Łódzkie. Pijana 40-latka urodziła dwoje dzieci

Do szpitala w Tomaszowie Mazowieckiem trafiła kompletnie pijana 40-letnia kobieta w ciąży. Kilka godzin później na świat przyszło dwoje jej dzieci.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Odsłony

101

Do szpitala w Tomaszowie Mazowieckiem trafiła kompletnie pijana 40-letnia kobieta w ciąży. Kilka godzin później na świat przyszło dwoje dzieci.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę 8 października w Tomaszowie Mazowieckim w województwie łódzkim. Kilka minut po północy na oddział położniczy trafiła 40-letnia kobieta, która była pod wpływem alkoholu. Po przeprowadzniu badań okazało się, że miała we krwi 1,3 promila alkoholu. Oficer prasowa Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi tłumaczy, że stan pacjentki znacząco utrudniał poród.

Mimo tego, lekarzom z tomaszowskiego szpitala udało się przeprowadzić akcję porodową. Na oddziale położniczym na świat przyszło dwoje dzieci. Urodzone bliźnięta są wcześniakami. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy we krwi noworodków również znajdował się alkohol, lekarze czekają na wyniki badań krwi.

Jak informuje oficer prasowa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi Joanna Kącka, policja przesłucha ojca dzieci oraz zbada sytuację rodzinną kobiety. Za narażenie życia i zdrowia swoich dzieci 40-letnej mieszkance Tomaszowa Mazowieckiego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wyjaśnieniem sprawy zajmie się policja.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Retrospekcja

Nic specjalnego, zwykły dzień. Trip W domu, godziny nocne od ok 20:00.

W ramach świadomości czytelnika napomnę że to mój pierwszy trip-raport w życiu.
Tego tripa nie nazwał bym badtripem, choć to co opiszę nie było przyjemne. Miewałem kilka razy już podobny stan umysłu (w moim odczuciu nie trwały jakoś długo bo ok. 40 min. Max) zawsze był on po amfetaminie, raczej po 3-4 kreskach.

To Był zwykły dzień (piątek) w którym nic specjalnego się nie wydarzyło, rano wyspany wstałem do pracy i po 8h wróciłem na chatę. Nie byłem jakoś specjalnie zmęczony.

  • Kodeina

  • Grzyby halucynogenne


W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".

  • Etanol (alkohol)
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz
  • Tabaka
  • Tytoń

I rok studiów, maj. Czekałem na to od kilku miesięcy. W dniu wzięcia "zastrzyk" adrenaliny, jednakże niepewność i lekki strach przed obcym, ogólnie bardzo pozytywne.

WSTĘP I TŁO

Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.

randomness