, Olsztynie, Koninie i innych polskich miastach od jesieni 2003 roku do września 2005 roku, kiedy to został rozbity przez Centralne Biuro Śledcze. Wśród oskarżonych jest 10 kobiet; są także całe rodziny. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Według śledczych, grupą kierowali Mariusz N. i Rafał O., a panował w niej ścisły podział ról. Gangsterzy kupowali narkotyki od hurtowników w Holandii, które później były przemycane przez kurierów do Polski w opakowaniach proszków do prania. Tutaj inni członkowie gangu odbierali narkotyki, porcjowali i pakowali, a następnie sprzedawali detalicznym dilerom. Ci ostatni rozprowadzali narkotyki m.in. w pubach i dyskotekach. Ustalono, że grupa wprowadziła na polski rynek co najmniej 1,235 mln tabletek ekstazy oraz znaczne ilości marihuany, kokainy, amfetaminy i LSD. Zatrzymania członków gangu trwały ponad rok; pierwsze nastąpiły we wrześniu ub. roku. Wtedy w ręce policjantów wpadło w Łodzi kilka osób - w tym kurierzy, którzy przemycili ponad 50 tys. tabletek ekstazy. Policjanci odnaleźli wtedy także "magazyn" grupy, znajdujący się w wynajmowanym mieszkaniu w Łodzi; znaleziono tam ponad 10 kg różnych narkotyków m.in. kokainę, marihuanę i amfetaminę. Według ustaleń śledztwa, gangsterzy uczynili sobie z handlu narkotykami stałe źródło dochodów; w interes zaangażowane były nawet całe rodziny - 53-letnia matka pracowała z 22-letnim synem, a inna 45-letnia kobieta wciągnęła do "interesu" 23-letnią córkę. Choć wiele osób oficjalnie było bezrobotnymi, np. jedną z oskarżonych kobiet stać było na liczne operacje plastyczne. Inna prowadziła w domu hodowlę kotów; miała ich ponad 20, a niektóre nosiły "narkotykowe" imiona - Amfa, Hera czy Ekstazy. Oskarżonym grożą kary do 15 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)

Komentarze

malkavian (niezweryfikowany)

znam klientke jej kot to pikus :) ale ona twierdzi ze cale zycie zawdziecza amfetaminie wiec n/c ;)
Anonim (niezweryfikowany)

A ja znam jej kotka w pizdeczce, zawsze piszczy jak widzi myszkę, która klika pindole podróżnych turystów. Czy wy rodacy, ludu mój wiedzieliście że to chodzi o tego cwelucha co zajebał księżyc? Bo chodzi o to że polska nie dla czarnych a kaczki do ZoO, eee
samszatan (niezweryfikowany)

a moj york sie wabi giecik
silesja (niezweryfikowany)

Trochęto głupie, śmieszne, a zarazem przykre bo pomyleć sobie, że tyle narkotykow nazwozili do kraju, że moze ja czy Ty z nich korzystalismy. A teraz może być trudniej..ja wiem, ze jest wiele miast, ale lipa ej chyba pogadam z rodziną na święta..
Maniak_17 (niezweryfikowany)

<b>Ha, to teraz oni będą kotami, bo psy ich będą hodować za kratami.</b>
Anonim (niezweryfikowany)

Oczywiście, że wpadli. 10 X więcej przejechało innym szlakiem.
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

( w tekście, pierwsze akapity)

Po dwóch miesiącach trzymania grzybków w ukryciu postanowiłem zrobić z nich użytek. Lepszego momentu nie było - sam w domu, w świetnym humorze po dwóch godzinach piłowania na akordeonie i gitarze z przyjacielem, koniec tygodnia, żadnych problemów jak na razie zarówno w domu i w szkole.  Set był dobry jak widać, pełne rozluźnienie, z pewnością wystarczająca wiedza zarówno o psylocynie i psylocybinie jak i potencjalnym przebiegu tripa. Jedyną niewiadomą było czy grzyby w ogóle są aktywne, według hyperrealowiczów nie, ale przekonać się mogłem w jeden sposób.

  • LSD-25

Miejsce: klub FURIA, Poznań 31.VIII/1.IX 2001



  • Ayahuasca
  • Pierwszy raz

Było to ceremonialne przyjęcie Ayahuasci, medytacja, modlitwa do duchów roślin i opiekunów oraz muzyka składająca się z Icaro i etnicznych dźwiękówi. Byłem wyciszony i całkowicie otwarty na to czego doświadczę, choć miałem delikatne lęki jako, że były to nieznane rośliny.

Wstęp (7 sierpnia)

Ze względu na znikomą ilość informacji na temat powyższych roślin (zwłaszcza alicia anisopetala), postanowiłem samemu je przetestować, aby przekonać się czy rzeczywiście drzemie w nich moc. 

I o ile co do zawartości DMT a akacji nie miałem wątpliwości, to już kwestia inhibitora MAO w alici była kwestią sporną. Spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat, jednak większość była ze sobą sprzeczna. tak więc postanowiłem wziąć sprawy we własne ręce.

  • Kokaina
  • Tripraport

Dom, mieszkanie, samochód

Kokaina jest piękną substancją, uwielbiamy ją zażywać sniffem, daje nam wtedy clerahead i skupienie charakterystyczne dla niej. A ludzie pracujący lubują się w mikrodawkowaniu tego gówna. 

Można jej spróbować także  na inne sposoby: paląc Krakena, waląc po kablach, domięsniowo oraz podskrónie. 

Fazy kokainy zmieniają się diametralnie przy każdej drodze podania.

Będę pisał o nich w kolejności jakiej doradzał bym się trzymać i jaką sam zastosowałem.