Poseł Konfederacji wtargnął na juwenalia z interwencją poselską. Rozdawał alkohol i badał zawartość
Poseł Konfederacji, Konrad Berkowicz, wtargnął na juwenalia. Nie zostając wpuszczonym z powodu braku biletu wstępu, wyciągnął legitymację poselską i rozpoczął interwencję. Jej przedmiotem było badanie poziomu alkoholu we krwi studentów.
Kategorie
Źródło
Odsłony
90Poseł Konfederacji, Konrad Berkowicz, wtargnął na juwenalia. Nie zostając wpuszczonym z powodu braku biletu wstępu, wyciągnął legitymację poselską i rozpoczął interwencję. Jej przedmiotem było badanie poziomu alkoholu we krwi studentów.
Poseł Konrad Berkowicz wtargnął na juwenalia
Jeden z posłów Konfederacji, Konrad Berkowicz (znany m.in. z tego, że zapytany na początku bieżącej kadencji Sejmu nie wiedział, ilu jest posłów), wtargnął na juwenalia. Jak czytamy w „Wirtualnej Polsce”, poseł miał najpierw usiłować dostać się na teren miasteczka studenckiego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Z uwagi na to, że nie miał biletu, nie został wpuszczony.
Wtedy poseł Berkowicz miał wyciągnąć legitymację i obwieścić, że właśnie rozpoczyna interwencję poselską. Zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Poseł ma prawo podjąć – w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich – interwencję w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy lub wyborców, jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania.
Ustęp 4 wskazuje zaś, że legitymacja poselska upoważnia parlamentarzystę do wstępu na teren ww. jednostki.
Poseł został wpuszczony na obszar miasteczka studenckiego. Co badał Konrad Berkowicz? Jak podaje „WP.pl”, powołując się na media społecznościowe parlamentarzysty
sprawdzał, czy poziom alkoholu we krwi studentów jest odpowiedni
Interwencja przebiegała dosyć osobliwie, bo na innych udostępnionych materiałach widać, jak poseł Berkowicz polewa wódkę i rozdaje piwo.
Promowanie alkoholizmu i naruszenie prawa?
Sytuacja wywołała oburzenie m.in. u posłanki Pauliny Matysiak z Lewicy. Skierowała ona nawet wniosek do Komisji Etyki Poselskiej. W treści zawiadomienia opisała ona przebieg i kontekst całej sytuacji. Paulina Matysiak wskazała, że sytuacja może naruszać Zasady Etyki Poselskiej (ZEP). Jedną z zasad jest obowiązek dbania o dobre imię Sejmu, które mogło zostać naruszone. Jak stanowi art. 6 ZEP
Poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu. Powinien szanować godność innych osób.
Sankcje określa art. 147 Regulaminu Sejmu RP i są to:
- zwrócenie uwagi
- upomnienie
- nagana
Kary odnoszące się do odebrania części uposażenia związane są z czynami popełnianymi bezpośrednio w Sejmie. Oznacza to, że ewentualna odpowiedzialność posła Konrada Berkowicza byłaby w zasadzie symboliczna.
Niemniej z pewnością trudno będzie wykazać parlamentarzyście, że interwencja poselska po pierwsze była jak najbardziej poważna, a po drugie – że trzeźwość studentów może w ogóle być jej przedmiotem.
Różnie pod kątem prawnym można oceniać ewentualne posłużenie się legitymacją w celu wejścia na teren jakiegoś obiektu czy, jak w tym wypadku, imprezy masowej.
O samym immunitecie poselskim wskazuje Konstytucja RP w art. 105. Poseł bez zgody Sejmu nie może być pociągnięty do odpowiedzialności.