"Na haju" zabił kobietę na drodze

Stołeczni policjanci zatrzymali rano 17-letniego sprawcę tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęła jedna osoba - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1756

Stołeczni policjanci zatrzymali rano 17-letniego sprawcę tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęła jedna osoba - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. W piątek późnym wieczorem 17-latek śmiertelnie potrącił młodą kobietę, jak ustalono nie miał prawa jazdy i był pod wpływem marihuany. Do tragedii doszło po godz. 22 na ul. Grochowskiej. Jak powiedział sierż. Sławomir Janowiec z warszawskiej policji 19-letnia kobieta na przystanku wybiegła z autobusu i przechodząc na drugą stronę ulicy została potrącona przez przejeżdżający samochód osobowy marki Ford. Sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Pomimo szybkiej akcji reanimacyjnej ofiara wypadku zmarła. Policjantom najpierw w nocy udało się odnaleźć samochód, który potrącił kobietę.

- W godzinach porannych zatrzymaliśmy jego kierowcę - powiedział Janowiec.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Przez takich pojebów zawsze będzie opinia o marihuanie jaka jest...
Anonim (niezweryfikowany)

Oczywiście to przez MJ a nie przez to że nie miał prawka i przepisów nie znał.
bbb (niezweryfikowany)

Owszem, przez to że nie miał prawka i nie znał przepisów. Ale ludzie zwalą wszystko na marihuane...
Anonim (niezweryfikowany)

Akurat zielsko na dłuższą mete nie jest niczym dobrym, szczególnie w nadmiarze, sam pale koło 11 lat, w tym dobre 8-9 codziennie, więc wiem co mówię. Wszystko dobre ale z umiarem, nie przy każdej okazji, a wiadomo, że jak się chce to okazje samemu można sobie szybko znaleźć.
Anonim (niezweryfikowany)

No spoko, ale jakbys chlał alko to też byś miał wyprany móżg od 10 lat picia codziennie :> A skurwysynowi dożywocie. Dragi spoko, niech będą legalne, ale jak pierdolec nie potrafi nad sobą panować to jego miejsce nie jest wśród używających. Przez takich pizdzielców nigdy nie bedzie legalizacji
Anonim (niezweryfikowany)

Znow raban ;/ a nikogo nie obchodzi ze 100x wiecej wypadkow jest po alkoholu
Anonim (niezweryfikowany)

gość ma 17 lat. Legalizacja tak, ale od ukończenia 18
Anonim (niezweryfikowany)

dokladnie
chilum (niezweryfikowany)

Hm, ciekaw jak badali. Bo wiadomo, testy wykrywają metabolity THC dłuugo po użyciu. C
Anonim (niezweryfikowany)

Alko jest legalne, a również po nim nie można prowadzić. Tak więc wypadki pod wpływem MJ nie są argumentem przeciwko legalizacji MJ. Do tego trzeba rozważyć, że kolo nie miał prawka a kolesiówa sama nie patrzyła gdzie idzie (wkurwiają mnie takie na drodze, idą sobie przez ulicę, tam gdzie nie ma pasów, i nawet się nie rozglądają suki jebane, później się dziwić że wypadki są :/).
Anonim (niezweryfikowany)

No i dobrze zrobiła, po tej całej trawce by jeszcze drogi nie widziala, a po alko chociaz szaleje
Anonim (niezweryfikowany)

i dobrze,ze to jest nielegalne dopiero by bylo jakby bylo legalne ćpuny zasrane
Gej_Anonim (niezweryfikowany)

Dupcia ciebie swedzi misiu ?? ...
Anonim (niezweryfikowany)

Na leżącą na ziemi ofiarę najechał później autobus, pod którym utknęła. Dopiero strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu podnieśli pojazd. Zdaniem świadków, w pewnym momencie autobus nieoczekiwanie opadł, a strażacy musieli ponownie go unieść. Ostatecznie, mimo reanimacji, kobieta zmarła. http://www.tvn24.pl/-1,1615904,0,1,17_latek-po-narkotykach-smiertelnie-potracil-kobiete,wiadomosc.html
Anonim (niezweryfikowany)

aha
marija (niezweryfikowany)

<p>Oh, temat do gazet :|</p> <p>Jakby nie był na haju to nikt by o tym nawet nie mówił.</p> <p>Ilu pijanych, czy trzeźwych było sprawcami wypadków?!?!?!!!?</p> <p>mądry i zafajczony za kółko nie usiądzie.</p> <p>wie, że nie może i nie chce mu się.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

[...]






  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór, wolna chata; przygotowane świeczki, kadzidła, muzyka; pierwszy samotny grzybowy trip, lekka obawa i duża ciekawość

22.30
Spożywam radośnie gorący kubek borowiko-psylocybinowy. Mniam, mniam. Z najwyższej jakości suszonych grzybów, jak twierdzi napis na opakowaniu :)
Jeszcze nie skończyłem posiłku, a ściany pokoju już przybierają cieplejszą barwę. Jaki on przytulny!

  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w

mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska

osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości

(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie

czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień

wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to

raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie

  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Piękny słoneczny dzień. Słońce niedługo będzie zachodzić. Na ziemi resztki śniegu, ja sam w niezłym humorze.

 

Wkładam malutki kartonik pod dziąsło. Gorzki smak jest ledwie wyczuwalny, zdrętwienie twarzy jest również ledwie wyczuwalne. Mija 20 minut i zaczynam czuć bodyload. Bodyload jest nieoczekiwanie mały. Zero wazokonstrykcji, niemal nie chce mi się rzygać, nie odpala mi się gratisowy patologiczny kaszel. Cudnie.

randomness