Zmiany w dwóch genach sprzyjają rakowi płuc u palaczy

Dziedziczne zmiany w dwóch genach mogą tłumaczyć od dawna nurtującą naukowców zagadkę - dlaczego niektórzy palacze są bardziej od innych podatni na rozwój raka płuc - donosi zespół z USA za pośrednictwem serwisu "EurekAlert".

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP, mat

Odsłony

1742
"Nasze wyniki wskazują, że o ryzyku raka płuc u osób palących mogą decydować dziedziczne zmiany w dwóch genach. Jeden z nich - XPD reguluje procesy naprawy DNA, drugi procesy wzrostu i podziały komórek" - mówi biorąca udział w badaniach prof. Marjorie Romkes z University of Pittsburgh.

Jak tłumaczy Romkes, rola każdego z tych genów w rozwoju raka płuc była badaczom znana już wcześniej. Po raz pierwszy udało się jednak zaobserwować, że ich "współpraca" określa ryzyko rozwoju tego nowotworu u osób palących.

Badania polegały na porównaniu wyników analizy genetycznej przeprowadzonej w grupie 173 pacjentów z rakiem płuc oraz w grupie 184 zdrowych osób.

Okazało się, że mutacje w genach XPD i genie CCND1 kodującym cyklinę D1 częściej występowały w grupie z rakiem płuc. Największy wzrost ryzyka tego nowotworu dotyczył osób z mutacjami w obydwu genach i historią palenia papierosów.

Zdaniem autorów, ich wyniki stanowią doskonały dowód na to, że mniej wydajny system naprawy DNA i większa ekspozycja na zawarte w dymie papierosowym związki rakotwórcze, uszkadzające DNA, może znacznie zwiększać podatność do rozwoju raka.

"Nasze wyniki pomogą w przyszłości identyfikować tych palaczy, którzy są w największym stopniu narażeni na ryzyko wystąpienia raka płuc" - komentuje Romkes. Zdaniem badaczki, wczesne identyfikowanie takich osób pozwoli uważniej śledzić stan ich zdrowia i szybciej podejmować leczenie.

Jest to o tyle ważne, że raka płuc wykrywa się zazwyczaj w zaawansowanym stadium rozwoju, kiedy szanse pacjenta na przeżycie są małe. Zastosowanie najnowszego odkrycia powinno w pewnym stopniu zmniejszyć śmiertelność z powodu tej choroby.

Badacze zaprezentowali swoje wyniki na 94. dorocznym spotkaniu American Association for Cancer Research w Waszyngtonie.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • MDMA (Ecstasy)

Sylwester, czas by bawić się do upadłego! Każdy coś ćpie, wóda się leje, opuszczamy domówkę i jedziemy do klubu ok 1:30.

Samej nocy bawiłem się nieźle, ot jazda na dragach i alkoholu do cięzkiego techno w kurewsko mrocznym zatłoczonym klubie. Dość duży nieogar panował całą noc. Wróciliśmy z dziewczyną do domu w opłakanym stanie - tragiczny, nie dający spać zjazd. Prysznic, poleżeliśmy pare godzin, pogadaliśmy, posprzątaliśmy syf w domu, poszliśmy na spacer w pierwszym śniegu, zjedliśmy rosół i ciasto. Zaczynałem czuć się lepiej, postanowiłem przypalić sobie z bonga dla rozluźnienia.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

 

I. WSTĘP

  • Szałwia Wieszcza


ska Maria Pastora





Przewodnik użytkownika Salvii Divinorum







Wersja z 14. października, 2000r.


[ najbardziej aktualną wersję możesz znaleźć w języku angielskim na stronie http://sagewisdom.org/usersguide.html ]

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Byłem bardzo podekscytowany ale również troszkę zestresowany. Troszkę momentami pobolewał mnie brzuch, ale nie wiem czy to z głodu czy ze stresu po prostu. Jako otoczenie wybrałem mój pokój, w którym to testowałem wszystkie używki które mi przyszło wziąć. Rola Trip sittera wypadła na mojego brata. Zawsze jak coś testowałem to właśnie z nim, a dodatkowo sam parę dni później miał zarzucić trochę kwasku, więc mógł popatrzeć jak to wygląda z zewnątrz.

O LSD czytałem od naprawdę długiego czasu. Podobała mi się bardziej duchowe przeżycie tej substancji niż "rozrywkowe". Udało mi się zdobyć dzięki cebulki.
Zamówiłem 5 blotterów po 110 µg. Paczka doszła po 2 dniach. Postanowiłem na następny dzień już wziąć, ponieważ warunki mi odpowiadały - miałbym mieszkanie dla siebie i brata na najbliższe 9h.
 

Dzień brania
Godzina 4:50