Robert Biedroń złamał prawo? Policja nie może prowadzić sprawy

- Na ten temat wpłynęły do nas nawet dwa zawiadomienia, bo drugie skierowała lokalna stacja telewizyjna - informował wtedy Krzysztof Młynarczyk, słupski prokurator rejonowy, tłumacząc że zawiadomienia zostały mylnie skierowane, bo nowe przepisy prowadzenie dochodzeń przerzuciły na policję.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Polska Times
Bogumiła Rzeczkowska

Komentarz [H]yperreala: 
Idiotyzmu całego tego doniesienia i dziennikarskiej nadgorliwości aż nie chce się komentować. Czekamy na serię doniesień wymierzonych w inne osoby przyznające się do palenia, sama polska scena hip-hopowa dostarczyłaby policji bezproduktywnego zajęcia na ładnych parę lat...

Odsłony

718

Policja lęborska nie może prowadzić sprawy prezydenta Biedronia, bo nie ma akt. Prokuratura trzyma je w kancelarii tajnej i nie może zdradzić, z jakiego powodu.

„W imieniu własnym zawiadamiam o możliwości popełnienia przestępstwa posiadania środków odurzających w postaci marihuany przez Prezydenta Słupska Pana Roberta Biedronia” - napisał przed miesiącem słupszczanin do Prokuratury Rejonowej w Słupsku, powołując się na konkretny przepis Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Słupszczanin uzasadnił swoje doniesienie faktem, że prezydent Robert Biedroń swoimi oświadczeniami w mediach o spożywaniu marihuany mógł złamać artykuł 62.1 tejże ustawy.

- Na ten temat wpłynęły do nas nawet dwa zawiadomienia, bo drugie skierowała lokalna stacja telewizyjna - informował wtedy Krzysztof Młynarczyk, słupski prokurator rejonowy, tłumacząc że zawiadomienia zostały mylnie skierowane, bo nowe przepisy prowadzenie dochodzeń przerzuciły na policję. - I tam przesłaliśmy te zawiadomienia.

Wtedy jednak słupska policja jeszcze ich nie otrzymała. I nie ma ich do dziś. Co nie przeszkadzało jej w podjęciu decyzji, że tego dochodzenia prowadzić nie będzie.

- Z uwagi na dobrą współpracę z samorządem i ciągłe kontakty z urzędem miejskim w zakresie bezpieczeństwa przekazaliśmy sprawę do Gdańska, a komendant wojewódzki skierował ją do innej jednostki - poinformował nas wczoraj Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.- Do Lęborka poszło - odpowiada Maciej Stęplewski z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.

- Do chwili obecnej mamy tylko pismo, że będziemy prowadzić postępowanie i akta zostaną nam niezwłocznie przekazane, gdy policjanci uzyskają je ze słupskiej prokuratury - mówi Daniel Pańczyszyn, rzecznik prasowy lęborskiej policji. - Dlaczego nie ma akt, to nie do mnie pytanie. Policjantka czeka na sprawę, ale nie ma na czym pracować. Nawet nie wiemy, z jakiego artykułu sprawa będzie zakwalifikowana.

Z pytaniami wracamy więc do prokuratury. Po kilku rozmowach akta się znalazły. - Sprawa jest we właściwości policji, ale musiała trafić do kancelarii tajnej prokuratury rejonowej i w związku z tym nic więcej nie mogę powiedzieć - oznajmia Marcin Włodarczyk, słupski prokurator okręgowy. - Przepisy tego wymagały ze względu na pewne okoliczności, żeby sprawa trafiła do kancelarii tajnej. To potrwa maksymalnie tydzień. Będą to osobiście monitorował.

W tej sytuacji nie dowiedzieliśmy się, co takiego sprawiło, że zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa zamiast - według nowych przepisów - trafić na policję, która powinna wykonywać czynności, zostały poddane jakimś czynnościom w prokuraturze.

Sprawę wywołała ta wypowiedź Roberta Biedronia:

- Uwielbiam marihuanę, jej zapach. Nie jestem uzależniony. Nienawidzę na przykład alkoholu i innych używek. Słodycze lubię. Jestem uzależniony od słodyczy. Marihuana sprawia mi przyjemność. Mam wiele wspólnego w tej kwestii z Witkacym. To też jest towar promujący nasze miasto - mówił w wywiadzie prezydent, zaznaczając, że marihuanę należy zalegalizować ze względów medycznych. - To jakiś absurd, że w 21. wieku ktoś decyduje, co ja mam palić. Marihuana ma mniejsze skutki uboczne w przeciwieństwie do innych używek. Natomiast w obecnej sytuacji zyskują dilerzy, a państwo traci profity.

Oceń treść:

Average: 9.9 (7 votes)

Komentarze

yasuo (niezweryfikowany)

To nie o marichuane tu chodzi to po prostu czysta polska złośliwość cebula z butów byle by komuś dowalić a idz pan w uj z takim narodem
mow (niezweryfikowany)

Przecież z tej wypowiedzi wcale nie wynika że on zażywał marihuanę. Powiedział że lubi jej zapach i że mu sprawia przyjemność.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Miks

Nocny trip w idealnym miejscu z idealną osobą;-)

  Witam. Tytułem wstępu pragnę zakomunikować wszystkim osobom niezdrowo zainteresowanym treścią tegoż trip raportu, iż wszystkie opisane w nim sytuacje są jedynie wytworem mojej bujnej wyobraźni. Wszystkich innych zapraszam do lektury:-) 

 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nie bałem się kwasu. Okoliczności były piękne, pogoda sprzyjała, towarzystwo tylko jednej skwaszonej osoby.

Vitam, z góry narzucmy mi imię Maciek a mojej dziewczynie Wioletta. Tak więc postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę, taką psychodeliczna, planowaliśmy to od dawna a jednak ona miala z tym styczność 1szy raz, ja trzeci ale po ponad rocznym detoxie, nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Nie uważam siebie za doświadczonego w psychodelikach. Same kartony które mieliśmy to byly hoffmany, ona miala takie piękne słoneczko, ja trójkąt illuminati, świetne blottery i nawet one miały te symboliczne znaczenie.. :)

  • Dekstrometorfan

Chęć fajnego zaczęcia weekendu nastrój: lekki stres bo dawno nie brałem i zmęczenie po tygodniu ale raczej przyjemny miejsce: szkoła później pociąg a na końcu dom

CHCIAŁBYM POINFORMOWAĆ O ZGUBNYM WPŁYWIE NARKOTYKÓW NA TAK MŁODY UMYSŁ.

WYJĄTKOWO PRZEPUSZCZAM PO POPRAWIENIU LITERÓWEK, WSTAWIENIU KROPEK, PRZECINKÓW I OGÓLNEJ KOREKCIE.

Masa:65kg

Wszystko zaczęło się dzień wcześniej, kiedy to umówiłem się z koleżanką nazwijmy - ją - O na wspólne branie. Plan był taki żeby wziąć przed ostatnią lekcją i wracać na Tr.

  • Dekstrometorfan


Nazwa Substancji:

Dekstrometorfan





poziom doswiadczenia:

Ja ktorys raz z rzedu[~20], A. po raz pierwszy





Dawka:

[tylko] 300mg - doustnie





Set & Setting:

Blok, 2 piętro:)






randomness