wielkopolskie

43-letni kierowca tira powiadomił policjantów z Rawicza (woj. wielkopolskie), że został pobity, przypalany nożem i okradziony przez nieznanych napastników. Okazało się, że napad został zmyślony, a zgłaszający miał przy sobie narkotyki – podała we wtorek policja.

Jak informuje Radio Poznań zdaniem mieszkanki sprzedażą dopalaczy mają zajmować się synowie jednej z kwiaciarek.

Choć w Kaliszu problem z dopalaczami został opanowany, to nadal nie brakuje młodych ludzi, którzy zażywają te niebezpieczne środki i nimi handlują. Ostatnio kaliska policja zatrzymała 32-letniego kaliszanina, który miał przy sobie woreczki z podejrzaną substancją. Jak to w takich przypadkach bywa – nie były to jedyne dopalacze w użytkowaniu 32-latka. Pozostałą część narkotyków wskazała „Misia” podczas przeszukania mieszkania.

Kobieta, która podczas rekrutacji do służby w policji zataiła fakt o byciu karaną nie odpowie za podanie fałszywych informacji. - Postępowanie umorzono między innymi dlatego, że na karcie, którą wypełniała, nie było pouczenia o odpowiedzialności karnej z tego tytułu - informuje rzecznik prokuratury.

Bartosz Łaniecki, który miał leczyć bezsenność medyczną marihuaną, nie pójdzie do więzienia za posiadanie narkotyków. Najpierw Sąd Rejonowy w Gnieźnie skazał go na 2 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności za posiadanie 288 gramów suszu marihuany i 19 gramów amfetaminy. Wyroku tego nie podtrzymał sąd drugiej instancji, który wymierzył mężczyźnie karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.

W ubiegłym roku w jednym z mieszkań na Grunwaldzie w Poznaniu zmarła 20-letnia dziewczyna, która wcześniej zażyła dopalacze. Jej 21-letni kolega Cezary W. w ciężkim stanie trafił do szpitala. Prokuratura sprawdzała, czy chłopak spowodował śmierć swojej koleżanki. Ostatecznie w sprawie zarzuty usłyszała Monika P., która udzieliła narkotyków zmarłej dziewczynie i jej koledze. Z kolei Cezary W. usłyszał zarzuty, lecz w innej sprawie.

Podczas wspólnej wizyty dzielnicowych wraz z pracownikami Ośrodka Pomocy Społecznej na terenie jednego z mieszkań w gminie Granowo policjanci ujawnili sporą ilość środków narkotycznych.

Czy doktor W. przez wiele lat działał jak diler narkotykowy? Czy nikt nie zauważył dziesiątek wypisywanych przez niego podejrzanych recept? Kontynuacja dziennikarskiego śledztwa, które zostało rozpoczęte po śmierci Marcelego z Poznania.

24-letni Tomasz P i 29-letni Adrian H. dostali po roku więzienia w zawieszeniu za napad z nożem na młodego mężczyznę, który brał od jednego z nich przez cztery miesiące narkotyki i za nie nie płacił. Diler się zirytował i postanowił siłą odebrać 800 zł długu. Teraz napastnicy mają prawomocny wyrok krakowskiego sądu.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Policji Śledczej zatrzymali jednego z liderów grupy handlującej dopalaczami. W całej sprawie występuje już 55 podejrzanych.

Jeśli nastolatek dopytuje się przez telefon – Czy jest Andrzej? – to może właśnie kupuje „wąsa” marihuany. Gdy pyta o Włada, to woli „kopa” z amfy. Jeżeli chce dobrej „czekolady”, to ktoś diluje haszyszem... ;)

Funkcjonariusze znaleźli środki zabronione, które były schowane w ogrodzie. Owinięte w folię aluminiową kule amfetaminy, mężczyzna ukrył między gałęziami tui.

24-letni Marceli był uzależniony od morfiny. Ostatnią przed śmiercią receptę wypisał mu jeden z poznańskich lekarzy. – Przyjeżdżały osoby z całej Polski i ten lekarz wypisywał recepty, takie jakie chcą – wskazuje matka zmarłego.

Kobieta, wcześniej skazana w Szwecji za przemyt narkotyków, pracowała od sierpnia w gorzowskiej policji. Jak się okazało, przyjęto ją do służby, bo nie figurowała w rejestrze karnym. W środę została zwolniona z pracy.

Prawie 250 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 10 mln zł odkryli w ładunku ogórków na terenie Mosiny (nieopodal Poznania) funkcjonariusze z KWP w Poznaniu i Szczecinie. Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn.

Na jednej z ulic Krzyża Wielkopolskiego (powiat czarnkowsko-trzcianecki) zatrzymano do kontroli audi. Jego kierowca był bardzo nerwowy i wyraźnie unikał kontaktu wzrokowego z funkcjonariuszami.

Więzienie Gębarzewo: kolejna próba przemytu narkotyków. Ponownie nie udało się dostarczyć środków odurzających, a wszystko za sprawą czujności funkcjonariuszki Zakładu Karnego w Gębarzewie.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie odkryli bujne krzaki marihuany w lesie w pobliżu Sierakowa. W wyniku działań mundurowych ujęto dwóch 19-latków.

Podczas patrolu uwagę policjantów w Kępnie przykuło zachowanie dwóch nastolatków. Okazało się, że posiadali przy sobie znaczną ilość alkoholu. Sprzedała go im 14-letnia ekspedientka, która teraz stanie przed sądem rodzinnym.

Na Komisariat Policji w Krajence zgłosił się młody mężczyzna, który miał być przesłuchiwany w charakterze świadka w sprawie pobicia mieszkańców Krajenki. Wizyta zakończyła się jednak zatrzymaniem i postawieniem mu zarzutów.

Policjanci do walki z przestępczością narkotykową zatrzymali 44-letniego mieszkańca Kępna, który rozprowadzał narkotyki na terenie miasta. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Na początku sierpnia w ramach programu „Nie palę, bo...” w trasę wyruszył mobilny gabinet konsultacyjno-profilaktyczny. W środę pojawi się przed Poznańskim Ośrodkiem Specjalistycznych Usług Medycznych. Zainteresowani będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań i porad specjalistów w godz. 10-14. Nie trzeba wcześniej się rejestrować.

23-letni mężczyzna został zatrzymany za produkowanie haszyszu z ziela konopi indyjskich, które sam uprawiał. Mężczyzna ukrył dwie plantacje na łąkach w okolicach Chodzieży (woj. wielkopolskie). Pilnował ich za pomocą drona. Jako że nie zdążył wyczyścić karty pamięci z urządzenia, „strażnik” ten może go znacznie pogrążyć.

Zakupy w Biedronce mogą dostarczyć niezapomnianych przeżyć. Sieć sklepów przyciągająca klientów niskimi cenami o mały włos nie zorganizowała promocji stulecia, sprzedając kokainę w cenie bananów.

Kaliscy funkcjonariusze pojawili się na jednym z osiedli i zainteresowało ich dziwne, nerwowe zachowanie dwóch osób opuszczających jedną z posesji. 48-latek i 27-latka znajdowali się w samochodzie zaparkowanym przy posesji, a chwilę wcześniej z niej wyszli.

Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

set: nastawienie pozytywne Setting: zamknięty pokój, przez cały czas dobywająca się muzyka z komputera

Rzecz działa się prawie 2 lata temu, czytałam na jakiejś stronie, że trip trwa krótko, ok. 2 godziny, więc postanowiłam wziąć w dzień, gdy rodzice byli w domu. Wiedziałam, że w czasie 2 godzin nie odwiedzą mnie w pokoju .

Dopiero po tripie dowiedziałam sie, że ten ktoś musiał kłamać albo nigdy nie brał methoksetaminy, gdyż u mnie trip trwał ok. 7 godzin, co skończyło się przyłapaniem przez rodziców. No ale teraz nie o tym.

  • Metoksetamina
  • Tripraport

Lekki strach przed nieznanym, lekkie podekscytowanie, dobry nastrój. Miejscem doświadczenia był niewielki ciemny pokój z wyjściem na balkon.

Godzina zażycia : 22:00
 

  • LSD-25

Nazwa substancji: LSD

Poziom doświadczenia użytkownika: kilka razy wczesniej

Dawka, metoda zażycia: 1 i 3/4 papiera zazytego doustnie

"Set & setting": pozytywnie nastawiony, to miala byc "slaba jazda", hehe...

Efekty (duchowe jak i rekreacyjne): glebokie przemyslenia

Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: nabralem szacunku dla LSD, hehe... :)

  • Kokaina

Moja przygoda z kokaina zaczela sie dosc zwyczajnie, zawsze chcialam sprobowac a pewnego dnia po prostu nadarzyla sie wspaniala okazja. Mianowicie moja dobra znajoma, ktorej juz dosc dlugi czas nie widzidzialam, podarowala mi koperte z tym bialym 'cudem'.

randomness