Marnowanie środków policyjnych - a prawdziwi przestępcy się śmieją

Warmińsko-Mazurscy policjanci zlikwidowali uprawę konopi indyjskich o wartości rynkowej 200 tysięcy złotych. Nielegalna uprawa 170 roślin prowadzona była w budynku gospodarczym niedaleko Iłowa - poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka policji Anna Siwek.

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2751
Warmińsko-Mazurscy policjanci zlikwidowali uprawę konopi indyjskich o wartości rynkowej 200 tysięcy złotych. Nielegalna uprawa 170 roślin prowadzona była w budynku gospodarczym niedaleko Iłowa - poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka policji Anna Siwek. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego i wydziału kryminalnego obserwowali posesję od środy. Zaskoczyli jej właściciela, kiedy próbował z niej wyjechać. W pomieszczeniu gospodarczym policjanci odkryli profesjonalną uprawę około metrowych krzaków konopi, z których można by uzyskać 5,5 kg marihuany. Pomieszczenie oświetlały specjalne lampy. Kontrolowana była także temperatura i cyrkulacja powietrza. <--!break--> Zatrzymany właściciel posesji to Marek K., wcześniej notowany za rozboje i kradzieże samochodów. Do policyjnego aresztu trafił także Adam M., któremu K. fikcyjnie wydzierżawił gospodarstwo. Najprawdopodobniej chciał w ten sposób, w przypadku działań policji, zrzucić na niego odpowiedzialność karną. Policjanci zabezpieczyli nielegalne rośliny, urządzenia, a na poczet przyszłych kar także samochód BMW oraz ponad 2 tysiące złotych należące do właściciela posesji. Za uprawę konopi indyjskich grozi kara do 8 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
A pielęgniarki zarabiają 700 zł, tymczasem marnuje się środki na ochronę mafii.
Pablo (niezweryfikowany)
Iłowo leży niedaleko Działdowa a Działdowo jak większość wie należy do miast w których dragi to nie nowość. Codziennie sprzedaje sie tu sporo syfu... Ludzi e wykorkowują po jakiś gównach a dobrego skuna tymczasem mają raptem dwie osoby... Przydałoby się więcej wyobraźni a tak to tylko ćpuny na ulicach...
CSI (niezweryfikowany)
JA AKURAT JESTEM Z żUROMINA CZYLI CAłKIEM NIE DALEKO, Z MIASTA O JEDNEJ Z NAJWYZSZYCH WYKRYWALNOSCI PRZESTEPSTW NARKOTYKOWYCH W POLSCE I PRAWDA JEST TAKA ZE HERE CZY SPIDA MOZNA DOSTAC BEZ PROBLEMOWO ALE ZA ZIELSKIEM TRZEBA NAPRAWDE SIE NALATAC A I TAK ZAZWYCZAJ TRZEBA WYRUSZYC DO DZIAłDOWA CZY MłAWY A CZASE NAWET DO SAMEJ STOLICY. NIE ZLICZE ILE OSóB ZALICZYłO ARESZTY I WYROKI A POLICJA .... TAK WOGóLE TO POLECAM FILM O NASZYM MIESCIE "DANCES WITH A DRUGS".
love_poison_7 (niezweryfikowany)
az 8 lat?
paw (niezweryfikowany)
Mnie jakiś czas temu strasznie śmieszyło przez łzy, że za gwałt na nieletnim grozi mniej, niż za sprzedanie temu nieletniemu trawki. Pojebany kraj.
<p>Zupełnie kary nie adekwatne do popełnionych przestępstw.... Jak kolega wspomina w komentarzu poniżej(powyżej).</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Substancja: Amfetamina (ok.1g)


Godziny zażycia: Pierwsza ścieżka godz 8.20-16.IX i co kilka godzin kolejne kreseczki dla podtrzymania mocy :D - ostatnia: godz 12.45 - 17.IX


Substancja: Marihuana (ok.0.5g)


Godzina zażycia: ok. godz 18.00 - 17.IX - na złazie po fe.


Sprzęt: Fajka do tytoniu (zakupiona kiedyś tam na ceremonię spróbowania SD) z drzewa wiśniowego :D + zwykła zapalniczka.


  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pełna euforia, komunikacja niemalże telepatyczna, dostrzeganie piękna w naturze i utożsamianie się z nią.

Psylocybina.... Piękno które dane było mi posmakować... Opowiem swoje pierwsze dwa razy, ponieważ nie chcę tworzyć dwóch TR :)

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Na początku dodam, że jest to mój pierwszy trip, który tutaj umieszczam oraz, że w niektórych momentach mam tzw. flashe, jednak postaram się opisać wszystko, jak najdokładniej mi się uda.

Jest piątek, umówiłem się z K. że tym razem on pilnuje mnie, gdyż nie wiadomo jaką formę tripa przyjmę. Przyjmuję kartonik bliżej znany mi jako 25C-Nbome na dziąsło, jest godzina ok. 16:40. Po upływie 20-25 minut czuję jak powoli zaczyna mi się pojawiać uśmiech na twarzy oraz przechodzą mnie prądy ciepła.

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

Domowe zacisze, czwartkowy wieczór ok. 22. Nastawienie bardziej niż pozytywne, w tle muzyka z playlisty stworzonej na podobne okoliczności, na stole piwko a w lodówce przygotowane na gastro spaghetti. Jak się wydawało, przy takim zestawie można liczyć na miły wieczór :)

Dzień przed opisywanym poniżej tripem, zakupiliśmy sztukę u znajomego. Z powodu braku wolnego czasu, pomyślałam że palenie najlepiej odłożyć na luźny, spokojny wieczór, więc sztuka powędrowała do szuflady. Następnego dnia mieliśmy wolny wieczór,  zaproponowałam, żeby przyjarać po chamsku z wiadra;) Mój facet nie lubi palić w ten sposób, ale w końcu go namówiłam i poszłam do kuchni przygotować co trzeba.

W między czasie upichciłam szybko spaghetti (ostatnimi czasy często miałam potworne gastro po paleniu) i włożyłam piwka do lodówki.

randomness