Śmiertelny narkotyk wchodzi na rynek

Tagi

Źródło

Łukasz Krajewski, dziennik Polska
monar.info.pl/Article8655.html

Odsłony

4424

W pubach, dyskotekach i klubach młodzieżowych największych polskich miast pojawił się nowy narkotyk - mefedron.
­- Do niedawna brało się kokainę czy ecstasy, teraz coraz więcej moich znajomych przerzuca się na "mefę", bo jest silniejsza, a do tego tania - mówi Darek spod Wołomina.


Jednak największą "zaletą" mefedronu jest to, że w Polsce jest traktowany jak dopalacz. Handel nim i zażywanie go są więc legalne.

Darek spod Wołomina z nowym narkotykiem zetknął się podczas zeszłorocznych wakacji. Pracował wtedy w Szwecji. Poszedł na imprezę, podczas której młodzi Szwedzi poczęstowali go białym proszkiem. Wciągał go nosem, jak w amerykańskich filmach. Gdy się rano obudził, chciał wziąć kolejną działkę. Wytrzymał tylko do wieczora.

- Mefedron wprowadza mózg i całe ciało w stan takiej euforii, że nie sposób nie wziąć kolejnej działki - mówią ci, którzy go spróbowali. Zdaniem lekarzy już pierwsze zażycie tego narkotyku może powodować uzależnienie psychiczne. Odurzeniu towarzyszy uczucie przyjemności, znika zmęczenie, człowiek staje się bardzo rozmowny, szuka towarzystwa.

Dziś Darek przez jeden weekend potrafi wciągnąć nawet 6-8 działek. Z uzupełnieniem zapasów nie ma problemu, bo mefedron nie jest w Polsce zakazany. - Zamawiam przez internet. Jest kilka polskich sklepów, które sprzedają "mefę" - opowiada. Za gram narkotyku trzeba zapłacić ok. 80 zł. Podobnie mefedron kosztuje w Europie - od 15 do 20 euro (60-80 zł).

Dlaczego mefedron, chociaż tak niebezpieczny, jest w Polsce legalny? Bo i lekarze, i policja niewiele o nim jeszcze wiedzą. Polscy policjanci, słysząc o mefedronie, wzruszają ramionami. Nie wiedzą, co to takiego, a poza tym nie zajmują się ściganiem handlu legalnymi produktami.

- Mefedron to pochodna efedryny, używanej dość powszechnie w lekach. Niestety, nasza wiedza o tej substancji jest jeszcze mała - tłumaczy prof. Jerzy Ventulani z Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie.

Mefedron powstał kilka lat temu w laboratorium izraelskiej firmy Neorganics, zajmującej się produkcją dopalaczy. W Europie pojawił się w zeszłym roku, właśnie jako dopalacz. Wiedza o jego niszczącym działaniu na organizm człowieka ma charakter wyłącznie empiryczny, bo jak dotąd nie opublikowano żadnego naukowego raportu o szkodliwości mefedronu. Udokumentowano za to dwa przypadki śmierci nastolatków, które wywołała ta substancja. W maju ub. roku, po tygodniu śpiączki wywołanej zażyciem narkotyku, zmarł 18-letni Duńczyk. Kolejną śmiertelną ofiarą mefedronu jest 18-letnia Szwedka ze Sztokholmu, która 14 grudnia 2008 r. zmarła z przedawkowania. Nazajutrz po tej tragedii mefedron został w Szwecji zakazany.

Mimo to narkotyk jest w Szwecji coraz bardziej popularny. Problem jest tak poważny, że w poniedziałek czołowy szwedzki dziennik "Svenska Dagbladet" poświęcił mu pierwszą stronę.
Drugim poza Szwecją krajem, w którym nie wolno handlować mefedronem i go zażywać, jest Izrael. Nad kryminalizacją narkotyku zastanawiają się władze Danii, Wielkiej Brytanii, Australii oraz Nowej Zelandii.

O niebezpiecznej substancji nie słyszał na razie Piotr Jabłoński, dyrektor Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. - Takich substancji niestety będzie coraz więcej. Są tworzone, jak wszystkie dopalacze, jako substytuty innych narkotyków - ocenia Jabłoński.

Prof. Ventulani traktuje problem bardzo poważnie. - Tego typu substancje, nazywane design drug, do których należy również ecstasy, będą pojawiać się tak długo, aż nie przestaniemy spychać narkotyków do podziemia. Przez pewien czas mefedron będzie legalny, a jeśli okaże się skuteczny, to nawet po jego zakazaniu utrzyma się na rynku - uważa prof. Ventulani.

Przy wsparciu rządu Biuro pracuje nad ustawą, która podobne substancje pozwoli wprowadzać na listę zakazanych środków w ciągu kilku dni. Miałyby być zakazane na określony okres, np. na rok. Pozwoliłoby to ocenić realną szkodliwość używki. - Ustawa mogłaby powstać w ciągu pół roku - twierdzi Jabłoński.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)

Komentarze

gjh (niezweryfikowany)

Gdzie ta smiertelnosc?

Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Bad trip

Nienajlepszy stan psychiczny, pusty dom, późna jesień

Mając w pamięci swoją psychodeliczną inicjację (jakby ktoś był ciekaw, ostatni TR opowiada o tamtej nocy), jej zbawienne skutki oraz naprawdę gładkie wejście, tym razem postanowiłem popływać w "nieco" głębszej wodzie. O ja naiwny, o ja niecierpliwy, biada mi i biada tym, którzy myślą jak ja wtedy. Naczytałem się kilku opowieści o wysokich dawkach LSD i myślałem, że jestem już wręcz psychodelicznym wybrańcem, którego nie ruszy nic. Przyszedł dzień próby, o czym postaram się opowiedzieć najciekawiej, jak tylko się da (i na ile pamięć pozwoli, bowiem miało to miejsce 5 lat temu).

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Z dala od ludzi, w wirujacych na wietrze płatkach śniegu. Nastrój pozytywny - no bo jarać będę, smucić sie mam?

 W lutym to było. Tak mnie naszło, żeby pójść do lasu i sie spalic. I oto co z tego wyszło - co prawda doznania spisałam niemal od razu, ale postanowiłam podzielić sie nimi dopiero teraz.

"Jaka była przyczyna tego stanu?

Chemia rzecz jasna, moja lub ta przeze mnie wprowadzona. Na chemii wszystko sie rozpoczyna i kończy, Ona jest językiem Boga.

W każdym razie ostatnio moje neuroprzekaźniki urządziły sobie imprezę techno, za DJ-a robi Guetta.

Muzyka pierwszorzedna, o dragi, szyte na miarę, dba mój własny mózg.

 

  • Ayahuasca

UWAGA! PONIŻSZY TEKST JEST CAŁKOWICIE FIKCYJNY, A PRZEDSTAWIONE

TU WYDARZENIA SĄ PŁODEM WYOBRAŹNI AUTORA. KAŻDY, KTO MA ZAMIAR SKORZYSTAĆ

Z ZAWARTYCH TU INFORMACJI, CZYNI TO WYŁĄCZNIE NA WŁASNE RYZYKO I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Niniejszy tekst jest kompilacją dokumentów znalezionych w Sieci, oraz

doświadczeń autora.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Urodziny kumpla w domku w górach

Jakiś czas temu jednym z moich marzeń zostało spróbowanie psychodelików. Z uwagi na mój wcześniejszy brak zainteresowania ich tematem moim jedynym źródłem informacji o nich, była propaganda, wmawiająca nam, że to zło, które cię zniszczy oraz obraz hipisów, którzy wyglądali tak jak sam nie chciałbym wyglądać, dlatego nie miałem o nich dobrej opinii i nigdy nie ciągnęło mnie, żeby ich spróbować. To wszystko zaczęło się jednak zmieniać, kiedy natrafiłem na fragmenty podcastów gościa o imieniu Joe Rogan. Jest to komentator w największej organizacji MMA na świecie.

randomness