Odnaleźli dilerską skrytkę - wskazał ją pies

Było w niej kilkaset tabletek ecstasy oraz amfetamina i efedryna.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Śląska

Odsłony

596

Śledczy z komendy wojewódzkiej i Gliwic namierzyli skrytkę wykorzystywaną przez handlarzy narkotyków. Było w niej kilkaset tabletek ecstasy oraz amfetamina i efedryna. W odnalezieniu miejsca ukrycia nielegalnych substancji pomógł specjalnie wyszkolony pies.

Policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość narkotykową z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wspólnie z kryminalnymi z Gliwic, prowadzili w tym tygodniu działania z wykorzystaniem psa specjalnie wyszkolonego do wykrywania zapachu narkotyków. Był to pies na co dzień pełniący służbę w komendzie miejskiej w Katowicach, wabiący się Iber. Na nieużytkach przylegających do pola kukurydzy, w okolicy ulic Spacerowej i Parkowej w Gliwicach, pies wyraźnie wskazał miejsce, gdzie mogły być ukryte nielegalne substancje.Śledczy znaleźli tam foliowy worek, w którym znajdowało się sześc pakunków. Policjanci zabezpieczyli teren i przeprowadzili oględziny miejsca znalezienia podejrzanych pakietów.Po dokładnym sprawdzeniu ich zawartości okazało się, że znajdowały się w nich narkotyki - 717 tabletek, których badanie wskazało, że jest to ecstasy, prawie 140 gramów białego proszku, w wyniku przeprowadzenia testów zidentyfikowanego jako amfetamina, oraz kilka gramów kryształków efedryny.

Policjanci zabezpieczyli znalezisko. Trwają intensywne działania, mające na celu ustalenie właściciela nielegalnego towaru. Śledczy sprawę określają jako rozwojową i planują zatrzymania związanych z nią sprawców.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Benzydamina

senność, oczekiwanie na przyjemne przeżycie, znudzenie wakacyjne, wieczór

Wakacje spowodowały u mnie stan wzmożonego apetytu na eksperementy narkotyczne. Skończyłam pracę i przyjęłam do siebie pod dach psa babci, ponieważ ona wyjechała. Rano zakupiłam w aptece specyfik i tripa zaplanowałam na wieczór/noc, ponieważ była to sprawdzona metoda, dzięki której moi domownicy nie są w stanie zidentyfikować co robię. Obecnie w domu był tylko mój ojciec oraz pies babci. Cała reszta wyjechała.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

---

Puk puk!

Kto tam?

Wchodzisz. Czytasz. Jesteś tu. Ze mną. No i jak się czujesz?

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Stan psychiczny: raczej zły, chęć uszczęśliwienia się Nastrój raczej neutralny, odprężenie Nastawienie pozytywne, poczucie : "I tak nic nie poczuję", W domu, wśród rodziny, głodny

Postaram się dokładnie odtworzyć moje myśli i to, co  robiłem.

Otóż pewnego sobotniego ranka obudziłem się w domku rodzinnym w Górach. Wyjechaliśmy na weekend, miałem masę wolnego czasu. W domu znalazłem opakowanie Claritine Active. Przeczytałem, że zawiera 120mg pseudoefedryny siarczanu. Stwierdziłem, że 2 tabletki to będzie odpowiednia dawka i zabrałem się do eksperymentalnej ekstrakcji. Przebiegała następująco:

  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

Dwór, później dom i wystawa (myślałem, że do tego momentu mi przejdzie już). Ogólnie raczej dobre, gdyby nie humorek kodeiny.

Pierwszy raz z kodeiną był taki, że zabrałem 150mg i było bardzo fajnie. Lecz drugi, nawet nie wiem jak to opisać, albo mała tolerancja, albo nieszczęsny sulfogwajakol (20 * 300mg = 6 gram).
3:30 PM

randomness