Wszystko zaczynało się jak u każdego.
Pierwszego razu z kodą (thiocodin) to nawet nie pamiętam, ale wiem że nie urzekła mnie swoim działaniem, wtedy wolałem DXM ale po jakiś 6 m-c znudził mi się i postanowiłem troszkę bardziej zabawić sie z kodeiną.
Ponad 20 kg narkotyków sprzedał w ciągu czterech miesięcy Krzysztof L. ps. Szkiełko, dwóm grupom przestępczym: z Warmii i Mazur oraz Podlasia. Amfetamina, mefedron czy marihuana trafiały do pubów i dyskotek. „Szkiełko” zmusił swoich rodziców, aby dostarczali jego narkotyki przestępcom.
Ponad 20 kg narkotyków sprzedał w ciągu czterech miesięcy Krzysztof L. ps. Szkiełko, dwóm grupom przestępczym: z Warmii i Mazur oraz Podlasia. Amfetamina, mefedron czy marihuana trafiały do pubów i dyskotek. „Szkiełko” zmusił swoich rodziców, aby dostarczali jego narkotyki przestępcom. Biznes zakończyło wkroczenie białostockiego CBŚP, którzy zatrzymali hurtownika oraz 13 innych osób zamieszanych w nielegalny proceder.
Policjanci białostockiego CBŚP od kilku miesięcy rozpracowywali dwie grupy przestępcze handlujące narkotykami w dyskotekach i pubach w województwach podlaskim i warmińsko-mazurskim. Z ich ustaleń wynikało, że obie grupy mogą zaopatrywać się w narkotyki u tego samego hurtownika. Okazał się nim 31-letni Krzysztof L. ps. Szkiełko.
– Mężczyzna tak zorganizował swój nielegalny interes, że handlem narkotykami zajmowały się całe rodziny. On sam zmusił groźbami ojca i matkę do pomocy w narkobiznesie. Dwaj jego bracia handlowali narkotykami już dobrowolnie – opowiada oficer Centralnego Biura Śledczego Policji.
Rodzinny biznes
Funkcjonariusze ustalili dokładne składy obu grup i zdecydowali się jednocześnie zatrzymać hurtownika i jego klientów. Sam „Szkiełko” wpadł, gdy jechał samochodem. – Zatrzymanie miało dynamiczny charakter. Policjanci użyli granatów hukowych, by wykorzystać element zaskoczenia i sprawnie zatrzymać kierowcę. Był kompletnie zaskoczony – opowiada tvp.info kom. Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka CBŚP.
– Podczas przeszukania posesji należącej do mężczyzny pies wyszkolony do wykrywania narkotyków wskazał jeden z kontenerów przy śmietniku. Okazało się, że mężczyzna wykorzystywał pojemnik, jako swój magazyn. W kontenerze znaleziono ponad 2 kg marihuany – dodaje kom. Hamelusz.
Wszystko zaczynało się jak u każdego.
Pierwszego razu z kodą (thiocodin) to nawet nie pamiętam, ale wiem że nie urzekła mnie swoim działaniem, wtedy wolałem DXM ale po jakiś 6 m-c znudził mi się i postanowiłem troszkę bardziej zabawić sie z kodeiną.
euforia, strach, przerażenie, paranoja, ciepło, miłość
Prolog
Kilka dni u babci, kilkudniowy ciąg na tramalu
A więc tak zacznę od tego że pojechałem do babci gdzieś w drugim tygodniu grudnia 2023 i tekst będę pisał raczej z pamięci, a więc zaczęło się od tego że standardowo po przyjechaniu do dziadków sprawdziłem szafki z lekami i znalazłem kilka blistrow trampka, dziennie dawkowalem ok. 375mg no i po 3 albo 4 dniach takiego ciągu, standardowo zarzuciłem swoją ulubioną dawkę 375mg w samochodzie dziadka po powrocie od cioci, zjadłem, wróciłem do domu wziąłem coś ma kolację i poszedłem do pokoju jeść, i uwaga dalej nic nie pamiętam, obudziłem się w łazience przy mnie mama, babcia i dziadek.
Spore oczekiwania na opiatowy haj.
Dzień zapowiadał się bardzo ładnie. Skompane w słońcu jesienne liście dodawały ochoty na narkotyczny haj.
Wyruszyłem po swojego kompana, drugiego 32letniego dziada, który tak jak ja lubował się w alchemii.
Jako, że dawno się nie widzieliśmy, mieliśmy uczcić spotkanie jakimś ciekawszym mixem. Każdy miał przygotować coś od serca.
U mnie padło na 2mmc (taki słabszy mefedron) które zakupiłem na holenderskiej stronie z RC (substancje nie legalne ale też nie zakazane, taki czyściec dla narkotyków) oraz co najbardziej mnie interesowało KRATOM.