Zatrzymany na kradzieży, próbował przekupić policjantów marihuaną

Kiedy ochroniarze przyłapali nastolatka na kradzieży w sklepie, ten zaatakował ich gazem pieprzowym. Kiedy przekazali go policji, 16-latek spróbował przekupić funkcjonariuszy woreczkiem marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

trojmiasto.pl
piw

Odsłony

289

Kiedy ochroniarze przyłapali nastolatka na kradzieży w sklepie, ten zaatakował ich gazem pieprzowym. Kiedy mimo to udało im się go zatrzymać i przekazać policji, 16-latek spróbował przekupić funkcjonariuszy... woreczkiem marihuany. Kiedy to się nie udało, spróbował podszyć się pod swojego kolegę i podał jego dane policji.

Wszystko działo się kilka dni temu na Suchaninie. Do jednego ze sklepów wszedł 16-latek. Pracujący w sklepie ochroniarze zauważyli, że chłopak próbuje wynieść bez płacenia towary warte kilkaset złotych - m.in. kosmetyki, słodycze oraz whisky za 300 zł. Zażądali więc, aby odłożył je lub uregulował należność.

W tym momencie chłopak wyciągnął gaz pieprzowy i psiknął nim jednemu z ochroniarzy w twarz. Drugi z pracowników ochrony chwilę później obezwładnił go i zadzwonił na policję.

Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, nastolatek spróbował ich przekupić.

- Młody mężczyzna próbował przekupić policjantów i zaproponował im, że w zamian za uwolnienie odda im narkotyki, które miał przy sobie - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Chłopak zaoferował funkcjonariuszom ponad cztery gramy marihuany, próbując im zresztą wmówić, że są one warte ponad 600 zł (rynkowa cena to ok. 200 zł). Policjanci zabezpieczyli woreczek ze środkami odurzającymi, a chłopaka przewieźli na komisariat.

Już na miejscu 16-latek spróbował podszyć się pod swojego kolegę - złożył nawet fałszywe podpisy pod kilkoma dokumentami. Ostatecznie udało się jednak ustalić jego prawdziwą tożsamość.

W środę sprawą 16-latka zajął się sąd dla nieletnich, który umieścił go w zakładzie poprawczym.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Ale cymbał!
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Katastrofa

—Set— Stan psychiczny: Tragiczny w potrzebie wyjebania z kapci. Lęk przed wszystkimi formami robactwa Nastrój: Lekka ekscytacja Oczekiwania: Odjebać się jak Szczur na otwarcie kanału —Setting— Lato, Dom, uczucie nienawiści do siebie od wewnatrz jak i rodziny Przykra atmosfera ciągnąca się latami Czas uciekać!

Rok: 2016

Wiek: 15

Waga: +/-85 kg

Wzrost: 180cm

Zdolności racjonalnego myślenia: brak

W skutek własnej głupoty a także chęci bycia w innym świecie znalazłem się w okresie lekkiej i przelotnej fascynacji pewnym środkiem irygującym pochwę

  • Inhalanty

poziom doswiadczenia:


-marysia duuuzo razy :]


-hasz jak wyzej


-efedryna w zyciu zjadlem dwa opakowania czyli 40 tablet


-speed 4 moze 5 razy


-extaza jeden raz


-grzybki jeden raz


-gaz Ronson jedna 2 godzinna sesja :]





Cel zazycia :


-chec przezycia czegos niesamowitego :]


-badanie tajnikow mojego umyslu :]


-ciekawosc

  • Dekstrometorfan

To nie jest typowy TR, jednakowoż mam nadzieję, iż po przeczytaniu moderacja uzna, że jest to właściwe miejsce na zamieszczenie tej historii.

DXM to dla mnie relatywnie "stare dzieje". Opowiem tutaj trzy historie, a raczej wyróżnię ich najważniejsze elementy, które, miejmy nadzieję, ukażą wam trzy różne oblicza tej substancji. Zaczynamy...

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Ogólne nastawienie jak najbardziej pozytywne oraz ekscytacja przed spontanicznym tripem. Setting nie wyglądał już tak kolorowo - komplet domowników w mieszkaniu, aczkolwiek z racji względnie późnej pory jedynie siostra pozostała na posterunku.

 Główna akcja miała miejsce w nocy z 22 na 23 sierpnia. Dzień minął mi na mniej lub bardziej udanych przygotowaniach do kampanii wrześniowej. Po nauce odczułem potrzebę relaksu, więc szybka mobilizacja i ekipa na wieczorne piwko zmontowana. Po wypiciu i spaleniu blanta powoli każdy udaje się do domu. Ja nie czuję się do końca ukontentowany, więc postanawiam wprowadzić w życie plan dysocjacyjnego tripa. Podczas drogi do domu odczuwam ekscytacje i podniecenie porównywalne z tym z pierwszych lotów.

randomness