Palenie może sprzyjać wystąpieniu stanów lękowych

Regularne palenie zwiększa ryzyko wystąpienia nagłych ataków lęku i paniki u nastolatków i młodych osób - donoszą naukowcy z Niemiec i USA na łamach miesięcznika "Archives of General Psychiatry"

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

9662
Zespół naukowców z Instytutu Psychiatrii Maxa-Plancka w Monachium i z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego objął badaniami grupę niemieckich nastolatków i młodych dorosłych, mieszkańców Monachium.

Zebrano dane na temat historii palenia papierosów - regularnego i okazjonalnego oraz uzależnienia od nikotyny. W ciągu 4 lat badań prześledzono również częstość występowania napadów lęku i paniki i innych zaburzeń o podłożu lękowym oraz występowania różnych chorób psychicznych.

Badacze zaobserwowali, że palenie zwiększa ryzyko wystąpienia napadów paniki. Wyższe ryzyko wystąpienia nowych napadów lęku i paniki u młodych osób było związane zwłaszcza z regularnym paleniem w przeszłości i uzależnieniem od nikotyny.

Jak podkreślają autorzy, ich wyniki nie wykluczają jednak istnienia odwrotnej, choć rzadszej zależności, gdy istniejące wcześniej zaburzenia lękowe mogą sprzyjać skłonnościom do palenia.

Przyszłe badania pomogą wyjaśnić w jaki sposób palenie może zwiększać ryzyko zaburzeń o podłożu lękowym.

Napady paniki polegają na wystąpieniu nagłego uczucia lęku, nad którym nie można zapanować. Stany te nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia i przyczyny i znacznie różnią się od stanu zwykłego napięcia.

Do objawów należą silny wzrost akcji serca, trudności z oddychaniem - niemożność złapania oddechu, drżenie, nadmierne pocenie się, napady gorąca, mrowienie w palcach dłoni i stóp, zawroty głowy, nudności.

Jeśli napady powtarzają się i chory zaczyna się obawiać kolejnych ataków, zjawisko przyjmuje rozmiary zaburzenia psychicznego, które trzeba leczyć. Dodatkowo mogą wystąpić fobie i depresja.

Przyczyny rozwoju tego schorzenia nie są dobrze poznane. Mogą mu sprzyjać np. stresujące sytuacje życiowe, a wyniki badań sugerują też związek z czynnikami genetycznymi. Napady paniki najczęściej pojawiają się w wieku młodzieńczym, rzadziej w dzieciństwie. Nieleczone może wpływać destruktywnie na relacje z innymi ludźmi, prawidłowy rozwój i podejmowanie codziennych aktywności.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

nikotyn (niezweryfikowany)

[...]Napady paniki polegają na wystąpieniu nagłego uczucia lęku, nad którym nie można zapanować. Stany te nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia i przyczyny i znacznie różnią się od stanu zwykłego napięcia.[...] <br> <br>Bardzo podobne do zatrucia tlenkiem węgla, widocznie to przez to ścierwo i inne smoły pety dają się tak we znaki. Ale straszne, skończyły mi się fajki i co ja teraz zrobie? <br>Boje sie nawet wyjść z domu, żeby sie nie okazało, że mi na zewnątrz ktoś najebie, kurde i w ogóle to nachylanie sie pod kioskiem, to coś co budzi moją grozę, nie wspominając już o wydukaniu jakiegoś zdania. <br>Wykładanie pieniędzy z kieszeni to po prostu masakra, ptaki hitchkoka się chowią w ciepłych krajach. O ja pierdole, a potem ten schizmatyczny moment otwierania paczki, ten straszny cichy szelest. Ojej, jestem do niczego, a co będzie jak nie uda mi się złapać paznokciem za ten pasek, znowu udowodnie sobie że jestem nikim i w ogóle, ten moment zapalania papierosa. Nie wiesz czy ci za chwile zapalniczka nie pierdolnie w łapach, czy może zapałka zwróci się przeciwko tobie i poparzy boleśnie w wewnętrzną stronę uda. Cholera, cholera mać, boje się, strasznie się boje, musze iść po fajki. Trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieje, że uda mi się... <br>...ojej, a nic, myślałem, że mój dom się wali, taki drobny strach, wiec pomóżcie, wspierajcie, może kupie wreszcie te fajki. <br>Aż sie boje jutra, <br> <br>Jutro z papierosami <br>czy też bez <br>zawsze niesie ze sobą <br>taki sam stres <br> <br>
rtw (niezweryfikowany)

[...]Napady paniki polegają na wystąpieniu nagłego uczucia lęku, nad którym nie można zapanować. Stany te nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia i przyczyny i znacznie różnią się od stanu zwykłego napięcia.[...] <br> <br>Bardzo podobne do zatrucia tlenkiem węgla, widocznie to przez to ścierwo i inne smoły pety dają się tak we znaki. Ale straszne, skończyły mi się fajki i co ja teraz zrobie? <br>Boje sie nawet wyjść z domu, żeby sie nie okazało, że mi na zewnątrz ktoś najebie, kurde i w ogóle to nachylanie sie pod kioskiem, to coś co budzi moją grozę, nie wspominając już o wydukaniu jakiegoś zdania. <br>Wykładanie pieniędzy z kieszeni to po prostu masakra, ptaki hitchkoka się chowią w ciepłych krajach. O ja pierdole, a potem ten schizmatyczny moment otwierania paczki, ten straszny cichy szelest. Ojej, jestem do niczego, a co będzie jak nie uda mi się złapać paznokciem za ten pasek, znowu udowodnie sobie że jestem nikim i w ogóle, ten moment zapalania papierosa. Nie wiesz czy ci za chwile zapalniczka nie pierdolnie w łapach, czy może zapałka zwróci się przeciwko tobie i poparzy boleśnie w wewnętrzną stronę uda. Cholera, cholera mać, boje się, strasznie się boje, musze iść po fajki. Trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieje, że uda mi się... <br>...ojej, a nic, myślałem, że mój dom się wali, taki drobny strach, wiec pomóżcie, wspierajcie, może kupie wreszcie te fajki. <br>Aż sie boje jutra, <br> <br>Jutro z papierosami <br>czy też bez <br>zawsze niesie ze sobą <br>taki sam stres <br> <br>
dasent meta (niezweryfikowany)

[...]Napady paniki polegają na wystąpieniu nagłego uczucia lęku, nad którym nie można zapanować. Stany te nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia i przyczyny i znacznie różnią się od stanu zwykłego napięcia.[...] <br> <br>Bardzo podobne do zatrucia tlenkiem węgla, widocznie to przez to ścierwo i inne smoły pety dają się tak we znaki. Ale straszne, skończyły mi się fajki i co ja teraz zrobie? <br>Boje sie nawet wyjść z domu, żeby sie nie okazało, że mi na zewnątrz ktoś najebie, kurde i w ogóle to nachylanie sie pod kioskiem, to coś co budzi moją grozę, nie wspominając już o wydukaniu jakiegoś zdania. <br>Wykładanie pieniędzy z kieszeni to po prostu masakra, ptaki hitchkoka się chowią w ciepłych krajach. O ja pierdole, a potem ten schizmatyczny moment otwierania paczki, ten straszny cichy szelest. Ojej, jestem do niczego, a co będzie jak nie uda mi się złapać paznokciem za ten pasek, znowu udowodnie sobie że jestem nikim i w ogóle, ten moment zapalania papierosa. Nie wiesz czy ci za chwile zapalniczka nie pierdolnie w łapach, czy może zapałka zwróci się przeciwko tobie i poparzy boleśnie w wewnętrzną stronę uda. Cholera, cholera mać, boje się, strasznie się boje, musze iść po fajki. Trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieje, że uda mi się... <br>...ojej, a nic, myślałem, że mój dom się wali, taki drobny strach, wiec pomóżcie, wspierajcie, może kupie wreszcie te fajki. <br>Aż sie boje jutra, <br> <br>Jutro z papierosami <br>czy też bez <br>zawsze niesie ze sobą <br>taki sam stres <br> <br>
nietrywialnie (niezweryfikowany)

znowu odkryli Amerykę! ciekawe, kiedy zaczną szukać dowodów, że np. muchomory sromotnikowe są trujące... <br>
scr (niezweryfikowany)

znowu odkryli Amerykę! ciekawe, kiedy zaczną szukać dowodów, że np. muchomory sromotnikowe są trujące... <br>
bassssboy (niezweryfikowany)

a ja nie mogę palić papierosów... !?! <br>co dziwne jest bo palę zjarkę w sporych ilościach.... ale jak sobie zapalę papieroska, to od razu robi mi sie niedobrze... a jak się zapomnę i pociągne jeszcze drugiego to rzyganie murowane.... <br>i o co chodzi? organizm odrzuca papieroski?? nie wiem ale powiem szczerze że chyba nie przyswajam tytoniu.... niezłe nie? <br> <br>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>moim zdaniem to nieprawda że jaranie tytoniu wpływa na częstość występowania napadów paniki. Miałem kilka takich incydentów za młodu, nim jeszcze zacząłem palic. Naprawde niemile uczucie. Pozniej to przeszlo, a to ze zaczalem popalac fajki nie spowodowalo nawrotu tych dolegliwosci.</p>
Anna (niezweryfikowany)

No i nie ma co się dziwić, już słyszałam ,że są propozycje, żeby cenzurowano programy w telewizji tak, żeby nie było w nich prezentowanie palenie papierosów. Uważam, że to jak wygląda to obecnie rodzi pewnego rodzaju problem z promowaniem takiego stylu życia. A łatwo jest się wciągnąć. Później to już albo https://www.znamlek.pl/desmoxan-3889.html albo terapia szokowa. wiem co mówię.
T (niezweryfikowany)

ja wyjaram 2 szlugi i sie trzęse jak osika co innego tabaka
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Codzienna depresja

Jest to opowieść o trzech podróżach, które mimo użycia niewielkich ilości substancji, doprowadziły mnie do iście bieluńskiego stanu. Oznaczyłem kategorie jako "katastrofa", bo choć nie jest to tzw bad trip, ani nic złego się nie stało, to jednak moje delirium i solidne halucynacje, zostawiły trwały ślad w psychice.

 

TRIP PIERWSZY - MARIHUANA + 300mg DXM

  • Marihuana

Czex jak obiecalem tak tez przelewam namiastke moich doznan po

papierku marki Bart Simpson






Podzieliliśmy 2 kwadraciki na 4 rowne polowki. Delikatnie

pincetom i zyletką zeby go nie wytrzec. Na szczescie w sobote

wyszlo troche sloneczka i decyzja zapadla. ok 13.30 przyjelismy

po polowce w samochod i nad morze.Zostawilem zegarek w domu

chcialem sie zgubic w czasie i przestrzeni calkowicie. Do plazy

mam jakies 12 km. Dojechalismy do Uniescia k. Mielna. Brak

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie - trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...

  • Marihuana

S&S - mieszkanie przyjaciela, klimatycznie ciemno z powodu załoniętych roletami okien.

Wiek: 20

Doświadczenie: thc, amfetamina, dxm, bromo-dragonfly, lsd, benzydamina, MDXX, tramadol, niezidentyfikowane piksy, mieszanki ziołowe

Od dwóch dni nie wychodziłam z Jego mieszkania. Dziś rano, idąc do pracy wręcz zamknął mnie w nim od zewnątrz.

Cały dzień przeleżany w łóżku.

Wrócił, pojechaliśmy po temat.

Kiedy tylko Mary Jane wsiadła do auta, momentalnie poczuliśmy jej piękne perfumy. Przywitaliśmy się, no to wracamy.

randomness