Poznań: W mobilnym gabinecie palacze zostaną przebadani za darmo, specjaliści udzielą im porad

Na początku sierpnia w ramach programu „Nie palę, bo...” w trasę wyruszył mobilny gabinet konsultacyjno-profilaktyczny. W środę pojawi się przed Poznańskim Ośrodkiem Specjalistycznych Usług Medycznych. Zainteresowani będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań i porad specjalistów w godz. 10-14. Nie trzeba wcześniej się rejestrować.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Głos Wielkopolski
Bogna KIsiel
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

71

Na początku sierpnia w ramach programu „Nie palę, bo...” w trasę wyruszył mobilny gabinet konsultacyjno-profilaktyczny. W środę pojawi się przed Poznańskim Ośrodkiem Specjalistycznych Usług Medycznych. Zainteresowani będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań i porad specjalistów w godz. 10-14. Nie trzeba wcześniej się rejestrować.

Projekt realizuje ekipa badawczo-konsultacyjna z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej Curie w Warszawie. Jego celem jest pomoc uzależnionym od nikotyny w rzuceniu nałogu oraz uświadomieniu im skutków tego uzależnienia.

Na spotkanie mogą przyjść także niepalący poznaniacy, którzy chcą dowiedzieć się więcej na ten temat, by móc wesprzeć bliską osobę w rzuceniu nałogu.

W mobilnym gabinecie osoby palące będą mogły wykonać sobie spirometrię (badanie pojemności płuc), korzystając ze smokerlyzera sprawdzą zawartość tlenku węgla w wydychanym powietrzu.

Zostanie im zmierzone ciśnienie, waga i wzrost. Ci, którzy zadeklarują chęć rzucenia nałogu, wykonają test głębokości uzależnienia od nikotyny (test Fagerstroma), przejdą pogłębiony wywiad, który określi stadium zaawansowania nałogu.

– Otrzymają również wytyczne do działania adekwatne dla swojego przypadku. Dowiedzą się, jakie są skuteczne sposoby rozstania z nałogiem i jak sobie radzić z chęcią zapalenia – podkreśla Ewelina Suska z POSUM.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Czekałem na to od ponad miesiąca, dużo znajomych opowiadało mi o tym pięknym stanie i chciałem go w końcu doświadczyć. Miało to miejsce na imprezie sylwestrowej 2017/2018. Nastawiłem się bardzo pozytywnie, miałem zarzucić wraz z 5 kumplami, tak też zrobiliśmy. Oczekiwałem niesamowitego uczucia, o którym tyle słyszałem.

Wprowadzenie:

Jestem zwykłym nastolatkiem. Chodzę do technikum mechanicznego. Uczę się nawet dobrze. Nigdy nie sprawiałem żadnych problemów. Jakieś tam doświadczenie z narkotykami miałem, dużo czytałem o MDMA i byłem przygotowany na całego tripa.

T(19:00)

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zdecydowałem się, ze względu na problemy w domu, samo jednak nastawienie było pozytywne, z drugiej strony bałem się jakichś efektów ubocznych typu halucynacje.

Całość zaczęła się 30 kwietnia ubiegłego roku. Chociaż w sumie trochę wcześniej, bo 29 dnia tego miesiąca dostałem propozycję. Zaczęło się od wagarów i graniu u kolegi w fife. Był tam też jeszcze jeden, który zaproponował mi "palitko". Gorliwie odmawiałem, jednak kolejnego dnia po dostaniu ostrej reprymendy od matki zadzwoniłem z pytaniem: "Aktualna propozycja?". On odpowiedział, że tak, dogadaliśmy się w kwestii pieniężnej (która wyniosła mnie aż 15zł) i umówiliśmy się w znanym nam obu miejscu.

  • Alprazolam
  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Miałem całkiem udany dzień. Mieszkam z bratem i jednym koleżką, który bardzo lubi maryśkę. Ten drugi namówił mnie, żeby spróbował nowego sortu ganji, którego niedawno kupił. Myślałem, żeby tego nie robić, bo zażyłem już karmelka, ale potem powiedziałem sobie, że raz się żyje. Całe zdarzenie miało miejsce wieczorem, w naszym mieszkaniu. Puściliśmy muzykę, która z początku była przyjemna, ale później to się zmieniło. Tripowałem z bratem i jego koleżką. Byłem zrelaksowany i nic za bardzo mnie nie dręczyło.

Ten dzień uchodził do przeszłości, więc pomyślałem, że zarzucę sobie karmelka z THC i posłucham sobie ulubionych nutek, które zaprawią mnie do pięknych wizji sennych. Nagle do mieszkania wpada koleżka i rozmawia z moim bratem o tym, że trzeba dziś spróbować tego Green Cracku, który został zakupiony jakiś czas temu, ale w sumie to nie tak dawno temu. Wbija do mojego pokoju i pyta sie czy będę z nimi jarał. Ja nieco zaskoczony i podjarany, mówię że jeszcze jak, jak najbardziej.

  • Kokaina
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

okres poświąteczny, pre-sylwestrowy nastrój euforyczy związany ze zbliżającym się dniem fajnej imprezki. pobyt w hotelu, późna noc, wróciliśmy z chłopakiem trochę zabujani alkoholem i wrzuceniem na pół MDMA na mieście

Akcja dzieje się w pokoju w hotelu, zmęczona po imprezie w stanie upojenia alkoholowego kładę się do łóżka. Dobrze wiem, co mnie czeka - wiele razy rozmawiałam o tym z chłopakiem, który kokainy kosztował z 5 razy w zyciu i chciał zapoznać mnie z działaniem białej królowej. Lekko bełkocząca próbujac pokonac senność podnoszę się do pozycji siedzącej, czuję niepokój - w końcu to twardy narkotyk, a ja jestem narkolaikiem. Ale okej, ufam mu, opisałam mu, czego się spodziewam - mówię - nie lubię, jak mnie "popierdala". Lubię się po prostu dobrze czuć. K. odpowiada, że to idealne oczekiwania.

randomness