przemyt

Celnicy przechwycili „prawie dziewięć milionów tabletek Captagonu” w porcie w Bejrucie, poinformował minister spraw wewnętrznych Bassam Mawlawi na konferencji prasowej w środę, zauważając, że ładunek zmierzał do kraju Zatoki Perskiej.

Pewien sklep spożywczy w Jaworznie Ciężkowicach otrzymał nietypową dostawę bananów. Razem z owocami, pracownicy znaleźli łącznie siedem dziwnie wyglądających pakunków ważących około kilograma. Okazało się, że każdy z nich zawierał kokainę.

Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali organizatora gangu, który awionetką przemycał marihuanę do Polski. Ujęto także, skoligaconego z nim Niemca, pomagającego w operacjach przemytniczych oraz handlującego „trawką” na swoim terenie. Przerzut narkotyku z Hiszpanii przez Francję i Niemcy zajmował kilka dni, a jednorazowo do samolotu ładowano ok 70-90 kg marihuany.

Wspólne działania funkcjonariuszy KAS z Oddziału Celnego Pocztowego w Przemyślu i przemyskich policjantów doprowadziły do zabezpieczenia około kilograma marihuany, 20 gramów haszyszu oraz broni. Narkotyki były przesłane w przesyłkach pocztowych z Wielkiej Brytanii.

Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 13 osobom wchodzącym w skład międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się produkcją, przemytem i handlem narkotykami.

W ręce policji w Miami trafiła kokaina o wartości ponad 1 miliona dolarów. Wszystko za sprawą "dobrego samarytanina", który przekazał mundurowym pakunek znaleziony w łodzi dryfującej na pełnym morzu.

Holenderska służba celna przechwyciła 70 kg kokainy w porcie w Rotterdamie. Narkotyki były ukryte w dwóch kontenerach, które przypłynęły z Ameryki Południowej. Ich czarnorynkowa cena to około 5 mln euro – informuje prokuratura.

36-letni Nigeryjczyk próbował przemycić kokainę na Lotnisku Chopina. Jej łączną wartość służby oszacowały na pół miliona złotych.

16 osób zatrzymanych, przejęcie 12 kg 3CMC oraz udaremnienie przemytu, to efekt pracy policjantów CBŚP, BSWP i Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Siedem osób zostało tymczasowo aresztowanych. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Polski kierowca ciężarówki został złapany na próbie przemytu do Wielkiej Brytanii 418 kg kokainy, która ukryta była w ładunku mrożonych krążków cebuli - podały brytyjskie media. Rynkowa wartość narkotyku to około 33 miliony funtów.

W porcie w Rotterdamie pobity został ubiegłoroczny rekord udaremnionego przemytu kokainy, w 2021 roku przechwycono 62 tony narkotyku. W 2020 roku holenderskie służby przejęły tam 40,6 ton kokainy.

Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej przejęli w Zbuczynie ciężarówkę, w której ukryto 244,5 kg haszyszu bardzo dobrej jakości. Na czarnym rynku byłby on wart nawet 12 mln zł. Z ustaleń lubelskich „pezetów” wynika, że zatrzymani w pojeździe dwaj Litwini należeli do gangu przemycającego haszysz do Rosji.

W czwartek (4.11) meksykańskie władze poinformowały, iż przejęto największą ilość fentanylu w historii kraju po tym, jak służby aresztowały 5 mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami w kompleksie budynków w mieście Culiacans.

Osoby osadzone w więzieniach często odbierają od swoich rodzin przesyłki oraz listy, które najpierw są dokładnie skanowane przez pracowników Zakładów Karnych. Jak pokazuje poniższa sytuacja, można w nich znaleźć bardzo specyficzne niespodzianki.

Sześciu mężczyzn podejrzanych o zorganizowaną przestępczość narkotykową ujęła w weekend policja kryminalna w Stuttgarcie. Zostali złapani w trakcie wyładowywania towaru z samochodu kuriera. Wartość rynkowa skonfiskowanych narkotyków (ok. 150 kg marihuany i 8 kg haszyszu) szacowana jest na ponad milion euro.

Na 8 lat więzienia skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Białymstoku Rosjanina, oskarżonego o przemyt blisko 47,5 kg haszyszu w specjalnej skrytce w podłodze samochodu. Uniewinnił go jednak od współudziału w dwóch podobnych przestępstwach. Wyrok nie jest prawomocny.

Wyjątkową bezczelnością i pewnością siebie wykazał się 54-letni Szwajcar, który wjechał do Niemiec samochodem zapakowanym aż pod dach workami z marihuaną. Po zatrzymaniu długo trzymał fason przekonując, że jego konopie są wolne od THC. Stracił pewność, kiedy celnicy pokazali mu wyniki testów roślin.

Policja przechwyciła w Kolumbii i Panamie 5,5 tony kokainy. Oba transporty miały dotrzeć do portu w Rotterdamie. Jednocześnie celnicy w samym porcie udaremnili przemyt ponad 4 ton tego narkotyku. Z informacji portalu NOS wynika, że w obu przypadkach przemytników zgubiły nieudolnie sfałszowane plomby kontenerów.

Nietypowy kierunek przemytu odkryto w Hiszpanii. Guardia Civil rozbiła organizację przestępczą, która wysyłała do Kolumbii narkotyki syntetyczne, takie jak MDMA, ecstasy czy tzw. różowa kokaina. Narkotyki były przemycane w zabawkach, m.in. w drogich modelach samochodów. Zajmowali się tym Kolumbijczycy rezydujący w Madrycie i okolicach.

Hiszpańska Guardia Civil zlikwidowała gang zajmujący się eksportem do krajów Unii Europejskiej dużych ilości marihuany i haszyszu. Narkotyki ukrywane były w transportach warzyw o owoców. Podczas operacji przechwycono ciężarówkę, w której ukryto 142 kg haszyszu i 148 kg marihuany w ładunku 16 ton kalafiorów.

Prawdziwy narkotykowy most powietrzny zorganizowała na trasie Maroko-Hiszpania jedna z grup przestępczych, działająca w okolicach Sewilli. Organizacja ta dysponowała siedmioma niedużymi samolotami, dwoma helikopterami i pięcioma tzw. ultralekkimi maszynami. Ponadto przemytnicy zorganizowali „szkołę latania” dla niedoświadczonych pilotów, sprowadzanych głównie z Meksyku.

Wyjątkowo małą odpornością na stres wykazał się 24-letni Polak, który próbował przemycić z Holandii przez Niemcy blisko 20 kg różnych narkotyków. Podczas kontroli na autostradzie w kierunku Hanoweru mężczyzna drżał na całym ciele. Poza narkotykami w bagażniku miał dodatkowo przy sobie fifkę i kilka gramów marihuany, prawdopodobnie dla kurażu.

Marokańska policja przejęła w poniedziałek w porcie w Tangerze ponad tonę kokainy, która płynęła z Brazylii do Europy – poinformowały tamtejsze służby. To jedna z największych konfiskat narkotyków w Maroku w ostatnich latach.

Służby policyjne z trzech kontynentów wzięły udział w specjalnej operacji wymierzonej w największą europejską sieć dystrybucji kokainy. Narkotykami handlowali gangsterzy z Bałkanów Zachodnich, a towar dostarczały im kolumbijskie kartele. Efekt rocznej operacji to 61 zatrzymanych, przejęcie 4 ton kokainy i zabezpieczenie 6 mln euro i dziewięciu luksusowych aut.

Funkcjonariusze indyjskiej agencji walczącej z przemytem (DRI) skonfiskowali blisko trzy tony heroiny o łącznej wartości 2,7 mld dolarów w czasie dużej operacji przeprowadzonej w porcie Mundra, w stanie Gudżarat - informuje BBC.

Zajawki z NeuroGroove
  • Etizolam
  • Katastrofa
  • Kodeina

Ochota odpoczęcia od problemów rodzinnych,zdenerwowanie,problemy ze snem. Szkoła(nienawidze tam osób) i dom.

Wstęp:
Z powodu kłótni w domu, chcąc uciec od problemów psychiczny i problemów ze snem zamówilem 10 tabletek Etizolamu.

15:30 (około):
Odbieram paczkę z paczkomatu gdzie są moje niebieskie tableteczki, w tramwaju zarzucam jedną, wysiadając z tramwaju zacząłem czuć pierwsze działanie, przed treningiem polozylem sie na chwile do łóżka, zasnąłem.

16:45:

  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

---

Od zawsze czułem, że jestem jakiś inny. W pozytywnym, ale i negatywnym tego słowa znaczeniu- moja inność oznaczała bowiem ogromną wyobraźnię, dociekliwość, kreatywność, ponadprzeciętną inteligencję i empatię, ale z drugiej strony- lękliwość, nadpobudliwość, wycofanie społeczne i poootężny nieogar.

Jednym z moich najwcześniejszych wspomnień jest waterboarding, heh. Nie to, że stara mnie torturowała czy coś xD Śniło mi się to, bardzo często, po prostu, z bardzo dużą ilością szczegółów i bardzo dokładnym uczuciem dławienia się wodą. Dziwne.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana
  • Tripraport

Dom, więc przyjazne miejsce na psychodeliczną jazdę. Chciałem osiągnąć śmierć ego, było to już co najmniej 4 podejście. Zrelaksowany, podekscytowany, dobry nastrój.

Pierwszy raport, napisany na kolejny dzień po doświadczeniu około godziny 17, starałem się jak najlepiej opisać przeżycia oraz napisać to tak, żeby oczy nie bolały od czytania ;)

 

Start: około 21:00

 

Zarzuciłem pierwszą dawkę (+-4g suchych grzybów APE) przepalając ich podły smak pysznym spliffem. Siedziałem ze znajomym (dalej - pan G), spaliliśmy tego wąsa i sobie siedzieliśmy jak to nowocześni, poważni ludzie - z mordami w telefonach pokazując sobie co chwila śmieszne memy.

 

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie dość standardowe, nic specjalnego. Pozytywny nastój, nieco bardziej przmyśleniowy.

To co się stało na długo zapadnie w moją pamięć...

Pojechaliśmy wieczorem do ziomka bo miał wolną chatę, zapaliliśmy blanta i trochę posiedzieliśmy, w sumie nic ponad normę.

Odczucia wtedy mogę określić na 5/10 w mojej skali najarania. Towar miałem już kilka dni wcześniej w nieco większej ilości. Tego dnia pozbywaliśmy się ostatniej sztuki. Od początku mówiłem że ta odmiana mi się nie podoba, słabo pachniała i z wyglądu sprawiała wrażenie , że będzie conajwyżej przeciętnym buszkiem. Realia były nieco inne, paliliśmy ją kilka razy: