Co piąty białostocki uczeń miał kontakt z narkotykami; połowa wie, gdzie można je kupić. - Mamy poważny problem - alarmuje Anna Solińska, wojewódzki ekspert do spraw narkomanii. Jak sobie z tym poradzić? Na to pytanie próbowali wczoraj odpowiedzieć eksperci i pedagodzy, którzy wzięli udział w konferencji "Gminne Programy Przeciwdziałania Narkomanii”, zorganizowanej w urzędzie marszałkowskim. - Białostoccy uczniowie doskonale wiedzą, gdzie i jak dostać narkotyki. Dlatego ani rodzicom, ani nauczycielom nie wolno nawet myśleć: nas ten problem nie dotyczy - uważa Anna Solińska.
Odlot i... szpan
Dlaczego młodzi ludzie sięgają po narkotyki? - Bo chcą spróbować, czy faktycznie dają pełen odlot. A że łatwo je dostać, więc kupują - mówi anonimowo jedna z gimnazjalistek. Robią to z ciekawości i chęci popisania się przed kolegami. - Dopiero na dalszych pozycjach są problemy w domu czy w szkole. A z ciekawością walczyć najtrudniej - przypomina Anna Solińska. Zdają sobie z tego sprawę także dyrektorzy białostockich szkół. Chociaż większość z nich uważa, że w ich placówkach nie ma problemu z narkotykami, wolą być czujni. - Osiem lat temu mieliśmy grupę uczniów, która je zażywała, jeden z nich próbował nawet rozprowadzać narkotyki. Na szczęście w porę, wspólnie z policją, zajęliśmy się ich sprawą - opowiada Jarosław Dworzański, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 34. - Z ankiet, które przeprowadzamy w szkole wynika, że nasi uczniowie mają styczność z narkotykami, ale nie na terenie gimnazjum. Żeby im uświadomić, jak wielkie to dla nich zagrożenie, prowadzimy zajęcia profilaktyczne - dodaje Alfred Komar, dyrektor gimnazjum nr 9.
Ratunek w domu
- Równie ważne jest organizowanie zajęć, na których młodzież mogłaby rozwijać swoje hobby. Ważne zadanie stoi też przed rodzicami. Jeżeli dziecko będzie miało w nich oparcie, zwierzy im się nawet z kontaktu z narkotykami. Wtedy będą mogli interweniować - podkreśla Katarzyna Subieta z urzędu miejskiego. Młodzież sięga po narkotyki przez:*
ciekawość
83,7% uczniów
szpanowanie
57,8%
problemy w domu
51,2%
zachęta ze strony rówieśników
42,4%
problemy w szkole
41,1%
brak zainteresowania ze strony rodziców brak atrakcyjnych miejsc
22,7%
do rozrywki i rekreacji
22,6%
nieumiejętność spędzania wolnego czasu.17,7%
niepełna rodzina
13%
Gdzie po pomoc
Uczniowie uzależnieni od narkotyków uzyskają fachową pomoc w placówkach: - Monar przy ul. Berlinga 8, tel. 085 651 65 64 - Etapu przy ul. Włókienniczej 7, tel. 085 744 52 44 *Dane pochodzą z książki "Style życia młodzieży Białegostoku a zdrowie"
Komentarze