Z zalanej spirytusem odurzającej rośliny sporządził sobie nalewkę

Blisko 54 gramów środków odurzających  zabezpieczyli policjanci z Wydziału d/w  z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wraz z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego opoczyńskiej komendy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi

Komentarz [H]yperreala: 
Fakt sporządzenia z odurzajacej rośliny nalewki jawi się jako szczególnie naganny. W wypadku tak zdemoralizowanych jednostek nasuwa się bowiem pytanie: aby na pewno od użytego do jej preparacji alkoholu odprowadzono na rzecz Skarbu Państwa należny udział?

Odsłony

697

Blisko 54 gramów środków odurzających  zabezpieczyli  policjanci z Wydziału d/w  z Przestępczością Narkotykową  Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wraz z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego opoczyńskiej komendy. W działaniach brał także udział przewodnik z psem służbowym.  Na terenie jednej z posesji policjanci ujawnili  namiot i urządzenia służące do uprawy oraz suszenia konopi. 39-letniemu właścicielowi , który z narkotyku sporządził sobie nawet nalewkę spirytusową, grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności .  Tego samego dnia sieradzcy policjanci u 24-letniego mieszkańca Warty zabezpieczyli 180 gramów marihuany.

31 marca 2015 roku opoczyńscy oraz  łódzcy policjanci przeszukali dom i pomieszczenia gospodarcze na jednej z posesji na terenie Opoczna. Z informacji, jaką posiadali wynikało, że pod wskazanym adresem uprawiane  są konopie indyjskie  i przechowywane są środki odurzające.  Uzyskany wcześniej sygnał został szybko zweryfikowany.  W pomieszczeniu gospodarczym funkcjonariusze odnaleźli szklane naczynie z  suszem roślinnym. Przeszukując inne miejsca odnaleźli i zabezpieczyli susz odurzającej rośliny o wadze 0,750 gramów. Testy potwierdziły, że to marihuana.  Łącznie policjanci zabezpieczyli blisko 54 gramy narkotyku oraz kilkanaście nasion konopi. Poza tym policjanci ujawnili sprzęt służący do uprawy m.in. namioty, lampy, nawozy urządzenia elektryczne. Zabezpieczono także 4 tysiące złotych.  Policjanci zatrzymali 39-letniego właściciela. Z zalanej spirytusem odurzającej rośliny sporządził sobie „nalewkę”. Został osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyźnie grozi nawet do 15 lat więzienia.

Tego samego dnia, 31 marca 2015r w godzinach rannych ,policjanci Wydziału Kryminalnego sieradzkiej komendy zatrzymali w miejscu pracy 24 – letniego mieszkańca Warty. Razem z nim pojechali do jego domu. Tam w czasie przeszukania znaleziono torbę foliową a w niej ponad 190 gramów marihuany. Młody człowiek w rozmowie z policjantami dość szybko przyznał się do posiadania narkotyku. Jak stwierdził, najpierw dokształcił się teoretycznie w zakresie uprawy. Następnie w grudniu zeszłego roku kupił nasiona, które zasadził w domu,  dbając o wzrost roślin. Kilka dni przed zatrzymaniem plantację zlikwidował, a susz trzymał w swoim pokoju, jak twierdził na własny użytek. Noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzut uprawy i posiadania znacznej ilości środka odurzającego za co mu grozi do 10 lat pozbawienia wolności. 

Oceń treść:

Average: 1 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

S&S: Szczegółowo - > Dzisiaj niedziela. W środę brałem dxm, w czwartek efedrynę, w piątek zrobiłem sobie przerwę, dzisiaj zapaliłem zioło. Wcześniej miałem jeszcze kilka dni przerwy od brania czegokolwiek (alkoholu nie piję teraz wcale). Dzisiejszy dzień spędziłem na chilloucie niedzielnym w domu przy kompie. O 19. poszedłem bez spiny po zioło (przez kilka godzin wydzwaniałem do gościa, a on ma taki zwyczaj, że zwykle odbiera telefon najwcześniej o 15. O 4 dogadałem się, że po 19. się u niego pojawię. Pojechałem, wróciłem tramwajem, w okolicę swą, wszedłem w bramę i skręciłem bata w tutce papierosowej, wymieniłem tylko filtr.

[ poprawiono literówki ]

To jest chyba to, co nazywają Sativą. Raz w życiu paliłem takie coś, choć dotychczas przepaliłem pewnie z pół kilo zioła w życiu (kiedyś przez 3 lata paliłem codziennie). Delikatny lecz wyrazisty, w 100 % naturalny haj. Zmysły wyostrzone, lecz w 100 % trzeźwe, widzące wszystko jak na dłoni. Wyrażanie zdania - bez problemu. Doskonała harmonia z ludźmi w sklepie, w domu i na ulicy. Doskonałość wszelkich okoliczności i czynności. Wyborne, "trzeźwe" rozkminy, prowadzone z niesamowitą fantazją. Gadatliwość i umiejętność słuchania.

 

  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Inne
  • Pierwszy raz
  • Tagetes Lucida

Nastawienie pozytywne, przez cały czas trwania fazy przebywałam sama w moim mieszkaniu.

Już na samym wstępie pragnę zaznaczyć iż jest to mój pierwszy raport napisany na tej stronie, natomiast ja sama nie jestem osobą towarzyską i nie stosuje substancji psychoaktywnych w celu urozmaicenia zabawy z znajomymi. Jestem typem introwertyczki która już od dziecka interesuje się duchami, ezoteryką, świadomymi snami itp. Od dawna już potrafię opuścić własne ciało oraz latać w snach bez zażywania czegokolwiek. Do zażywania substancji halucynogennych natomiast podchodzę poważnie, podobnie jak kiedyś podchodziły do tych tematów plemiona indiańskie.

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"

Zły humor po kłótni w domu. Dom kolegi. Kompletny brak oczekiwań, po prostu chciałem sobie ulżyć.

Historia ta miała miejsce we wrześniu tego roku. Szedłem właśnie do kolegi z siatką browarów. Byłem właśnie po dosyć nieprzyjemnej kłótni w domu, chciałem odreagować. Ziomek powiedział mi, że ma palenie. "Zajebiście!" — pomyślałem. Zrozumiałem to, będąc zatwardziałym marihuanistą, jako zaproszenie do konsumpcji marihuany. Jednakże, gdy byłem już na miejscu, okazało się, że byłem w błędzie.
Wchodzę do pokoju, rozstawiam browary na stole. Zdziwiłem się trochę tym, że w ogóle nie czuć zielska  wewnątrz. Byłem jednak zbyt zdesperowany i ogólnie podkurwiony, by się tym przejmować.

  • Etanol (alkohol)
  • Pozytywne przeżycie
  • Zolpidem
  • zolpidem

Dobry humor, nieco zmęczony po ciężkim dniu, wyluzowanie. Oczekiwania: halucynacje, odlot w inną rzeczywistość

Na samym wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem ogromnym fanem substancji, które pozwalają na zmianę percepcji, na zwykłe oderwanie od rzeczywistości. Swego czasu, brałem dużo DXM'u, który zaspokajał me potrzeby, ale musiałem go rzucić, ze względu na ogromną ilość zażywanych tabletek (wątrobę mam w porządku ;]).