Więzienie Gębarzewo: próba dostarczenia narkotyków wraz z książeczką o Janie Pawle II (+video)

Więzienie Gębarzewo: kolejna próba przemytu narkotyków. Ponownie nie udało się dostarczyć środków odurzających, a wszystko za sprawą czujności funkcjonariuszki Zakładu Karnego w Gębarzewie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

gniezno.naszemiasto.pl
Paweł Brzeźniak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

165

Więzienie Gębarzewo: kolejna próba przemytu narkotyków. Ponownie nie udało się dostarczyć środków odurzających, a wszystko za sprawą czujności funkcjonariuszki Zakładu Karnego w Gębarzewie.

Cały czas próbują, a Służba Więzienna robi swoje. Po raz kolejny dzięki ogromnemu doświadczeniu i czujności funkcjonariuszki Zakład Karny w Gębarzewie, udało się udaremnić przemyt narkotyków na teren więzienia. Tym razem ponad 13 gramów substancji psychoaktywnej ukryte było liście adresowanym do jednej z osadzonych.

Podobna historia miała miejsce pod koniec lipca. W trakcie kontroli przesyłek okazało się, że do więzienia próbowano przemycić 5 tabletek nieznanego pochodzenia.

Zainteresowanie funkcjonariuszki Oddziału Zewnętrznego w Pobiedziskach wzbudziło nienaturalne zgrubienie kartki pocztowej. Jak się okazało, tabletki ukryte były w specjalnie przygotowanych skrytkach przyklejonych do pocztówki 3D za pomocą dwustronnej taśmy klejącej. Dzięki czujności funkcjonariuszki, tabletki nie trafiły do więźniów. Zostały zabezpieczone i przekazane funkcjonariuszom policji.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji: bromowodorek dekstrometorfanu (tussidex)

Poziom doświadczenia: zioło, lsd, speed, gałka, dxm, bieluń (sic!), tramal

Set & settings: wieczór ok. godziny 22, sam w pokoju, odpowiednia muzyka, niezłe samopoczucie.



Trip : Doświadczenie z DXM mam spore więc postanowiłem zarzucić troszke więcej niż zazwyczaj (zazwyczaj 900-990mg).

  • Amfetamina
  • Pierwszy raz

Domówka, chęć wyluzowania, miła atmosfera

Zacznijmy od tego że jest to mój pierwszy TR. Czytałem sporo tekstów na forum, podczas fazowania po ziółku bardzo lubię poczytać sobie i ogarnąć opisane fazy.

W towarzystwie jestem uważany za "rzadziaka" jest to nasze określenie na osobę, która ma słabą głowę do fazowania. Moim zdaniem znajomki nie potrafią zrozumieć co ja robię i czasami pośmieją się ze mnie. Myślę że starsze towarzystwo wie o co mi chodzi. Jestem osobą, która od zawsze chciała spróbować wziąć coś więcej ale z głową, jakkolwiek by to nie brzmiało.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

30 grudnia, 21:20

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Gorący, parny letni wieczór/noc. Wszystko, czego potrzeba do szczęścia, czyli --> ja, kwas i las!

20:15 – Intoksykacja. Jeszcze w domu, kartonik trafia tam gdzie czuje się najlepiej, a więc pod mój język. Trwają ostatnie przygotowania – zgrywanie muzyki na mp3, pakowanie prowiantu i śpiwora do plecaka.
Pół godziny później zakładam plecak i dziarsko wychodzę – humor dopisuje, co jest zapewne już pierwszym efektem zażytej substancji.