Po plantacji marihuany

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Żninie i Centralnego Biura Śledczego z udziałem bydgoskiego oddziału antyterrorystycznego zlikwidowali ogromną plantację marihuany

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2650

- W gospodarstwie położonym na uboczu jednej z podżnińskich wsi w sposób profesjonalny założono hodowlę marihuany. Zabezpieczono w niej ok. tysiąca roślin, z których większość przygotowana była do zbioru. Szacunkowa ilość narkotyku jaki można było wprowadzić na rynek w chwili zlikwidowania plantacji to ok. 10 kilogramów, wartości czarnorynkowej 120 tysięcy złotych - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej policji, kom. Jacek Krawczyk.

O jakości hodowli - zdaniem policji - świadczy to, że sprawcy założyli na plantacji zdalnie sterowany system naświetlania i nagrzewania roślin.

Do tej pory zatrzymano 4 osoby. Dwie z nich to mieszkańcy województwa dolnośląskiego, dwie kolejne wielkopolskiego.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

korin (niezweryfikowany)

Wolam o pomste do nieba... fuck da police i rzad RP
QrA (niezweryfikowany)

i kurwa zwineli mi indoora ;)))
Jarcyn (niezweryfikowany)

Kurwa a moglem taki dobry towar zjarac <br>
.chudy. (niezweryfikowany)

ale to było do użytku własnego!
lol (niezweryfikowany)

co oni mają z ty ogrzewaniem uprwa ... co ? :D ???
eR (niezweryfikowany)

Lipa
PAJK (niezweryfikowany)

:(
LaSziDo (niezweryfikowany)

POWSTANIE na jej miejsce 10 nowych - miejmy nadzieje!!!!!!!!!!!!!!!!
skanki (niezweryfikowany)

znajac polskich milicjantow to krzakow bylo 500 a waga to 5kg.buraki napewno wayli swieze krzaki razem z korzeniem i lodyga hehe..
kent (niezweryfikowany)

wielka strata
chil[u]m (niezweryfikowany)

....??? <br>I tak całość,albo1/2 stuffu zginie z sejfu z dowodami CBŚ i trafi na rynek. <br>Po co ten szum. <br> <br>I nikt nie będzie wiedział jak to się stało;-)).
Zajawki z NeuroGroove
  • DXM
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • THC

w dobrym humorze, podjarany nowym doświadczeniem

Na ten dzień czekałem dość długo. Zainspirowany TR po dxm i po przeczytaniu sporo na hyperrealu postanowiłem spróbować tego na własnej skórze :D. Wizyta w aptece przebiegła łagodnie, miła pani sprzedała co trzeba. Przejdźmy już do samego TR:

14:55 - wleciało 6 tabletek acodinu 15mg. Połknięte bez żadnego problemu.

15:01 - wlatuje 7 tabletek i trwa oczekiwanie na efekty...

Wspomnę jeszcze, że ostatni posiłek jadłem 2h temu, był on dość lekki :), jest to też moje pierwsze doświadczenie z dxm

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Mieszkanie na 4 piętrze. Niezbyt mądry pomysł. 3 zaufanych kumpli, muzyka i ja. Oczekiwania były spore... nie przeliczyłem się. Ale szczegółowo to na dole ;)

Witam wszystkich tripowiczów. Na wstępie chciałbym powiedzieć, że niczego tutaj nie wyolbrzymiam i nie bagatelizuję. Przekazuje Wam czystą prawdę. Przepraszam za długość, ale ciężko jest streścić 6h w 2 strony ;) Mam nadzieję, że się spodoba.

Jest to mój pierwszy trip raport, więc proszę o wyrozumiałość, ale postaram się Wam przybliżyć wszystko w najmniejszych szczegółach.

Całą przygodę mieliśmy przeżyc w 4 osoby. 3 moich przyjaciół i ja. Nazwijmy ich Fred, Sid i Narciarz (czemu tak, to później).

  • Dekstrometorfan

S&S : Wolne mieszkanie, przez większą część tripa własny pokój. Aktualnie nieco skacowany po imprezie, nastawienie pozytywne, głównym celem było oderwanie się od codzienności na kilka godzin.

Substancja: Dekstrometorfan 450mg + 300mg,

Wiek: 17 lat Waga: 80 kg

Doświadczenie: THC, Alkohol, Muchomor Czerwony, Gałka muszkatołowa ( bez efektu)

  • Grzyby halucynogenne

Będąc już doświadczonym pożeraczem grzybów chciałem wrócić do mojej pierwszej jazdy grzybowej, która była moją inicjacją do psychodelicznego świata. Z pewnościa pewien wpływ na to opowiadanie będzie miał nastrój w jakim się znajduje... ciemna noc, mróz za oknem, jutro znów do pracy, nikt mnie nie kocha, nic mi się niechce... typowy jesienno-zimowy przedświąteczny nastrój.




randomness