Poznań: W mobilnym gabinecie palacze zostaną przebadani za darmo, specjaliści udzielą im porad

Na początku sierpnia w ramach programu „Nie palę, bo...” w trasę wyruszył mobilny gabinet konsultacyjno-profilaktyczny. W środę pojawi się przed Poznańskim Ośrodkiem Specjalistycznych Usług Medycznych. Zainteresowani będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań i porad specjalistów w godz. 10-14. Nie trzeba wcześniej się rejestrować.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Głos Wielkopolski
Bogna KIsiel

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

76

Na początku sierpnia w ramach programu „Nie palę, bo...” w trasę wyruszył mobilny gabinet konsultacyjno-profilaktyczny. W środę pojawi się przed Poznańskim Ośrodkiem Specjalistycznych Usług Medycznych. Zainteresowani będą mogli skorzystać z bezpłatnych badań i porad specjalistów w godz. 10-14. Nie trzeba wcześniej się rejestrować.

Projekt realizuje ekipa badawczo-konsultacyjna z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej Curie w Warszawie. Jego celem jest pomoc uzależnionym od nikotyny w rzuceniu nałogu oraz uświadomieniu im skutków tego uzależnienia.

Na spotkanie mogą przyjść także niepalący poznaniacy, którzy chcą dowiedzieć się więcej na ten temat, by móc wesprzeć bliską osobę w rzuceniu nałogu.

W mobilnym gabinecie osoby palące będą mogły wykonać sobie spirometrię (badanie pojemności płuc), korzystając ze smokerlyzera sprawdzą zawartość tlenku węgla w wydychanym powietrzu.

Zostanie im zmierzone ciśnienie, waga i wzrost. Ci, którzy zadeklarują chęć rzucenia nałogu, wykonają test głębokości uzależnienia od nikotyny (test Fagerstroma), przejdą pogłębiony wywiad, który określi stadium zaawansowania nałogu.

– Otrzymają również wytyczne do działania adekwatne dla swojego przypadku. Dowiedzą się, jakie są skuteczne sposoby rozstania z nałogiem i jak sobie radzić z chęcią zapalenia – podkreśla Ewelina Suska z POSUM.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Tytoń

Set: Dobre samopoczucie z nastawieniem na rozerwanie się na mieście, względny brak zmartwień na tamtą chwilę. Setting: park miejski, godzina 20:00 , ok. 10 stopni Celsjusza.

Chce żebyście pomogli mi ustalić pewną rzecz, mianowicie mam obawy że jestem nadwrażliwy na THC. Jednak być może po prostu nie mam doświadczenia gdyż palę ekstramalnie rzadko, ilość paleń w moim życiu mogę policzyć na palcach obu rąk lub obu rąk i jednej nogi. Nie wkręcam sobie żadnej fazy, przeciwnie - zazwyczaj podchodziłem do tego z nastawieniem że "to mnie nie ruszy". Niestety za każdym razem rusza a ostatnim razem chyba było apogeum. W piątkowy wieczór wyszliśmy z kolegami rozerwać się na miasto. Przed udaniem się do pubu skoczyliśmy na skręta.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Spontan, nastawienie jak najbardziej pozytywne, chęć spróbowania czegoś nowego razem ze znajomymi i dziewczyną. Centrum miasta, później plaża i las.

  • LSD-25
  • Tripraport

Set z pozoru pozytywny, setting taki sobie.

"Go banging about with a psychedelic drug for a Saturday night turn-on, and you can get into a really bad place, psychologically. Know what you’re using, decide just why you’re using it, and you can have a rich experience." - PiKHAL

"Eee tam." - ja

---

  • Szałwia Wieszcza

S&s, dawkowanie w TR

Działa!

Pierwsza próba - zdaje się - jak i dwie kolejne rozpoczynały się w kuchni; paliłem z metalowego kranu odpalając od palnika kuchenki gazowej, a towarzyszył mi G.P.

Na początek zwyczajny susz. Już nabite i to sporo. Zadziała? W końcu to tylko susz - za pierwszym razem może nie podziałać, wcale się nie zdziwie.