Gimnazjaliści zabili za 50 złotych ?

Polskie realia, czyli żądza pieniądza.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

3755

Łódzka policja zatrzymała trzech uczniów gimnazjum w wieku 16 lat, podejrzewanych o zabicie 21-letniego mężczyzny - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi. W związku z tą sprawą zatrzymano też 14-letnią dziewczynę.

Przyczyną zbrodni było prawdopodobnie półtorej porcji marihuany, z której nie rozliczył się mężczyzna. Jego zmasakrowane zwłoki znaleziono kilka dni temu w pobliżu dawnego wysypiska śmieci na łódzkim osiedlu Retkina.

"Jak ustalono, wszyscy zatrzymani znali ofiarę. Wieczorem 17 lutego spotkali się z nim na jednym ze szkolnych boisk, a następnie wszyscy poszli w okolice wysypiska. Tam brutalnie zabili mężczyznę, zadając ofierze mnóstwo ciosów ostrym narzędziem. Po zabójstwie rozeszli się spokojnie do domów" - powiedział rzecznik prasowy łódzkiej policji podinspektor Witold Kozicki.

Dodał, że policja ustala, jaką rolę w zbrodni odegrali poszczególni sprawcy. Mają oni odpowiadać karnie jak dorośli.


onet.pl/PAP 2003-02-26 podrzucili: jadid i Mis



Uczniowie gimnazjum mordercami

Policjanci zatrzymali czworo łódzkich gimnazjalistów, którzy dziesięć dni temu brutalnie zamordowali 21-letniego chłopaka. Wśród zabójców jest 14-letnia dziewczyna.


Morderstwo wstrząsneło Łodzią. 18 lutego zmasakrowane zwłoki mężczyzny znalazł przechodzień w pobliżu dawnego wysypiska śmieci na osiedlu Retkina. Ofiara była rozebrana i potwornie okaleczona - miała uszkodzone oczy, pociętą twarz, odcięte uszy, okaleczone narządy płciowe. Jak wykazała sekcja zwłok, zabójcy zadali ofierze blisko 170 ciosów nożem. Pierwsze hipotezy mówiły o mordzie rytualnym lub porachunkach gangsterskich.

Policjantom musieli najpierw ustalić tożsamość zamordowanego. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Widzewa. Później spróbowali sporządzić portrety psychologiczne domniemanych zabójców. - Rozpoczęły się przesłuchania znajomych ofiary. I to był strzał w dziesiątkę - informuje podinsp. Witold Kozicki, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Okazało się, że zabili go jego koledzy. 17 lutego spotkali się z nim na jednym ze szkolnych boisk, a następnie wszyscy poszli w okolice starego wysypiska śmieci na Retkini. Tam czwórka gimnazjalistów zabiła młodego mężczyznę. Potem rozeszli się spokojnie do domów. Dlaczego zabili?

Prawdopodobnie chodziło o 14-letnią dziewczynę, którą nagabywał zamordowany. Ta miała się poskarżyć kolegom, by zrobili z nim porządek. Niewykluczone też, że zginął, bo był winien gimnazjalistom pieniądze za porcję marihuany.

Nastolatkowie są znani łódzkiej policji. Mają na swoim koncie włamania do samochodów i kradzieże, napady na innych uczniów. - Sprawy przeciwko nim kierowano do sądu dla nieletnich, ale wciąż byli na wolności - mówi jeden z policjantów. - To był błąd.

Wczoraj przez cały dzień trwały przesłuchania nastoletnich morderców. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zrzucają na siebie wzajemnie winę, żadne z nich nie chce się przyznać do zabójstwa. 14-latka twierdzi, że "tylko się przyglądała". Pewne jest to, że na miejscu zbrodni byli w czwórkę. Poleska prokuratura chce, by trzech 16-latków odpowiadało za zabójstwo przed sądem dla dorosłych. - Dziś w tej sprawie skierujemy wniosek do sądu - zapewnia Sławomir Modliński, szef poleskiej prokuratury. - Wystąpimy także z wnioskiem o ich aresztowanie.

14-letnia dziewczyna odpowie przed sądem dla nieletnich. Dopiero za kilka miesięcy skończy 15 lat, więc nie ma szans, by odpowiadała jak dorosły. - Tego żałujemy najbardziej - zgodnie twierdzą policjanci.

Marcin Masłowski 
Gazeta Wyborcza 2003-02-26

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

QrA (niezweryfikowany)

Ciekawe o co poszło naprawde, bo teraz bedą wszyscy pierdolić że te bachory nie mogły wytrzymac bez "działki " :P i musiały zabic za ten sraszny narkotyk...
dpp (niezweryfikowany)

Że oni nie sa winni tylko "podejrzani ", więc jeszcze nic nie wiadomo.
Misiek (niezweryfikowany)

Jezus Maria... Może napisał żądza przez "rz " no i nerwy im puściły...
Później (niezweryfikowany)

Że oni nie sa winni tylko "podejrzani ", więc jeszcze nic nie wiadomo.
Armageddon (niezweryfikowany)

Mało to w Polsce pustych małolat, które mają podobne pomysły tylko przy swoim braku wyobraźni nie wierzą by coś podobnego stało się naprawdę? 14 - lat przecież 14latkowie często żyją jeszcze w świecie fantazji. Trzeba by wszystkie postrzelone nastolatki pozamykać prewencyjnie bo podobne =wypadki= mogą się zdarzyć jeszcze i nie raz.
AleX (niezweryfikowany)

pierdolone drechy.. kurwa 1/3 nastolatkow do wystrzelania jest..
Zajawki z NeuroGroove
  • Morfina

  • Dekstrometorfan

Substancja:


DeXtroMetorfan - ACODIN





Stopień zaawansowania:


mj i #. Pierwszy raz z DXM...





Dawka:


Pierwszy raz! - 450 mg DXM (DeXtroMetorfan) - dawkowane po 5 tabsów co 5 min.

  • MDMA
  • Pierwszy raz

Dobra impreza w znanym pubo-klubie w mieście, niespodziewany zwrot akcji z zakupem MDMA, jednak i tak już chciałem w tym okresie spróbować. Więc czemu nie? Dobry humor spowodowany udanym wieczorem w świetnym towarzystwie.

A jednak fajne to pisanie.. :p

Poznajcie moją koleżankę z Turcji!

Styczeń 2019, zimny weekendowy (chyba) wieczór. Razem ze znajomymi umówieni byliśmy na spotkanie w znanym miejscu na mapie naszego studenckiego miasta. W tym czasie siedziałem w akademiku u poznanej jakiś niedługi czas wcześniej Turczynki. Świetna dziewczyna swoją drogą. Kończymy pić wódeczkę grając w jakieś głupie alkoholowe gierki integracyjne. Telefon kontrolny do kolegi (dalej nazwanym K) czy idą na pewno na umówioną godzinę. Wszystko się zgadza, więc "My Little B, let's go!".

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.

          Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić.  No, ale do rzeczy:

randomness