Rezydencja byłego piłkarza Jermaine'a Pennanta zamieniła się w przemysłową plantację marihuany. Były gracz Arsenalu, Stoke i Liverpoolu opuścił ten dom i nie spodziewał się, że zajmą go handlarze narkotyków. Odkrycia dokonał pewien youtuber. Pennant musi teraz tłumaczyć się policji.
Plantację konopi znalazł miejski eksplorator i youtuber Lukka Ventures. Postanowił on nagrać, jak zakrada się do opuszczonej rezydencji Jermaine'a Pennanta w jednej z ekskluzywnych dzielnic Liverpoolu. Przygoda okazała się jeszcze bardziej ekscytująca, niż zapewne się spodziewał. Chłopak był kompletnie zszokowany swoim odkryciem.
Youtuber opublikował 35-minutowy film, na którym przechadza się po posiadłości byłego skrzydłowego. Można było w niej zobaczyć dziesiątki doniczek z roślinami, zaklejone rury i okna oraz ogromne worki na śmieci, wypełnione narkotykami, piętrzące się w łazience. - Właśnie weszliśmy do ogromnej plantacji konopi w domu byłego piłkarza - opowiadał Ventures. - Spójrzcie wszędzie góry zielska. Jest tego pełno i śmierdzi - kontynuował.
Pennant był w szoku. Nie mieszkał w tym domu od dwóch lat
Sam Pennant, jak poinformowało "The Sun", był zaskoczony tym znaleziskiem. Kupił ową rezydencję za ponad milion funtów w 2006 roku, gdy grał w Liverpoolu. Została ona wybudowana jeszcze w latach 30. Posiada staw, kort tenisowy, jacuzzi i kryty basen. Przez ostatnie dwa lata była jednak niezamieszkana, po tym jak Pennant rozstał się ze swoją partnerką Alice Goodwin.
Wszystko wskazuje na to, że posiadłość Pennanta zajęli członkowie gangu, zajmującego się nielegalną sprzedażą narkotyków. Wykorzystując jego nieobecność, stworzyli sobie prawdziwe centrum produkcji. Były piłkarz miał przez nich spore problemy, bo sprawą zajęła się policja.
Pochodzący z Nottingham Pennant od 15 roku życia był zawodnikiem Arsenalu. Zagrał tam tylko 12 meczów w pierwszej drużynie, po czym przeniósł się do Birmingham City w 2005 roku. W wieku 22 lat został skazany za spowodowanie wypadku i jazdę pod wpływem alkoholu. W areszcie przesiedział miesiąc. Następnie przeniósł się do Liverpoolu, gdzie osiągnął szczyt kariery. Wystąpił m.in.w finale Ligi Mistrzów w 2007 roku. Po trzech latach spędzonych na Anfield grał jeszcze Portsmouth, Stoke City i Wolverhampton. Pewien czas spędził także w Hiszpanii, Indiach i Singapurze.