Autor: Pan Piotr
Substancja: dxm 300mg + Salvia ekstrakt x20
Doświadczenie: MJ i dopalaczowe podróbki, LSD, dxm, klej i parę innych
To mój pierwszy Trip Raport, proszę o wyrozumiałość.
Dziewięciu mężczyzn oskarżyła prokuratura o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się dystrybucją znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych na terenie jednej ze szkół zawodowych w Łodzi
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do łódzkiego Sądu Okręgowego - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Małgorzata Glapska-Dudkiewicz. Według ustaleń prokuratury, mężczyźni, w wieku od 23 do 30 lat, od początku 1996 r. do 1 lipca 2002 r. sprzedali na terenie szkoły co najmniej 24 kg marihuany, pięćset znaczków z LSD, sto kryształków tego narkotyku oraz pięćset tabletek extasy i pół kilograma haszyszu.
Dwaj oskarżeni, Adam S. i Adam J., sprzedawali środki odurzające osobom małoletnim. W związku z tym, że przestępstwo to stanowi zbrodnię, grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności - powiedziała Glapska-Dudkiewicz.
Pozostałym oskarżonym grozi kara do 10 lat więzienia.
Autor: Pan Piotr
Substancja: dxm 300mg + Salvia ekstrakt x20
Doświadczenie: MJ i dopalaczowe podróbki, LSD, dxm, klej i parę innych
To mój pierwszy Trip Raport, proszę o wyrozumiałość.
set: wolne, kolejny dzień ujaranej zmuły przed TV z moim mężczyzną, ostatnio lekki dołek psychiczny setting: w chuj fajny las
Powietrze dzisiaj jakieś inne, bardziej niż zwykle chce się czuć je w płucach. Dopieszczamy jeszcze atmosferę nutą cytrusowego dymu i zgodnie wsiąkamy głębiej w kanapę.
Uwięzienie we własnym umyśle, szybkie bicie serca, gorąco, dezorientacja, zmiana postrzegania świata
Swój raport rozpocznę od krótkiego przedstawienia się i opisania swoich doświadczeń. Jestem małym 19 letnim człowieczkiem. Niekoniecznie doświadczonym. Niespecjalnie znam się na staffie, na szczęście mam od tego bardziej doświadczonych ludzi. ;) Paliłam trawkę kilka razy w życiu. Na różne sposoby: od pierwszej loty, przez blanty, butle i bonga. Zazwyczaj mój stan mogłam opisać jako maksymalne rozluźnienie i przyjemny stan błogości. Przy pierwszym paleniu loty odczuć mogłam delikatne zaburzenia związane z odczuwaniem smaku i poruszaniem się.
Siedzę w mieszkaniu mojej umierającej, otępiałej prababci. I tak ok 5-6 dni w tygodniu. Mam strasznego doła psychicznego.
21.40 – pierwsze łyki wody z 200 mg tramadolu. Jestem strasznie podekscytowana, i czekam na pierwsze efekty. Za parę minut wezmę kolejne łyki. Smak wody z kroplami jest niezbyt przyjemny, ale zaraz zagryzę go domowymi pierogami z kapustą i grzybami
21.55 – 2/3 wypite, odczekam jeszcze parę minut przed następną dawką, aby zapobiec ewentualnym mdłościom.
22.01 – Nie jestem pewna czy to to, ale jakoś mi tak lżej..
Komentarze