Dorabiał do policyjnej pensji. Puścił w obieg amfetaminę i tabletki ecstasy

Dariusz M. służył w policji osiem lat. Pracował w IV komisariacie przy ul. Strażackiej. Po raz pierwszy kłopoty z wymiarem sprawiedliwości miał w połowie 2006 roku. Trafił wówczas do aresztu, bo według prokuratury od lutego do sierpnia 2005 roku groził jednemu z mieszkańców Nierady, że go zabije i porani.

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Komentarz [H]yperreala: 
Pod latarnią najciemniej.

Odsłony

3044
Dariusz M. służył w policji osiem lat. Pracował w IV komisariacie przy ul. Strażackiej. Po raz pierwszy kłopoty z wymiarem sprawiedliwości miał w połowie 2006 roku. Trafił wówczas do aresztu, bo według prokuratury od lutego do sierpnia 2005 roku groził jednemu z mieszkańców Nierady, że go zabije i porani.

Koledzy nazywali go "Hieną"

W sierpniu 2005 roku w Poczesnej pobił inną osobę, zmusił ją, by weszła do bagażnika, i przez wiele godzin woził po okolicznych lasach, strasząc, że ją zastrzeli. Wreszcie 25 grudnia 2005 roku uprowadził kolejną osobę z dyskoteki w Poczesnej, pobił i groził, że ją zabije. We wszystkich przypadkach powód był jeden: policjant wstawiał do knajp nielegalny alkohol, a potem zmuszał restauratorów i właścicieli dyskotek do jego sprzedawania. Koledzy o tym wiedzieli, nadając mu w swym środowisku przydomek "Hiena". Został wyrzucony z policji, usłyszał wyrok, ale do więzienia nie poszedł.

Po raz kolejny został zatrzymany i aresztowany w lipcu 2010 roku. Wówczas jako "pracownik biurowy", ale prokuratura zarzuciła mu hurtową sprzedaż narkotyków oraz wzięcie 5 tys. zł łapówki za zatajenie sprawcy przestępstwa, w czasach, gdy był jeszcze policjantem.

W latach 2008-2009 Dariusz M. sprzedał Jolancie J. 5,5 kg amfetaminy i ponad 700 tabletek ecstasy. Jolanta J. sprzedawała narkotyki w częstochowskich dyskotekach. Narkotyki od "Hieny" brała w komis, płaciła po rozprowadzeniu towaru.

Drugim z odbiorców policjanta był - zdaniem prokuratury - Joachim H. Przyznał się, że na początku 2008 roku kupił od Dariusza M. za 3 tys. zł 250 g amfetaminy i tabletki ecstasy za 420 zł.

Natomiast 5 tys. łapówki Dariusz M. miał otrzymać w lipcu 2005 roku. Wówczas do siłowni w centrum miasta przyjechał Krzysztof K. - jedna ze znaczących postaci częstochowskiego półświatka (w ub. roku nieprawomocnie skazany za 79 przestępstw na 25 lat więzienia). Kiedy jeden z mieszkańców zwrócił mu uwagę, że to teren prywatny, na którym osoby postronne nie mogą parkować, K. dotkliwie go pobił.

Postępowanie w tej sprawie prowadzone było na komisariacie, w którym służył Dariusz M. Poinformował o tym sprawcę pobicia, i miał zasugerować, że sprawie "można ukręcić łeb za 5 tys. zł". K. - według późniejszych ustaleń prokuratorskich - przyjechał do "Hieny" z pieniędzmi w towarzystwie swych "żołnierzy": Adama W. i Michała F. Śledztwo z powodu nieustalenia sprawcy pobicia zostało - jak obiecał Dariusz M. - umorzone. Wcześniej policjant przesłuchał m.in. dłużniczkę Krzysztofa K. Zabezpieczeniem spłaty był samochód kobiety. Krzysztof K. przyjechał nim do siłowni. By to się nie wydało, Dariusz M. po przesłuchaniu kobiety miał zmienić w komputerze treść jej zeznań. Prokuraturaumorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy pobicia. Po latach były policjant usłyszał zarzut zatajenia przed prokuraturą prawdy.

"Zostałem pomówiony przez przestępców, których ścigałem"

W sądzie "Hiena" nie przyznawał się do żadnego z zarzutów. Twierdził, że został pomówiony przez przestępców, których kiedyś ścigał. W pierwszym procesie dostał 1,5 roku więzienia. Apelację złożył zarówno Dariusz M. jak i prokuratura - uznając, że wyrok dla byłego policjanta jest zbyt niski. Sąd okręgowy nakazał proces powtórzyć. Właśnie się skończył wyrokiem 3-letniego więzienia. Ma też oddać skarbowi państwa 78,7 tys. zł, które zarobił w wyniku popełnianych przestępstw. Wyrok jest nieprawomocny.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metylon

# Set & Setting - polana, słoneczna pogoda, bardzo pozytywne nastawienie i humor

# Możliwie dokładne dawkowanie - 2 razy po 500mg metylonu oralnie. Waga: 75kg, wzrost: 174cm

# Wiek i doświadczenie - 18 lat. Metylon pierwszy raz. Poza tym: mefedron, MDPV, marihuana, kofeina

Chciałbym krótko opisać moją pierwszą przygodę z metylonem.

Piękny, słoneczny dzień, siadam na polance i zawijam pierwszą bombkę. Z grama metylonu odmierzam pół i zawijam w husteczkę.

9:20 - pierwsza bombka 500mg oralnie.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Kwetiapina
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Brak konkretnych oczekiwań, dom, później zmiana nastawienia na przeżycie ego death.

Before

 

Po 24 godzinach w pracy i płytkiego snu o długości zaledwie 4 godzin uznałem, że nie ma bata - muszę spróbować moje nowe grzyby Melmack PE. Czy to nierozsądne? Dość mocno. Czy to głupie? Pewnie w oczach wielu tak. Nie ma problemu, w moich również. Ale moja chęć eskplorowania umysłu była silniejsza.

 

Start: około 6:40

 

  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji: DXM

Doświadczenie(MJ od lat kilku, LSD, grzybki, pseudoefedryna, Białe, wilec-nasiona)

Set&settings: dobry humorek ale nudzi mi sie, na dworze pienkna pogoda






Wczoraj nudziło mi się okropnie, miałem ochote na cos

mocniejszego, ale załatwienie kwasa bez dojść jest prawie

niemożliwe, a grzybów nie ma o tej porze roku. Na hyperreal

przeczytalem o tajemniczym legalnym psychodelkiu DXM. Bez

namysłu udalem sie do apteki.