Dziurawihuana

Niewinne ziółka zabrane z wystawy w muzeum spowodowały akcję policji zwalczającej narkotyki. Magdalena Sacha, dyrektor Muzeum Regionalnego w Krokowej była mocno zdziwiona, gdy na salę wystawową poświęconą życiu codziennemu w dawnych gospodarstwach wiejskich wkroczyli policjanci. Funkcjonariusze nie przyszli jednak zwiedzać ekspozycji. Interesowały ich przyprawy i zioła.

Alicja

Kategorie

Źródło

Dziennik Bałtycki

Odsłony

3787

Niewinne ziółka zabrane z wystawy w muzeum spowodowały akcję policji zwalczającej narkotyki. Magdalena Sacha, dyrektor Muzeum Regionalnego w Krokowej była mocno zdziwiona, gdy na salę wystawową poświęconą życiu codziennemu w dawnych gospodarstwach wiejskich wkroczyli policjanci. Funkcjonariusze nie przyszli jednak zwiedzać ekspozycji. Interesowały ich przyprawy i zioła.

- Częścią niedawno otwartej wystawy są pojemniki z przyprawami, których używano w regionalnych gospodarstwach na Kaszubach - tłumaczy Magdalena Sacha. - Zdumiałam się, że policjanci pobierają próbki z wystawy. Dowiedziałam się, że przyszli tu prosto z krokowskiego gimnazjum. Kilka godzin wcześniej pracownicy szkoły w Krokowej powiadomili policję, że u jednego z uczniów stwierdzono substancję, która przypomina narkotyk.

- Podejrzewano marihuanę - opowiada nam młodsza aspirant Karina Wojtkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Policjanci udali się do szkoły i rozmawiali z pedagogami. Okazało się, że szesnastoletni uczeń z Odargowa podpalił w czasie przerwy coś w rodzaju papierosa. Była to właśnie owa substancja, zawinięta w zwykły papier. Owocna wizyta w muzeum Chłopak przyznał, że był to dziurawiec, którego garść zabrał podczas gdy jego klasa zwiedzała wystawę w krokowskim muzeum. Policjanci udali się zatem na wystawę, aby pobrać próbki dla porównania.

- Okazało się, że to rzeczywiście był dziurawiec, chłopiec zrobił wiec tylko dowcip - mówi Karina Wojtkowska. - Policjanci przeprowadzili z nim rozmowę wychowawczą, tłumacząc m.in. szkodliwość narkotyków i innych używek.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)

Komentarze

zaginiony syn boba m (niezweryfikowany)

piąteczka dla tego ziomusia ;]
Anonim (niezweryfikowany)

ahahahaha XDDDD haj fajw :D
Anonim (niezweryfikowany)

Jak zwykle ... szukają dziury w całym. Ten małolat jest naprawde pomysłowy... :D hehee
nietamten Anonim (niezweryfikowany)

wydaje mi sie ze jakby prowokowac wiecej takich sytuacji mozna by niezle sparalizowac organ scigania
Anonim (niezweryfikowany)

popieram!! Koledzy! takie głupkowate trochę sposoby mogłyby okazać się nawet skuteczne doprowadzając jebane psy mędy suki kupy gówna do szału. JEbAĆ POLICJE
Anonim (niezweryfikowany)

brawo nagonił psom kości. o litości, taka nieznajomosc przypraw! na kurs do Paskala! hehehe ;) a policjantek nadal jak na lekarstwo... :):):)
Anonim (niezweryfikowany)

brawo nagonił psom kości. o litości, taka nieznajomosc przypraw! na kurs do Paskala! hehehe ;) a policjantek nadal jak na lekarstwo... :):):)
Waldemar (niezweryfikowany)

Na szczescie dzielna milicja okazala czujnosc! Wiadomo przeciez, ze zaczyna sie od dziurawca a konczy z dzialka hery na dworcu. Chwala wam dobrzy policjanci, od razu czuje sie bezpieczniej. Pamietajcie! Dziurawiec to smierc, zazywasz - przegrywasz!
kubaj (niezweryfikowany)

Co za ironia losu! Dzielni stróże prawa, przypadkowo i wskutek niewiedzy oszukali sami siebie :-). Łac. Hypericum perforatum = Dziurawiec zwyczajny, jest rośliną zielną o właściwościach smart-drugu. Wątpliwe, aby wypalenie dżosza z dziurawca wpłynęło psychoaktywnie, ale ekstrakty z tej rośliny już jak najbardziej tak-- są stosowane w medycynie naturalnej (/fitofarmakologii) do wyciszania pobudzonego OUN i podwyższenia nastroju w łagodnych stanach depresyjnych.
MR.T (niezweryfikowany)

Zorganizujmy masową prowokację, zacznijmy wszyscy na umówione dni palić majeranek itd i wkur..... policjantów. Psy muszą sie wkurzać taka nasza propaganja. :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Ciepły, sierpniowy dzień; wnętrze mieszkania w bloku, park, blokowisko. Mentalnie trochę ekscytacja, a trochę niepokój, jednak bez większego stresu.

Od kilku dni byłem niespokojny. Planowaliśmy to z F. od dłuższego czasu. Nie miałem sprecyzowanych oczekiwań, ale czułem, że następne kilka godzin zapamiętam na długo. Co się może najdziwniejszego zdarzyć? Te słynne przeżycia mistyczne? Co do tego byłem sceptyczny, bo postrzegam siebie raczej jako scjentystę ufającego tylko pomiarom i wierzącego w materię. Ale może efektem będzie po prostu zmiana. Coś w tych synapsach może się przestawi – na korzyść, bądź na szkodę. Jaki będzie kierunek tej zmiany, o tym dopiero miałem się przekonać.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wolne mieszkanie, jedna swieczka, mile zolte swiatlo rozchodzace sie po pokoju, glosnik z muzyka. Trip przezywany razem z dziewczyna. Kazdy pozytywnie nastawiony, moja luba probowala pierwszy raz :)))

Wolny wieczór w srodku tygodnia, jednym słowem - sytuacja ktora musi zostac wykorzystana. Dziewczyna pozytywnie nastawiona przez moje opowiadania na temat działania opisywanej substancji, aczkolwiek z odczuciem lekkiego stresu który w dalszej części raportu odszedł niczym koty ktore były w mieszkaniu i widziały co odpierdalamy. Jesli mam byc szczery, nawet mi bylo ich troche szkoda - ciekawe co miały w głowach gdy to widzialy. Tak czy inaczej, groch na deskę, kroimy na pol, dajemy sobie buziaka i wcinamy.

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

W domu, wyprawka przed wyjściem do klubu. Brak znaków szczególnych ot typowe zaprawienie się przed imprezą

Zapraszam Państwa na przepiękny horror komediowo erotyczny

Główni bohaterowie:

Ja, moja luba, współlokator

Miejsce akcji:

Księga pierwsza, wprowadzenie - dom

Księga druga - klub

Księga trzecia zakończenie - taksówka, dom

 

Księga pierwsza: