Rok na działce

Nie, wcale nie namawiam Was do ostrej abstynencji. Zamiast tego opiszę Wam, jak ciekawie można spędzić rok w Polsce.

Tagi

Źródło

[h]

Odsłony

27199

Kiełkowanie

Nasionka wrzucamy do wody najwcześniej w ostatnich dniach marca. Nie ma potrzeby spieszyć się i wysiewać wcześniej. Polska wiosna potrafi zaskoczyć przymrozkami, słoneczka jeszcze niewiele, więc roślinki będą niepotrzebnie wyciągać się w górę, a zimny wiatr i ulewy są silniejsze niż ich słabe łodyżki.

Jeśli nie możesz roślinek przez pierwsze dni trzymać pod lampami, najlepszym okresem do wysiewu będzie dla Ciebie pierwsza połowa kwietnia. Posiadacze lamp są w lepszej sytuacji, co nie oznacza wcale że powinni kiełkować swoje nasionka dużo wcześniej. Konopia bowiem już po ok. miesiącu życia może wykształcić kwiaty. A fotoperiod pod koniec kwietnia jest taki sam, jak w połowie sierpnia. Zbyt wcześnie wysiane rośliny mogą nam więc zakwitnąć na przełomie kwietnia i maja. Wtedy pozostanie nam do wyboru albo sztucznie utrzymywać krótki fotoperiod i zebrać niewielki plon już wiosną, albo pozwolić roślinom by cofnęły się do fazy wegetatywnej. Jednak taka "druga młodość" nie cechuje się świeżością i wigorem młodego krzaczka - nasze rośliny będą po prostu słabsze.

Przesadzanie

Trudno określić najlepszą porę do przesadzania roślin w naturalne otoczenie. Zależy to od ich kondycji, pogody, zagrożenia ze strony głodnych sarenek, itp. Jedni lubią sadzić dużo, wcześnie, ale małych roślinek, licząc się ze stratami. Inni wolą wynieść z domu kilka podhodowanych krzaczków i mieć niemalże 100% pewność że wszystkie przeżyją. Tak czy inaczej - w czerwcu nasze rośliny będą już spore. Ich wymagania co do doniczki także. Warto więc uwinąć się ze wszystkim w maju i nie hamować wzrostu krzaków. Jeśli konopia ma wystarczająco dużo światła, to po wykształceniu trzeciego piętra liści (powinny być 5-palczaste) ma już twardą łodygę i trudno ją posadzić tak, by sobie nie poradziła.

Teraz następuje krótki okres błogiego lenistwa. Jeśli zawczasu zadbaliście o dobre warunki, odpowiednią glebę i/lub nawozy, to partyzanckich ogródków lepiej nie odwiedzać - konopie nie potrzebują teraz pomocy, a Wy możecie zostawić niepotrzebne ślady.

Wyrywanie samców

Jeśli waszym celem jest zioło, a nie nasiona, to w połowie lipca powinniście zajrzeć do ogródka, by sprawdzić płeć krzaków. Samce powinny się już ujawniać. Są wyższe, smuklejsze, mniej gęste. Zapewne zaczynają też wykształcać kwiaty. Jeśli nie chcecie nasion, wyrwijcie je. Nie będą mocne, ale do mleka lub wypieków powinny się nadawać. Od biedy można z nich kręcić grube baty (zazwyczaj mało smaczne i niezbyt miło oszałamiające). Ci, którzy chcą mieć nasiona na przyszły rok, powinni zostawić najsilniej wyglądających facetów, żeby przyszłemu pokoleniu przekazali jak najlepsze geny. Ale o tym hodowcy na pewno wiedzą :)

Kwitnienie

Moment gdy zaczynają kwitnąć żeńskie krzaki zależy głównie od odmiany. Jedne mają już spore pąki na początku sierpnia, inne dopiero w połowie drugiego miesiąca wakacji decydują się wziąć do roboty ;) Odmiany z genami Cannabis ruderalis mogą zakwitnąć jeszcze wcześniej, już w lipcu.

To chyba najprzyjemniejszy czas dla plantatora. Z dnia na dzień krzakom przybywa masy, szczyty robią się grube i przepięknie pachną. To też dość niebezpieczny okres, bo zwabione zapachem sarenki potrafią zdemolować ogródek. Jeszcze gorzej gdy zapach lub widok zwabi amatorów cudzej pracy lub innych niepowołanych, ze stróżami prawa włącznie. Chociaż teraz chciałoby się siedzieć na działce całymi dniami, lepiej pohamowac się i przeznaczyć ten czas na coś innego. Na przykład na szukanie innych miejsc na przyszły rok. Teraz roślinność jest najbujniejsza i najłatwiej wypatrzyć dobrą miejscówkę. Widać też dokładnie ślady ludzkiej działalności - wszelkie wydeptane ścieżki i inne znaki ostrzegawcze, których nie dostrzeglibyśmy szukając miejsca wiosną. Warto już wstepnie przekopać przyszłoroczne grządki. W tym roku nic już na nich nie wyrośnie, a na wiosnę będziemy mieli mniej pracy (i zostawimy mniej śladów).

Zbiory

Choć klimat w Polsce ogólnie się ociepla, czas zbiorów ciągle dyktuje pogoda. Spora część odmian konopi nie uzyska u nas pełnej dojrzałości, bo przeszkodzą im w tym jesienne ulewy lub - co gorsza - przymrozki. Na szczęście wiele jest też takich, które bez problemu zdążą osiągnąć maksimum rozwoju. Zazwyczaj czas żniw przypada na koniec września lub początek października. Wybór najlepszego momentu jest bardzo istotny i wcale nie taki prosty. Niektórzy polecają jako pomoc silne szkło powiększające, któro pozwoli stwierdzić czy trichomy, czyli mikroskopijne wyrostki na kwiatach, przestały być przeźroczyste, zmatowiały, ale jeszcze nie brązowieją. Wtedy właśnie należy ciąć. Ci, którzy nie dysponują mocną lupą lub po prostu nie chcą uciekać się do laboratoryjnych technik, mogą po prostu zebrać plon w kilku partiach. Dzięki temu osobiście przekonają się, kiedy zioło jest najlepsze i będą mogli wykorzystać to cenne doświadczenie w przyszłych latach.

Zioło suszymy jak najwolniej. Wiadomo, że trudno się powstrzymać żeby pierwszą próbkę wrzucić do piekarnika lub mikrofalówki, ale z całą resztą postępujemy spokojnie i rozważnie - przecież i tak nie spalimy tego zaraz. Im dłużej się suszy, tym lepiej. Oczywiście bez przesady, naszym celem nie jest wszak uprawa pleśni ;)

Zima

Jeśli wszystko poszło jak należy, to zima może być bardzo przyjemna choć nadal zimna ;) Oprócz osiągania mistrzostwa w kręceniu batów jedną ręką, można pocwiczyć techniki piekarskie, zrobić haszyk lub wymyśleć coś jeszcze ciekawszego, a wszystkie ciekawe pomysły opisać i opublikować w najlepszym serwisie internetowym :)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

+ (niezweryfikowany)

o, emesie! zaprawde godne to i sprawiedliwe, sluszne i zbawienne co robisz dla nas, szarych zjadaczy chleba nie majacych doswiadczenia ni wiedzy i mozliwosci jej zdobycia. chwala Ci!

indygogo (niezweryfikowany)

fajne:-)

bajo (niezweryfikowany)

ALLAHY O PSZYJACIELU :))

stafi (niezweryfikowany)

i jak tu niechodować roślinek??? :))

romek (niezweryfikowany)

wszystko fajnie tylko ile czasu mozna przechowywac ziolo po przesuszeniu, jest jakis termin przydatnosci??

kochal (niezweryfikowany)

a mi w tym roku wszystko szlak trafił! i mam taka smutna zime! pozdro!

cubre (niezweryfikowany)

Trzeba zacząć nowy sezon , a nie przypominac dawne porazki lub chwile dobrego staffu , wiadome ze kazdy takie miewa te leprze i gorsze chwile , choc mozemy je sobie sami zapenić (te leprze) to zacznijmy radośnie nowy sezon 2004 niech wam wasze maleństwa przyniosa duzo radości ! ! :)

rastaman (niezweryfikowany)

To mój pierwszy wysiew.Skołowałem 1200 nasion,eter,szklarnie,itp,itd.poczytałem i posadziłem.Najpiękniejsze było to,jak maluszki wyszły z ziemi.Jak długo suszyć,ile to przetrwa posuszone???Jestem w tym zielony ,hehe.

tom (niezweryfikowany)

Bardzo piękny tekst, aż ślinka cieknie :D.

ddddd (niezweryfikowany)

zapomniałem co miałem napisac

drobin (niezweryfikowany)

mam problem mianowicie 8 dni temu posadzilem holland hope 10 ziarenek(napewno dobre bo z banku nasion z hollandi) i dopiero wystartowal 1 -niewiem czego niechca sie wykluwac ( rozgrzebalem 1 dolniczke to wygloda to tak jak by poscilo korzonek ale taki uschniety) jak ktos mial podobna sytuacje to niech napisze w odpowiedzi byl bym wdzieeczny.

damielek (niezweryfikowany)

mamy krzaka ziarenka były w w skunie co sie rzadko zdarza a krzaczek jest rzenski juz na pewno i niedługo ide zobaczyc czy juz cos widac bo zywice juz czuc

bn (niezweryfikowany)

To tylko roślina a napewno lepsza od taniego wina!

zielarz (niezweryfikowany)

mamy krzaczki które mają 2 tygodnie i więdną

ewry day łaaaaa... (niezweryfikowany)

wszystko fajnie ale nasiona i miejsce i to jest to dlaczego każdy nie sadzi w domu .....

rastha chorzów (niezweryfikowany)

ja chce sadzić a jeszcze bardiej palić :)))))))

natty (niezweryfikowany)

Bardzo piękny tekst, aż ślinka cieknie :D.

esexx (niezweryfikowany)

Uwaga !!! absolutnie nie kupujcie żadnych nasion w polskim "seed banku " Bestseeds ...zwyczajni oszuści ... na 10 nasion 1 wyglądało na porzadnie ale i o tym sie nie przekonałem bo kiełkowalność wyniosła 0% także uwaga ... przynajmniej was ostrzegam nie dajcie isę oszukać jak ja ...

rabi (niezweryfikowany)

mam problem mianowicie 8 dni temu posadzilem holland hope 10 ziarenek(napewno dobre bo z banku nasion z hollandi) i dopiero wystartowal 1 -niewiem czego niechca sie wykluwac ( rozgrzebalem 1 dolniczke to wygloda to tak jak by poscilo korzonek ale taki uschniety) jak ktos mial podobna sytuacje to niech napisze w odpowiedzi byl bym wdzieeczny.

emit (niezweryfikowany)

Uwaga! bez ściemy, propagujcie jak najdalej. Mam możliwość załatwienia oryginalnego substratu z hodowli mj certyfikowanych w Holandii, na tym rosną najlepsze hodowle, opracowane przez specjalistów, z wstępnym nawozem. Problem polega na tym że muszę mieć rozeznanie w rynku bo trzeba tego ściągnąć bardzo dużo. Więc ślijcie na maila co wy na to?

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Będzie to próba powrotu do wydarzeń, z których część już została przezemnie zapomniana. z tego powodu, to co pamiętam zapisze jako fakty *fakt nr 1 Był to przełom lata/jesieni podwzględem pogody mniej więcej wrzesień/październik? fakt nr 2 Kartoniki były z pewnego źródła z tym czym trzeba(dalajlamy) fakt nr 3 Mój nastrój był wtedy dobry, podobnie jak mojej dziewczyny z tą różnicą, że ona czuła lekki respekt/obawy przed tripem. faktr nr 4 Wmiare jeszcze na "świeżo" nowe otoczenie tj: mieszkanie oraz miasto- przeprowadzka do mieszkania na studia

Po nabyciu kartonów, stoczyłem dyskusje z dziewczyną, kiedy odbędzie się degustacja :) . Postanowiliśmy, że akcja odbędzie sie na pół spontanie czyli w któryś z weekendów kiedy oboje stwierdzimy, że "dziś jest ten dzień".Zanim nastał, z gospodarczą wizytą odwiedzili nas rodziciele Anki. Najedliśmy się trochę strachu, kiedy wkładali jajka do lodówki z foliowym zawiniątkiem, prawie wogóle nie showanym. Ostatecznie sytuacja została zażegnana, a jakiś czas potem nadszedł wreszcie czas na konsumpcję. Ostatnie zerknięcie na zegarek i startujemy! papierki zarzucone jakoś 11:30.

  • Marihuana

Czex jak obiecalem tak tez przelewam namiastke moich doznan po

papierku marki Bart Simpson






Podzieliliśmy 2 kwadraciki na 4 rowne polowki. Delikatnie

pincetom i zyletką zeby go nie wytrzec. Na szczescie w sobote

wyszlo troche sloneczka i decyzja zapadla. ok 13.30 przyjelismy

po polowce w samochod i nad morze.Zostawilem zegarek w domu

chcialem sie zgubic w czasie i przestrzeni calkowicie. Do plazy

mam jakies 12 km. Dojechalismy do Uniescia k. Mielna. Brak

  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech... Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe. Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach. To był trochę spontan nie mieliśmy jarania ale mieliśmy ochotę zapalić...

 Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.

to było raczej jak „sen” ...

Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.

Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas. 

Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.

Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Set: ciekawy co się stanie, jak posiedzę w ciemnościach i spalę się tą mieszanką ziołową. Settings: ciemno, całkowicie ciemno. Brak bodźców słuchowych i wzrokowych.

UWAGA!!!!! Czytanie tego raportu może wam się spodoać i też zapragniecie takiej fazy. Jednak odradzam takie coś. Gdybym więcej tego spalił, to pewnie był nie wrócił do zmysłów. To, co mnie spotkało jest jak dotąd najlepszym moim przeżyciem. Składnia będzie pewnie tragiczna, ale pisałem to kilka minut po całym zdarzeniu i jeszzce troche dziwnie mi się myśli. Tak więc odradzam palenia mieszanek "ziołowych" w całkowitych ciamnościach, bo możecie skoczyć gorzej, niż ja i już nie wrócić. Chociarz uważam, że dla tekiej fazy warto zwariować. To tylko moje zdanie.

randomness