Z Hiszpanii wieźli pomoc humanitarną dla Ukrainy, a wśród niej marihuanę!

Francuska policja zatrzymała trzech Polaków, którzy z Hiszpanii wieźli pomoc humanitarną dla Ukrainy. Wśród najpotrzebniejszych produktów była też marihuana.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

weedweek.pl

Odsłony

156

Francuska policja zatrzymała trzech Polaków, którzy z Hiszpanii wieźli pomoc humanitarną dla Ukrainy. Wśród najpotrzebniejszych produktów była też marihuana.

Na początku marca francuska policja zatrzymała trzech Polaków, którzy w pomocy humanitarnej, dla walczących z Rosjanami mieszkańców Ukrainy, przewozili marihuanę.

Według tamtejszych mediów powodem kontroli był fakt, że kierowca samochodu kilka tygodni wcześniej był już zatrzymany przez francuskich celników. Wtedy powodem zatrzymania mężczyzny była próba wwiezienia niezadeklarowanej gotówki na teren Francji. Polak próbował przemycić aż 16 tysięcy euro.

Tym razem w samochodzie mężczyzny policjanci znaleźli 31 kilogramów suszu konopi indyjskich. Zatrzymanym Polakom grozi do 30 lat więzienia i nawet do 7 500 000 euro grzywny.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Bezpieczne mieszkanie studenckie, pewność że nikt mi nie będzie przeszkadzał, w mieszkaniu tylko dwójka zaufanych przyjaciół, którzy zajmowali się swoimi sprawami, zero szans na jakiekolwiek problemy, chęć przeżycia kolejnego psychodelicznego tripu.

Zakupiłem kilka tygodni temu kilka kartoników nasączonych 25-C NBOMe od koleżanki, najpierw spożyłem po jednym ze znajomymi, a jeden sobie zostawiłem na samotny trip, który odbyłem dwa tygodnie później i właśnie on jest tematem tego tripraportu.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Cz.1 Hostel, mieszkanie z trzema pokojami wynajmowanymi różnym ludziom, wspólną kuchnią i łazienką. Gdy przekraczaliśmy granicę byliśmy jeszcze (ja i dwójka towarzyszy) sami. Cz.2 Lesiste wzgórza

Choć oznaczyłem ten raport jako doświadczenie mistyczne, pierwsza jego część była właściwie bad tripem. I choć przeżyłem tam straszne rzeczy, do dziś tego nie żałuję. Często się słyszy, aby w takim wypadku powiedzieć sobie, że to tylko substancja, że wszystko wróci do normy. I choć rozumiem powody takiego myślenia, to jednak prawdziwa magia substancji psychodelicznych ujawnia się kiedy potraktuje się je na poważnie. Ale w takim wypadku dobrze mieć przy sobie jakieś zabezpieczenie. Coś co sprawi, że będziesz mógł wrócić do prawdziwego świata.

  • Grzyby halucynogenne

Parę dni temu miałem grzybowy debiut tego sezonu.

25 suszonych, przegryzione z jablkiem. metoda ujdzie - czuc jablko, a nie

smak grzybów. Choc to dziwne, bo za pierwszym razem nawet mi smakowaly same

w sobie, a teraz jak jem to aż się trzęsę.

Ale jazda byla srednia. Nie to ze jakis bad trip. Po prostu srednia. Tak

więc troche ku przestrodze:





  • Dimenhydrynat

Aviomarin to niezle gowno ale po zarzuceniu wystepuja niezle halucki. Ja pierwszy raz wzialem 22 tab. gdy mialem 14 lat. Byla godzina 22 wlasnie polozylem sie spac, gdzies okolo 2-3 w nocy nie pamietam dokladnie (mialem juz niezle haloony) wychodze ze swojego pokoju na przedpokuj patrze a tam pelno butow (tak zaczely sie moje haloony) Do pasa bylem zasypany w butach wiec otworzylem szafke i zaczalem je ukladac (nie wiem jak dlugo je ukladalem) nagle sie ocknalem patrze a nademna stoi matka i sie pyta co ja robie a ja ze ukladam buty (ciekaw jestem teraz jaka zrobila wtedy mine.

randomness