Małolata z „e-marihuaną”

Nastolatka, próbowała wmówić strażnikom miejskim, że paliła elektronicznego papierosa, podczas gdy znaleziono przy niej narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

strazmiejska.waw.pl

Odsłony

923

Świecką tradycją przechodzącą z pokolenia na pokolenie jest to, że niektórzy młodzi ludzie uważają starszych za naiwnych wapniaków. Przykładem tego może być pewna nastolatka, która próbowała wmówić strażnikom miejskim, że paliła elektronicznego papierosa, podczas gdy znaleziono przy niej narkotyki.

Siedzącą na przystanku przy ul. KEN młodą dziewczynę zauważył 27 lipca ok. godz. 22.00 pewien kierowca. Ponieważ nastolatka zachowywała się dość dziwnie wezwał patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze usłyszeli od świadka, że dziewczyna może być pod wpływem narkotyków ponieważ „coś wciągała lub paliła”. Podczas interwencji nieletnia była spowolniona ruchowo. Oświadczyła, że paliła elektronicznego papierosa. Strażnicy miejscy wezwali patrol policji. Podczas przeszukania torebki należącej do nieletniej ujawniono w niej susz roślinny. Natomiast elektroniczny papieros okazał się szklaną fifką (nieletnia miała jeszcze dwie inne szklane fifki). Mimo to 16-latka nadal twierdziła, że paliła elektronicznego papierosa, którego przy sobie… nie miała. Nieletnia została przewieziona do komisariatu policji, a noc spędziła w Policyjnej Izbie Dziecka.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

substancja: ok 0.5g (cholernie suchych niestety) lisci Szalwi

  • 25C-NBOMe
  • Retrospekcja

Zdana poprawka, wyśmienity nastrój, ciekawość, ogólnie wesołe i przyjemne nastawienie z nutką zaniepokojenia


  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

domek w lesie, nastawienie na doznania mistyczne, ukochana osoba jako współpodróżnik, kot i dwie osoby dbające o bezpieczeństwo w pobliżu

To miała być nasza druga przygoda z kwasem, ale pierwsza poważna. Poprzednia próba niecałe pół roku wcześniej była delikatna, nieśmiała i choć bardzo udana, to jednak czuliśmy, że to nie był Kwas przez duże K. Wzlecieliśmy wtedy na 100 µg ponad atmosferę, a chcieliśmy lecieć poza galatyki i poza znany nieboskłon. Uznaliśmy, że majówkowy wyjazd do domku w lesie będzie doskonałą okazją do głębokiego zaznania swojej Jaźni i swojego Wszechświata.

randomness