Marihuana gorsza od papierosów

Dym z palonej marihuany zawiera więcej szkodliwych substancji niż dym z papierosów - potwierdzają kanadyjskie badania o których pisze "New Scientist".

Alicja

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

4182
Dym z palonej marihuany zawiera więcej szkodliwych substancji niż dym z papierosów - potwierdzają kanadyjskie badania o których pisze "New Scientist". Badania prowadzone na zlecenie kanadyjskiego rządu przy pomocy maszyny palącej papierosy i skręty zamiast żywego palacza wykazały obecność w dymie z palonej marihuany 20-krotnie większych ilości rakotwórczego amoniaku, niż w papierosach. Pięciokrotnie więcej jest szkodzącego sercu cyjanowodoru i uszkadzających płuca tlenków azotu. Natomiast w dymie tytoniowym więcej było policyklicznych węglowodorów - substancji powodujących bezpłodność. Zawartość chromu, niklu, arsenu czy selenu okazała się podobna Wcześniejsze badania wykazały, że dym z marihuany jest bardziej szkodliwy, ponieważ palący wciąga go do płuc głębiej i zatrzymuje dłużej. Z drugiej strony przeciętny palacz papierosów wypala ich więcej, niż zwolennik jointów.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Elwis (niezweryfikowany)

Nie rozumiem, czym się tu podniecać. Już raport WHO nam o tym mówił. Wszyscy wiemy, że dym z marihuany jest szkodliwszy. Inna sprawa, że palimy jej dziesiątki razy mniej niż przeciętny palacz papierosów.
Matus (niezweryfikowany)

Ja już nie ogarniam. Przecież jeszcze niedawno mówili coś innego (tak mi się zdaję) =<
Bączyńska (niezweryfikowany)

Czy palenie marihuany przy pomocy fajki wodnej zmniejsza szkodliwosc?
tajemniczylesniczy (niezweryfikowany)

naturalnie, palenie z fajki wodnej obniza jej szkodliwosc
1ta (niezweryfikowany)

może to odbiega od tematu troche ale zastanawiałem się ostatnio nad tym co policja by mogła zrobić gdybym cały stuff trzymał w sejfie szczelnie zamkniętym???a w halupie nic by nie znaleźli...czy by mnieli prawo otwożyć owy sejf??
Anonim (niezweryfikowany)

dom tez miałeś szczelny i weszli, a co do sejfu to przyjda z nakazem pokazania zawartości i nie masz nic do gadania, bez nakazu mogą co najwyzej sie rozejrzeć po przedpokoju :PP
1ta (niezweryfikowany)

ale puki co mam czas na pozbycie się zawartości.ile może potrwać zdobycie takiego nakazu??
skurwiel (niezweryfikowany)

nie pierdol, ze masz sejf stary :D
1ta (niezweryfikowany)

mam za obrazem pikassa;) na allegro za grosze można kupić a jak masz kupe towaru to może się przydać.
troll (niezweryfikowany)

konsumuje 10 lat mam gorsza kondyncje, mecze sie szybciej niz niepalacy, ale bylem ostatnio na przeswietleniu pluc i wyszlo ze mam normalne, lekko przybielone od dolu ale to jest normalne wraz z wiekiem :) .... pozdro
Anonim (niezweryfikowany)

zdobycie takiego nakazu w waznej sprawie to max 30 min :)
Anonim (niezweryfikowany)

nie wiem czy wiesz ale w rzeczpospolitej polskiej policjant moze ci wejsc do domu bez nakazu pokazujac jedynie legitymacje sluzbowa - bajki o nakazach mozesz kolegom na osiedlu opowiadac....ina sprawa ze nakaz musi ci byc dostarczony po 48h od przeszukania, jesli nie to mozesz wytoczyc proces o bezpodstawne przeszukwanie, a wszytskie dowody znalezione w przypadku bezpodstawnego przeszukania sa przed sadem niewazne....zalecam zapoznanie sie z tematem i mniej amerykanskich filmow! pozdrawiam,
tomahawk (niezweryfikowany)

no i co ze marysia jest skodliwsza na płuca? faja wodna i wszystko jasne ;] a co do sejfu to raczej nie mają prawa do otwarcia go, a nawet jeśli to musieliby to zrobic we własnym zakresie, ty masz prawo do kłamania w zeznaniach jako oskarżony, zresztą zawsze możesz powiedziec ze zaopmniales kodu, a z drugiej strony otwarcie takiego sejfu (napewno nie jest to jakis super bezpieczny model) amatorowi zajmuje kilka godzin
1ta (niezweryfikowany)

to zainwestuje w sejf jak wyrośnie mi narkotyczne drzewo
Anonim (niezweryfikowany)

ciekawe czy robot palił blanty z tipsami a papierosy z normalnymi filterkami? ;D
mtx (niezweryfikowany)

pomyślcie ile jaranie sie zmarnowalo dla jakiegos tam robota :D
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks

podekscytowanie nadchodzącym doświadczeniem, ogólna wesołość. Remontowany dom na skraju lasu ok. 1km od najblizszej małej wioski dostarcza swoją porcje klimatu.

Początek imprezy ok. 20:00. Wcześniej w drodze jeden browar potem zjadam pyszną pizzę z ok. 50 dorodnymi grzybkami z zeszłorocznych zbiorów. Spodziewałem się ze będą długo wchodzić razem z ta pizzą ale ponieważ poprzedni posiłek był to obiad ok. 13:30 to jednak wchodzą dużo szybciej bo pierwsze efekty czuje po ok. 15min! Pizzę popijam kolejnym browarem i w trakcie wypijam tez 20ml nalewki dziurawcowej zmieszane z 15ml nalewki anyżowo piołunowej.

  • Grzyby halucynogenne

Zastanawiam się trochę nad sensem pisania tego trip-reportu ale

postaram się spróbować coś sklecić z tego co mi w głowie zostało,

trochę dziwnie się czuje bo fakt faktem większość tripu to moje

własne, wyjątkowo osobiste przemyślenia którymi raczej nie mam ochoty

się dzielić, podejdę wiec do tematu bardziej -technicznie- i

przedstawię z tego co zapamiętałem trochę rzeczy które działy się

niejako na zewnątrz mnie a działo się aż za dużo.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Prawie wolny kwadrat. Słoneczny letni dzień. Wypoczęty organizm i chęć dotarcia jak najdalej.

Działo się to na jednej z wsi, poza czasem i przestrzenią. W domu była tylko babcia, ale tym jakoś przejmować się nie musiałem. Słoneczny letni dzień czyste niebo, cisza, spokój, godzina 9 rano. Ogółem dzień w sam raz żeby nachlać mordę albo zorganizować miłego, przyjemnego tripa.

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Warszawa. Sobota. Klub. Impreza. Gwiazda z zagrani... chuj z nią. Mefedron. 

21:45 - zamawiam Ubera pod hotel, czekamy, lekka pizgawa, ale humory dopisują, czekaliśmy dość długo na ten wieczór

22:05 - zbliżamy się w okolice klubu, wysiadamy jakieś 200m od niego. W trakcie drogi wyciągam blanta. Żwawym krokiem kierujemy sie w strone miejsca docelowego. Kurwa. Za szybko. Kolonia stop. "Możemy na chwile usiąść?". Dokończyłem co miałem, przepaliłem mentolowym papierosem, lecimy. Dosłownie. Przynajmniej ja.

randomness