Kary dla handlarzy narkotykami

Kary więzienia do trzech lat oraz ograniczenia wolności i grzywny wymierzył Sąd Okręgowy w Kaliszu 23 młodym mężczyznom w procesie o handel narkotykami na terenie powiatu ostrowskiego. Wyrok nie jest prawomocny.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2294

Wobec jednego z oskarżonych sąd zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania na okres jednego roku. W pozostałych przypadkach oskarżeni otrzymali kary pozbawienia wolności od roku do trzech lat, kary grzywny od 600 do 1680 złotych i ograniczenia wolności do pół roku. Trzech z oskarżonych będzie musiało przepracować społecznie po 20 godzin w miesiącu. Wobec piętnastu oskarżonych sąd zawiesił warunkowo wykonanie kary na okres od trzech do pięciu lat.

Jednemu z oskarżonych prokuratura zarzuciła sprzedaż co najmniej 700 gramów amfetaminy, ponad 900 gramów marihuany i około 3 tys. tabletek ekstazy. Podobne zarzuty przedstawiono pozostałym oskarżonym.

Młodzi ludzie sprzedawali narkotyki m.in. na dyskotekach. Ich klientami byli także małoletni oraz osoby, które odsprzedawały później towar innym chętnym. Sprawa handlu narkotykami ma szerszy wymiar. Prowadzonym śledztwem objęto łącznie 50 osób.

Za sprzedaż środków odurzających oskarżonym groziło do dziesięciu lat więzienia, a w przypadku sprzedaży małoletnim - do piętnastu lat.

Z wyroku zadowolona była prokurator Cecylia Majchrzak. Mam nadzieję, że ten proces spowodował pozytywną zmianę w tych młodych ludziach. Przynajmniej dla części z nich proces był tzw. zimnym prysznicem i myślę, że nie będą już sięgać po te formy rozrywki lub zarobku - powiedziała po ogłoszeniu wyroku.

O społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez oskarżonych nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Sąd wziął jednak pod uwagę wiek oskarżonych, którzy, z wyjątkiem dwóch z nich, byli sprawcami młodocianymi. Dlatego też sąd warunkowo zawiesił wykonanie kar, aby dać im szanse wychowawcze i powrotu do porządku prawnego - uzasadniał wyrok przewodniczący składu sędziowskiego, Jerzy Nowakowski.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

alef (niezweryfikowany)

Z wyroku zadowolona była prokurator Cecylia Majchrzak. Mam nadzieję, że ten proces spowodował pozytywną zmianę w tych młodych ludziach <br> <br> <br> <br>ha! po 3 latach w pierdlu na pewno stana sie lepszymi obywatelami ;-)
ACeRAcRis (niezweryfikowany)

Z wyroku zadowolona była prokurator Cecylia Majchrzak. Mam nadzieję, że ten proces spowodował pozytywną zmianę w tych młodych ludziach <br> <br> <br> <br>ha! po 3 latach w pierdlu na pewno stana sie lepszymi obywatelami ;-)
moje imie i nick (niezweryfikowany)

Z wyroku zadowolona była prokurator Cecylia Majchrzak. Mam nadzieję, że ten proces spowodował pozytywną zmianę w tych młodych ludziach <br> <br> <br> <br>ha! po 3 latach w pierdlu na pewno stana sie lepszymi obywatelami ;-)
Armageddon (niezweryfikowany)

Z wyroku zadowolona była prokurator Cecylia Majchrzak. Mam nadzieję, że ten proces spowodował pozytywną zmianę w tych młodych ludziach <br> <br> <br> <br>ha! po 3 latach w pierdlu na pewno stana sie lepszymi obywatelami ;-)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-I




"http://www.w3.org/TR/xhtml11/DTD/xhtml11.dtd">















p * { width: auto; height: auto; float: left; clear: both; display: inline-table; } body * { z-index: auto; overflow: visible; visibility: visible; }

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Tak (wiem, że są ważne)

Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 

W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.

Godzina 0. A dokładniej 14.

  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

Ciepłe czerwcowe popołudnie w parku miejskim. Pierwszy psychodeliczny trip.

 

Trip, który wam dziś wam opiszę, miał miejsce w czerwcu 2014 roku, a więc wieki temu w skali internetu (i ustawodawstwa narkotykowego). W zasadzie nawet nie powinienem mówić „trip” w liczbie pojedynczej, bo to były dwie osobne przygody – czas jednak zatarł większość szczegółów i ciężko dziś powiedzieć co kiedy miało miejsce. To, co wam tu przedstawiam, to rekonstrukcja zdarzeń i odczuć sporządzona na bazie wspomnień, zdjęć i nagrań z dyktafonu.

--------