Doświadczenie: wówczas znikome: kofeina,nikotyna, alkohol, marihuana (kilka razy)
Wiek: wtedy 17lat
S&S: zapowiadająca się nudna niedziela/ ja, dwóch kumpli/ dom/działka/popołudnie/wieczór
Dawkowanie: 1,5 marihuany na 3 osoby
Nie, wcale nie namawiam Was do ostrej abstynencji. Zamiast tego opiszę Wam, jak ciekawie można spędzić rok w Polsce.
Nasionka wrzucamy do wody najwcześniej w ostatnich dniach marca. Nie ma potrzeby spieszyć się i wysiewać wcześniej. Polska wiosna potrafi zaskoczyć przymrozkami, słoneczka jeszcze niewiele, więc roślinki będą niepotrzebnie wyciągać się w górę, a zimny wiatr i ulewy są silniejsze niż ich słabe łodyżki.
Jeśli nie możesz roślinek przez pierwsze dni trzymać pod lampami, najlepszym okresem do wysiewu będzie dla Ciebie pierwsza połowa kwietnia. Posiadacze lamp są w lepszej sytuacji, co nie oznacza wcale że powinni kiełkować swoje nasionka dużo wcześniej. Konopia bowiem już po ok. miesiącu życia może wykształcić kwiaty. A fotoperiod pod koniec kwietnia jest taki sam, jak w połowie sierpnia. Zbyt wcześnie wysiane rośliny mogą nam więc zakwitnąć na przełomie kwietnia i maja. Wtedy pozostanie nam do wyboru albo sztucznie utrzymywać krótki fotoperiod i zebrać niewielki plon już wiosną, albo pozwolić roślinom by cofnęły się do fazy wegetatywnej. Jednak taka "druga młodość" nie cechuje się świeżością i wigorem młodego krzaczka - nasze rośliny będą po prostu słabsze.
Trudno określić najlepszą porę do przesadzania roślin w naturalne otoczenie. Zależy to od ich kondycji, pogody, zagrożenia ze strony głodnych sarenek, itp. Jedni lubią sadzić dużo, wcześnie, ale małych roślinek, licząc się ze stratami. Inni wolą wynieść z domu kilka podhodowanych krzaczków i mieć niemalże 100% pewność że wszystkie przeżyją. Tak czy inaczej - w czerwcu nasze rośliny będą już spore. Ich wymagania co do doniczki także. Warto więc uwinąć się ze wszystkim w maju i nie hamować wzrostu krzaków. Jeśli konopia ma wystarczająco dużo światła, to po wykształceniu trzeciego piętra liści (powinny być 5-palczaste) ma już twardą łodygę i trudno ją posadzić tak, by sobie nie poradziła.
Teraz następuje krótki okres błogiego lenistwa. Jeśli zawczasu zadbaliście o dobre warunki, odpowiednią glebę i/lub nawozy, to partyzanckich ogródków lepiej nie odwiedzać - konopie nie potrzebują teraz pomocy, a Wy możecie zostawić niepotrzebne ślady.
Jeśli waszym celem jest zioło, a nie nasiona, to w połowie lipca powinniście zajrzeć do ogródka, by sprawdzić płeć krzaków. Samce powinny się już ujawniać. Są wyższe, smuklejsze, mniej gęste. Zapewne zaczynają też wykształcać kwiaty. Jeśli nie chcecie nasion, wyrwijcie je. Nie będą mocne, ale do mleka lub wypieków powinny się nadawać. Od biedy można z nich kręcić grube baty (zazwyczaj mało smaczne i niezbyt miło oszałamiające). Ci, którzy chcą mieć nasiona na przyszły rok, powinni zostawić najsilniej wyglądających facetów, żeby przyszłemu pokoleniu przekazali jak najlepsze geny. Ale o tym hodowcy na pewno wiedzą :)
Moment gdy zaczynają kwitnąć żeńskie krzaki zależy głównie od odmiany. Jedne mają już spore pąki na początku sierpnia, inne dopiero w połowie drugiego miesiąca wakacji decydują się wziąć do roboty ;) Odmiany z genami Cannabis ruderalis mogą zakwitnąć jeszcze wcześniej, już w lipcu.
To chyba najprzyjemniejszy czas dla plantatora. Z dnia na dzień krzakom przybywa masy, szczyty robią się grube i przepięknie pachną. To też dość niebezpieczny okres, bo zwabione zapachem sarenki potrafią zdemolować ogródek. Jeszcze gorzej gdy zapach lub widok zwabi amatorów cudzej pracy lub innych niepowołanych, ze stróżami prawa włącznie. Chociaż teraz chciałoby się siedzieć na działce całymi dniami, lepiej pohamowac się i przeznaczyć ten czas na coś innego. Na przykład na szukanie innych miejsc na przyszły rok. Teraz roślinność jest najbujniejsza i najłatwiej wypatrzyć dobrą miejscówkę. Widać też dokładnie ślady ludzkiej działalności - wszelkie wydeptane ścieżki i inne znaki ostrzegawcze, których nie dostrzeglibyśmy szukając miejsca wiosną. Warto już wstepnie przekopać przyszłoroczne grządki. W tym roku nic już na nich nie wyrośnie, a na wiosnę będziemy mieli mniej pracy (i zostawimy mniej śladów).
Choć klimat w Polsce ogólnie się ociepla, czas zbiorów ciągle dyktuje pogoda. Spora część odmian konopi nie uzyska u nas pełnej dojrzałości, bo przeszkodzą im w tym jesienne ulewy lub - co gorsza - przymrozki. Na szczęście wiele jest też takich, które bez problemu zdążą osiągnąć maksimum rozwoju. Zazwyczaj czas żniw przypada na koniec września lub początek października. Wybór najlepszego momentu jest bardzo istotny i wcale nie taki prosty. Niektórzy polecają jako pomoc silne szkło powiększające, któro pozwoli stwierdzić czy trichomy, czyli mikroskopijne wyrostki na kwiatach, przestały być przeźroczyste, zmatowiały, ale jeszcze nie brązowieją. Wtedy właśnie należy ciąć. Ci, którzy nie dysponują mocną lupą lub po prostu nie chcą uciekać się do laboratoryjnych technik, mogą po prostu zebrać plon w kilku partiach. Dzięki temu osobiście przekonają się, kiedy zioło jest najlepsze i będą mogli wykorzystać to cenne doświadczenie w przyszłych latach.
Zioło suszymy jak najwolniej. Wiadomo, że trudno się powstrzymać żeby pierwszą próbkę wrzucić do piekarnika lub mikrofalówki, ale z całą resztą postępujemy spokojnie i rozważnie - przecież i tak nie spalimy tego zaraz. Im dłużej się suszy, tym lepiej. Oczywiście bez przesady, naszym celem nie jest wszak uprawa pleśni ;)
Jeśli wszystko poszło jak należy, to zima może być bardzo przyjemna choć nadal zimna ;) Oprócz osiągania mistrzostwa w kręceniu batów jedną ręką, można pocwiczyć techniki piekarskie, zrobić haszyk lub wymyśleć coś jeszcze ciekawszego, a wszystkie ciekawe pomysły opisać i opublikować w najlepszym serwisie internetowym :)
Doświadczenie: wówczas znikome: kofeina,nikotyna, alkohol, marihuana (kilka razy)
Wiek: wtedy 17lat
S&S: zapowiadająca się nudna niedziela/ ja, dwóch kumpli/ dom/działka/popołudnie/wieczór
Dawkowanie: 1,5 marihuany na 3 osoby
Poprzednie tripy na kwasie bardzo pozytywne, więc nastawienie też takie. Początek tripu u mnie w domu, potem park.
Trip, który opisuję, był moim największym duchowym przeżyciem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam.
Kwiecień 2021. około godz. 17:00 u mnie w domu, wrzucamy z K. po blotterze.
Przyjęcie środków nastąpiło w zaciszu akademika, w pozytywnym nastawieniu w oczekiwaniu na miły wyciszony wieczór przy relaksacyjnej muzyce. 3mg Alprazolam ok 0,4l wódki
Miałem już spore doświadczenie w zażywaniu różnych substancji dlatego skusiłem się na kolejną tym razem z grupy Benzodiazepin.
Moje próby zaczynały się od przeczytania na temat tego środka co polecam wszystkim szukających nowych doznań. próby podoiłem od małych dawek 0,5mg , 1mg aż doszedłem do 3 mg. Tak jak opisano nie dostarczyły one wystarczających efektów postanowiłem zmieszać je z alkoholem.
Godzina 11
Komentarze
o, emesie! zaprawde godne to i sprawiedliwe, sluszne i zbawienne co robisz dla nas, szarych zjadaczy chleba nie majacych doswiadczenia ni wiedzy i mozliwosci jej zdobycia. chwala Ci!
fajne:-)
ALLAHY O PSZYJACIELU :))
i jak tu niechodować roślinek??? :))
wszystko fajnie tylko ile czasu mozna przechowywac ziolo po przesuszeniu, jest jakis termin przydatnosci??
a mi w tym roku wszystko szlak trafił! i mam taka smutna zime! pozdro!
Trzeba zacząć nowy sezon , a nie przypominac dawne porazki lub chwile dobrego staffu , wiadome ze kazdy takie miewa te leprze i gorsze chwile , choc mozemy je sobie sami zapenić (te leprze) to zacznijmy radośnie nowy sezon 2004 niech wam wasze maleństwa przyniosa duzo radości ! ! :)
To mój pierwszy wysiew.Skołowałem 1200 nasion,eter,szklarnie,itp,itd.poczytałem i posadziłem.Najpiękniejsze było to,jak maluszki wyszły z ziemi.Jak długo suszyć,ile to przetrwa posuszone???Jestem w tym zielony ,hehe.
Bardzo piękny tekst, aż ślinka cieknie :D.
zapomniałem co miałem napisac
mam problem mianowicie 8 dni temu posadzilem holland hope 10 ziarenek(napewno dobre bo z banku nasion z hollandi) i dopiero wystartowal 1 -niewiem czego niechca sie wykluwac ( rozgrzebalem 1 dolniczke to wygloda to tak jak by poscilo korzonek ale taki uschniety) jak ktos mial podobna sytuacje to niech napisze w odpowiedzi byl bym wdzieeczny.
mamy krzaka ziarenka były w w skunie co sie rzadko zdarza a krzaczek jest rzenski juz na pewno i niedługo ide zobaczyc czy juz cos widac bo zywice juz czuc
To tylko roślina a napewno lepsza od taniego wina!
mamy krzaczki które mają 2 tygodnie i więdną
wszystko fajnie ale nasiona i miejsce i to jest to dlaczego każdy nie sadzi w domu .....
ja chce sadzić a jeszcze bardiej palić :)))))))
Bardzo piękny tekst, aż ślinka cieknie :D.
Uwaga !!! absolutnie nie kupujcie żadnych nasion w polskim "seed banku " Bestseeds ...zwyczajni oszuści ... na 10 nasion 1 wyglądało na porzadnie ale i o tym sie nie przekonałem bo kiełkowalność wyniosła 0% także uwaga ... przynajmniej was ostrzegam nie dajcie isę oszukać jak ja ...
mam problem mianowicie 8 dni temu posadzilem holland hope 10 ziarenek(napewno dobre bo z banku nasion z hollandi) i dopiero wystartowal 1 -niewiem czego niechca sie wykluwac ( rozgrzebalem 1 dolniczke to wygloda to tak jak by poscilo korzonek ale taki uschniety) jak ktos mial podobna sytuacje to niech napisze w odpowiedzi byl bym wdzieeczny.
Uwaga! bez ściemy, propagujcie jak najdalej. Mam możliwość załatwienia oryginalnego substratu z hodowli mj certyfikowanych w Holandii, na tym rosną najlepsze hodowle, opracowane przez specjalistów, z wstępnym nawozem. Problem polega na tym że muszę mieć rozeznanie w rynku bo trzeba tego ściągnąć bardzo dużo. Więc ślijcie na maila co wy na to?