Gimnazjaliści zabili za 50 złotych ?

Polskie realia, czyli żądza pieniądza.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

3734

Łódzka policja zatrzymała trzech uczniów gimnazjum w wieku 16 lat, podejrzewanych o zabicie 21-letniego mężczyzny - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi. W związku z tą sprawą zatrzymano też 14-letnią dziewczynę.

Przyczyną zbrodni było prawdopodobnie półtorej porcji marihuany, z której nie rozliczył się mężczyzna. Jego zmasakrowane zwłoki znaleziono kilka dni temu w pobliżu dawnego wysypiska śmieci na łódzkim osiedlu Retkina.

"Jak ustalono, wszyscy zatrzymani znali ofiarę. Wieczorem 17 lutego spotkali się z nim na jednym ze szkolnych boisk, a następnie wszyscy poszli w okolice wysypiska. Tam brutalnie zabili mężczyznę, zadając ofierze mnóstwo ciosów ostrym narzędziem. Po zabójstwie rozeszli się spokojnie do domów" - powiedział rzecznik prasowy łódzkiej policji podinspektor Witold Kozicki.

Dodał, że policja ustala, jaką rolę w zbrodni odegrali poszczególni sprawcy. Mają oni odpowiadać karnie jak dorośli.


onet.pl/PAP 2003-02-26 podrzucili: jadid i Mis



Uczniowie gimnazjum mordercami

Policjanci zatrzymali czworo łódzkich gimnazjalistów, którzy dziesięć dni temu brutalnie zamordowali 21-letniego chłopaka. Wśród zabójców jest 14-letnia dziewczyna.


Morderstwo wstrząsneło Łodzią. 18 lutego zmasakrowane zwłoki mężczyzny znalazł przechodzień w pobliżu dawnego wysypiska śmieci na osiedlu Retkina. Ofiara była rozebrana i potwornie okaleczona - miała uszkodzone oczy, pociętą twarz, odcięte uszy, okaleczone narządy płciowe. Jak wykazała sekcja zwłok, zabójcy zadali ofierze blisko 170 ciosów nożem. Pierwsze hipotezy mówiły o mordzie rytualnym lub porachunkach gangsterskich.

Policjantom musieli najpierw ustalić tożsamość zamordowanego. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Widzewa. Później spróbowali sporządzić portrety psychologiczne domniemanych zabójców. - Rozpoczęły się przesłuchania znajomych ofiary. I to był strzał w dziesiątkę - informuje podinsp. Witold Kozicki, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Okazało się, że zabili go jego koledzy. 17 lutego spotkali się z nim na jednym ze szkolnych boisk, a następnie wszyscy poszli w okolice starego wysypiska śmieci na Retkini. Tam czwórka gimnazjalistów zabiła młodego mężczyznę. Potem rozeszli się spokojnie do domów. Dlaczego zabili?

Prawdopodobnie chodziło o 14-letnią dziewczynę, którą nagabywał zamordowany. Ta miała się poskarżyć kolegom, by zrobili z nim porządek. Niewykluczone też, że zginął, bo był winien gimnazjalistom pieniądze za porcję marihuany.

Nastolatkowie są znani łódzkiej policji. Mają na swoim koncie włamania do samochodów i kradzieże, napady na innych uczniów. - Sprawy przeciwko nim kierowano do sądu dla nieletnich, ale wciąż byli na wolności - mówi jeden z policjantów. - To był błąd.

Wczoraj przez cały dzień trwały przesłuchania nastoletnich morderców. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zrzucają na siebie wzajemnie winę, żadne z nich nie chce się przyznać do zabójstwa. 14-latka twierdzi, że "tylko się przyglądała". Pewne jest to, że na miejscu zbrodni byli w czwórkę. Poleska prokuratura chce, by trzech 16-latków odpowiadało za zabójstwo przed sądem dla dorosłych. - Dziś w tej sprawie skierujemy wniosek do sądu - zapewnia Sławomir Modliński, szef poleskiej prokuratury. - Wystąpimy także z wnioskiem o ich aresztowanie.

14-letnia dziewczyna odpowie przed sądem dla nieletnich. Dopiero za kilka miesięcy skończy 15 lat, więc nie ma szans, by odpowiadała jak dorosły. - Tego żałujemy najbardziej - zgodnie twierdzą policjanci.

Marcin Masłowski 
Gazeta Wyborcza 2003-02-26

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

QrA (niezweryfikowany)
Ciekawe o co poszło naprawde, bo teraz bedą wszyscy pierdolić że te bachory nie mogły wytrzymac bez "działki " :P i musiały zabic za ten sraszny narkotyk...
dpp (niezweryfikowany)
Że oni nie sa winni tylko "podejrzani ", więc jeszcze nic nie wiadomo.
Misiek (niezweryfikowany)
Jezus Maria... Może napisał żądza przez "rz " no i nerwy im puściły...
Później (niezweryfikowany)
Że oni nie sa winni tylko "podejrzani ", więc jeszcze nic nie wiadomo.
Armageddon (niezweryfikowany)
Mało to w Polsce pustych małolat, które mają podobne pomysły tylko przy swoim braku wyobraźni nie wierzą by coś podobnego stało się naprawdę? 14 - lat przecież 14latkowie często żyją jeszcze w świecie fantazji. Trzeba by wszystkie postrzelone nastolatki pozamykać prewencyjnie bo podobne =wypadki= mogą się zdarzyć jeszcze i nie raz.
AleX (niezweryfikowany)
pierdolone drechy.. kurwa 1/3 nastolatkow do wystrzelania jest..
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

bardzo pozytywny nastrój jak i oczekiwania, otoczenie równie sprzyjające

Swoją przygodę z grzybami zaczynałem od skromnych dawek, pierwszy raz zjadłem ich 13 toteż nie odczułem najmniejszego efektu, za drugim razem przekroczyłem rzekomy próg odczuwalności i zjadłem ich 20, niestety nie odczułem ich działania lub po prostu mi się tak wydawało - wpływ na to może mieć wypalenie sporej ilości marihuany zapijając równie sporą ilością alkoholu, dlatego błędnie uznałem iż 40 grzybów nie wywoła u mnie jakiegoś niesamowitego efektu i szybko zajmę się innymi substancjami zapominając o tym że zjadłem kilka grzybków, na szczęście pomyliłem się i to bardzo.

  • LSD-25

Wczoraj z Joruusem walnelismy po raz pierwszy kwacha. O kurwa, jakiego to mialo kopa :-))) Najpierw chacialo mi sie tanczyc, ale to po jakims czasie minelo. Pozniej mialem uczucie, jakby moje cialo rozpadalo sie na komorki, a potem na jeszcze mniejsze czesci. Nastepnie mialem wrazenie, ze znam wszystkie zagadki wszechswiata, ze wiem jak powstal swiat. Myslalem, ze jestem geniuszem, poznalem wszystkie tajemnice medycyny. I to bylo O.K. Gorzej zrobilo sie, kiedy zaczelismy wpieprzac paluszki. Kiedy je gryzlem, one zaczely zamieniac sie w trojwymiarowe figurki, ktorych nie moglem przelknac.

  • Inne

------------------Nicotine Bomb- Fast-Trip------------------




Moje przeżycia z tzw. "Bombą nikotynową".



  • Dimenhydrynat

Zaczynam pisać ten artykuł w godzinę po zarzuceniu 20 tablet Avio.........jak na razie bez rezultatu. :{

Czwartek, godz. 23.41. Zastanawiam się czy nie lepiej wyjść na miast i zobaczyć czy ten "lek" naprawdę działa , ale boję

się troszkę, że będąc na jeździe ktoś mi z tulipana w potylice nie przyłoży........zaczekam 15 minut i spadam. Machnę krótki

spacerek i zobaczymy czy świat jeszcze istnieje.Objawy? Lekka senność i znużenie. NIc , czego nie możnaby było się

dowiedzieć z ulotek w opakowaniach.