benzydamina tripreport v. 1.0
* poziom doświadczenia: doświadczony
* dawka, metoda zażycia: chlorowodorek benzydaminy 500mg, doustnie
* set & setting: lekko chory, ale co tam :) Nastawienie pozytywne.
* czy dane doświadczenie zmieniło mnie w jakiś sposób: Nie.
- Benzydamina
- Inne
- Pierwszy raz
Spontan. Nastawienie: mieszanka wielkiego przerażenia z jeszcze większą ciekawością. Start: piwnica w bloku Z, przejście długą drogą, dom T. Nastój: dobry, lekko przestraszona. Otoczenie: najlepszy przyjaciel (T) i jego kumpel (Z).
Lato, upał, oczekiwanie na ukochanego (był w Irandii). Nagle dzwoni telefon. T, ogarnia mnie, że ma coś dobrego i że chce pokazać mi coś czego nigdy pewnie nie będę miała okazji przeżyć. Jeśli chodzi o jakie kowiek doświadczenie na tamten czas to mogę powiedzieć, że często piłam alko i popalałam papierosy, więc ciężko było mi od razu zgodzić się na to by spróbować lub nie. Ciekawość jak zawsze zwyciężyła, było koło 20.30 więc poszłam szybko z domu by nikt mnie nie zatrzymał.
- Kodeina
- Metkatynon
- Miks
Dobry humor, podekscytowanie nowym miksem, bardzo ładny wieczór, chociaż zimny.
0:20 Leki kupione wczoraj, zabieram się do połknięcia tabletek z thiocodinu, popijam syropem. Gdy kodeina się ładowała, zrobiłam szybką synteze na metkata w 15min.
0:50 Wszystko ladnie przefiltrowane, pije miksturę o cierpkim, gorzkim smaku, zapijam wodą. Trochę zbiera mnie na wymioty, ale wytrzymuję. 5 min od wypicia koda zaczyna działać, lekkie swedzenie na głowie. Przeglądam hyperreala czekając na lepsze działanie. Po 15min czuć już lekką euforię.
- Kodeina
Substancja: ok. 370 mg fosforanu kodeiny wyciagnietej z antidolu
Doswiadczenie : amfetamina, efedryna, tramal, clonezapanum, alprazolam, diazepam, propan - butan, dxm, marihuana, haszysz, karbamazepina, rispolept (:p), promazyna, alkohol, absynt :p, "and a whole galaxy of multi - colored uppers, downers, screamers, laughers" ;)" ktorych nazw juz nie pamietam ;)glownie z powodu mej dziurawej glowy
Czas akcji: 27 lutego roku panskiego 2004; start okolo godziny 11 rano (w poludnie czy jak kto chce)
Komentarze