Przez ecstasy z kurnika do sądu

Karol N. z Łowicza i Robert K. z Łodzi staną przed sądem za rozprowadzanie tabletek ecstasy w pubach i dyskotekach w województwie łódzkim. Za handel narkotykami grożą im kary do 10 lat więzienia oraz grzywny.

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki

Odsłony

2515

26-letni łowiczanin i o rok starszy kolega zostali zatrzymani przez policję w połowie lutego ubiegłego roku. Policyjny pies znalazł w kurniku w podłowickim Bąkowie Górnym dwa szczelnie zamknięte słoje, wypełnione 419 gramami sproszkowanej ecstasy. Tabletki, które można by było wyprodukować z takiej ilości proszku, na czarnym rynku warte są około 50,4 tys. zł.

Z zebranych przez policję materiałów wynika, że od grudnia 2004 r. do lutego 2005 r. narkotykowi dilerzy mogli sprzedać w różnych lokalach młodzieżowych około 50 tabletek ecstasy, po 12 zł.

Policja zatrzymała również 34-letnią właścicielkę kurnika. Ostatecznie jednak akt oskarżenia skierowany do łowickiego sądu nie objął kobiety.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

robaczek (niezweryfikowany)

dobrze ze juz nie jem, jak to sie w kurniku trzyma to ja wysiadam :-)
LOLek (niezweryfikowany)

419g sproszkowanego XTC jaaaaaaaaaaa <br>i to koło Łowicza w ktorym mieszkam i w ktorym dawno nie bylo dobry krazkow. I jak tu lubic policje <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne

Zaraz po pracy, na dworze chłodno aczkolwiek przejaśniło się. Słońce coraz niżej nad horyzontem. W domu spokój, nikogo nie ma, czysto i świeżo. Humor bardzo dobry, ponieważ wiem co mnie czeka

15:00 wyjście z pracy, szybko złapać tramwaj i kierować się prosto do domu. Plan oczywiścię się udało i już o godzinie 15:40 równo wziałem wszystkie blottery. Powrót do domu, włączam kompa, biore plecak lece do sklepu. 16:10 wychodzę ze sklepu i odczuwam pierwsze efekty - lekko skrzywiony humor, zmienia się postrzeganie przestrzeni, "spięcie" na karku oraz ogólna zmiana myślenia. Zaskoczyło mnie tak szybkie działanie, ale to zapewne przez dawkę, którą brałem. Blottery pogryzłem i zjadłem.

  • 5-MeO-MiPT
  • Pozytywne przeżycie

Początkowo mój dom. Świętowanie ostatniego dnia sesji.

Po jakichś piętnastu minutach od wzięcia substancji postanowiłem włączyć muzykę aby umilić sobie oczekiwanie na przyjście pierwszych efektów. Niestety jak na złość głośniki basowe przestały działać. Korzystając z tego, że byłem jeszcze całkowicie trzeźwy a wkrótce mogło to się zmienić pośpiesznie sprawdziłem ustawienia komputera, prawidłowość podłączenia okablowania, zasilanie. Przyczyny usterki nie udało mi się jednak zdiagnozować.

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Las...koniec lata, zwykły dzień, wycieczka rowerowa... Bardzo długo przygotowywałam się na to wydarzenie... Oczekiwań nie miałam żadnych, po prostu chciałam zobaczyć co "Ona" ma mi do pokazania .

Koniec lata, godzina 13, wraz z kolega postanowiliśmy udać się na przejażdżkę do oddalonego o 30 km lasu. Po namyśle stwierdziliśmy, ze oprócz rowerów weźmiemy ze sobą jeszcze nasza przyjaciółkę Salvię, która od kilku miesięcy leżała w szafie i nikt nigdy jej jeszcze nigdzie nie zabrał.

Na miejscu byliśmy około 15 i tam tez postanowiłam po raz pierwszy skosztować tej ambrozji.

  • Marihuana

* afgan + marjanna


* doswiadczenia prawie zero


* bylo 1g jednego jak i drugiego


* miejsce spozycia -> szkola





Ot taka moja przygoda