Amfetamina

Troche o chemicznej stronie i działaniu amfetaminy...

Tagi

Źródło

[h]

Odsłony

22049

Beta-fenyloizopropyloamina. Biały krystaliczny proszek o gorzkim smaku, czasem o ostrym zapachu. Sprzedawany w postaci proszku lub tabletek, kapsulek. Działa silnie pobudzajaco na OUN i kore mózgową, pobudza dzialalność psycho-ruchową. Zmniejsza łaknienie, zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, poprawia samopoczucie, w większych dawkach powoduje bezsenność. Dawka śmiertelna to 1 gram, dawka śmiertelna dla dziecka to 0,1 grama. Częste stosowanie prowadzi do stanów lękowych, apatii a nawet do paranoi. Dawniej amfetamina stosowana była przy nadwadze, depresjach, stanach wyczerpania i neurastenii. Odmiany : efedryna, metaamfetamina - znacznie mocniejsza od swojej poprzedniczki, ice - palna forma amfetaminy. Amfetamina (D,L-2-amino-1-fenylopropan..) Nie występuje w przyrodzie. Jest związkiem optycznie czynnym, prawoskrętna (Synatan, Dexamphetamine) wykazuje dwukrotnie wyższą aktywność ośrodkową. Stosowana jest w formie siarczanu (Benzedrine, Psychoton) lub bardzo rzadko fosforanu (Actemin, Aktedron). W Polsce i w większości krajów amfetamina jest obecnie wycofana całkowicie z legalnego obrotu. Spowodowane jest to otrzymaniem wielu lepszych farmakologicznie substytutów. Tam, gdzie jest stosowana, pozostaje pod kontrolą WHO (wykaz II). W recepturze farmaceutycznej stosowany był siarczan amfetaminy. FPIII podaje ją pod nazwą Psychedrinum, zaś FPIV jako Amphetaminum sulfuricum. Do FPV nie weszła ze względów wymienianych wcześniej. Czysty siarczan amfetaminy jest białym, krystalicznym proszkiem, bez zapachu. Powoduje słabe, przemijające znieczulenie języka, połączone z nieco gorzkim smakiem. Łatwo rozpuszcza się w wodzie, trudno w etanolu, zaś w benzenie, chloroformie i eterze praktycznie wcale. Roztwór jest nieczynny optycznie. Zanieczyszczeniami mogą być fenole, chlorki, metale ciężkie. Należy wątpić, czy amfetamina czarnorynkowa przeszłaby pozytywnie którykolwiek test czystości. Amfetamina pobudza receptory alfa- i beta-adrenergiczne, punkty uchwytu w mózgu znajdują się na znacznie większym obszarze niż kofeiny. Następuje zniesienie uczucia zmęczenia i poprawa nastroju, pozorne ułatwienie percepcji i koncentracji, jak również zmniejszenie odczuwania głodu. Poszerzenie percepcji jest złudzeniem, gdyż zwiększa się obiektywna liczba błędów w różnych testach psychologicznych przeprowadzanych po jej zażyciu. Przenika do mleka matki (!), w ok. 60% wydalana jest w stanie pierwotnym drogą moczową. Przy większych dawkach jest w nim wykrywalna po kilku dniach. Po ustąpieniu działania przychodzi (jak i po kofeinie) dołek, czyli zmęczenie, senność, dyskomfort psychiczny, a u części osób chęć sięgnięcia po kolejną porcję. Okres półtrwania formy racemicznej wynosi 4-8h. Wśród metabolitów wykrywa się a -metylotyraminę, która przekształcana jest do a -metylooktopaminy i p-metoksyamfetaminy. Związki te działają prawdopodobnie czysto halucynogennie na układ nerwowy. Precyzuje dawki zwykle stosowane: jednorazową 2,5-5 mg, dobową 15 mg. Maksymalna dawka jednorazowa to 15 mg, dobowa 30 mg. Przekroczenie tych dawek w czasach przed wycofaniem wymagało wyraźnego potwierdzenia przez lekarza. Większe dawki stosowano wyłącznie w zatruciu barbituranami (20-50 mg dożylnie, potem co godzinę 50-100 mg). Takie ilości były szkodliwe, jednak chodziło o uratowanie życia zatrutej osobie. Charakterystyczny jest rozwój tolerancji czyli konieczność powiększania dawki amfetaminy wywołującej dane objawy, jednocześnie zmniejsza się działanie na układ krążenia. Opisano przypadki rozwoju tolerancji do kilkuset mg dawki dobowej. Obecnie amfetamina sprzedawana w Polsce jest produkowana nieoficjalnie. Synteza tego związku jest stosunkowo prosta, trudne w przypadku niektórych metod jest zaś wyodrębnienie go z mieszaniny poreakcyjnej. Do tego konieczne jest zastosowanie chromatografu cieczowego preparatywnego (koszt ok. 100 tys. PLN). Z tego też względu aparatura do wytwarzania tyle kosztuje, ile słychać w mediach. W przypadku stosowania odpowiednich substratów (trudnych do zdobycia) amfetamina może być produkowana ze stosunkowo dobrą czystością produktu. Amfetamina czarnorynkowa ma całkowicie niepewną zawartość oraz czystość. Nie wiadomo, jaką ilość (nawet jeśli zważymy) tak naprawdę przyjmujemy, jak również jakie związki (często toksyczne) jej towarzyszą. Amfetaminę niesłychanie łatwo przedawkować, co rodzi dużo negatywnych konsekwencji. Zatrucie Objaw zatrucia ostrego może wystąpić po różnych dawkach, w zależności od wytworzenia stopnia tolerancji. Towarzyszy mu gonitwa myśli, bezsenność, dziwny niepokój, drżenia mięśni. Notowano również skłonność do brutalnych reakcji i tendencje samobójcze. Ciśnienie krwi podnosi się znacznie, skóra staje się blada, serce bije niemiarowo. Odczuwalna jest suchość w ustach, a organizm odwadnia się wymiotami i biegunką. Zejście po przyjęciu dawki śmiertelnej następuje poprzez ostrą niewydolność serca. W zatruciu ostrym stosuje się płukanie żołądka, oraz przy dużym podnieceniu anksjolityki (np. benzodiazepiny) i neuroleptyki (np. chloropromazynę). Celem obniżenia niebezpiecznie wysokiego ciśnienia stosuje się nitroglicerynę i sześcioazotan mannitu. Przewlekłe zatrucie prowadzi do wielu zaburzeń, może skończyć się śmiercią. Notuje się znaczne wychudzenie, częściowo związane ze zniesieniem głodu, oraz objawy odwrotne do zatrucia ostrego bardzo niskie ciśnienie, zaparcia. Oczywiście dalej występują drgawki, gonitwy myśli i brak skupienia. W zaawansowanym przewlekłym zatruciu nagłe odstawienie może być bardzo groźne. Przyjmowanie jakichkolwiek dawek amfetaminy może mieć bardzo negatywne konsekwencje przy chorobach układu krążenia, nadczynności tarczycy, jaskrze, stanach lękowych (!), zażywaniu innych środków i alkoholu. Również przyjmowanie trójcyklidów, inhibitorów MAO, amantadyny i guanetydyny wywołuje groźne interakcje. Metamfetamina N-metyloamfetamina. Związek ten działa znacznie szybciej i silniej od amfetaminy. Dlatego też w slangu otrzymał nazwę speed. Metamfetamina jest środkiem niechętnie stosowanym nawet przez wytrawnych narkomanów, przestrzegają oni przed nią w swych podziemnych opracowaniach. Przeciwwskazania, interakcje i mechanizm działania są analogiczne do czystej amfetaminy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

KOLES (niezweryfikowany)

nie wem czy ktos to kiedykolwiek przeczyta ale powiem wam szczerze ze wszystko to co tu pisza to po czesci prawda a po czesci stek bzdur!rozumiem ze powinno sie chronic ludzi od tego co jest w kraju prawnie zakazane ale znowu bez przesady!speeduje od 5 lat regularnie jezdzac na imprezy dobrze sie bawiac przy tym odpowiednio sie odzywiajac i systematycznie odwiedzajac lekarza i zadne z tych objawow oisywanych w tym artykule u mnie nie wystepuja!!!pragne podkreslic ze nie jade na speedzie codziennie-srednio raz na weekend w sobotke po pol sztuki i jest fajnie!!!!pozatym mam normalna rodzike dzieci normalna prace!!!!!wszystko tak jak powinno byc!!!!!!!!!!!!po cos w koncu wymyslono amfetamine i po cos kiedys byla dostepna w legalnym obrocie!!!!!dla mnie jes t normalna uzywka nie narkotyk tylko nalezy z nia postepowac bardzo ostroznie i z dystansem-a na pewno nikomu nie stanie sie krzywda!!!!!!!!!!!!!1

Anonim (niezweryfikowany)
TO CZEMU JĄ ZAŻYWASZ CO TYDZIEŃ NA IMPREZKACH , JEDNAK COŚ CIĄGNIE DO ODSNIEŻANIA CHODNIKÓW ... NIE UMIESZ SIE BAWIĆ NA TRZEŹWO, A TO JEST NAJLEPSZY STAN
Siar0buch (niezweryfikowany)
Gościu...Po to są (tzw.)wspomagacze aby móc lepiej i zajebiście się bawić.A kto za bardzo z tym przeholuje to [KWIK!!!].Jednak od czasu do czasu nie zaszkodzi...zresztą kwestia gustu i wyboru(kto jak woli)...Inni wolą se przysmażyć,inni walą blachy,a jeszcze INNI zarzywają [wogóle] coś innego(mało tego jest teraz...).Chcesz się wyszaleć,a może pokuć z nauki;0...walni se dawkę białego.............................
Eros (niezweryfikowany)
w pelni sie z TOBA zgadzam!! bo wszystko w koncu jest dla ludzi,,, ja sam speedowalem dosyc ostro przez rok,,, od 2 lat nic,,, i mnie nieciagnie,, zaduzo nocy nieprzespalem,, ani niczego niezaluje!! bo wiem jak to dziala,, i wiem ze naprawde dziala SPEEED!
okashii (niezweryfikowany)
ej a jak idziesz na impreze to nie napijesz sie piwka albo nie wypijesz mocnej kawy??? kazdy drug uzeleznia w mniejszym czy wiekszym stopniu tak jak piwko bo przeciez myslisz po pracy tym zeby sie go napic albo w weekend najebka... jeszcze raz zastanow sie co napisales :/
Paulynsky (niezweryfikowany)

Kobieto zastanów się o czym piszesz. Po 1. jeśli zażywasz speeda od 5 lat i regularnie w ciągu tego czasu chodzisz do lekarza, a nie wierze że w ciągu 5 lat nie została pobierana twoja krew, to lekarz wykrył by na pewno odczynniki speeda jeśli bierzesz średnio raz w tygodniu bo on nie znika po 24 godzinach jak alkohol., i na pewno lekarz  nie zostawil by tego luzem. Napisałaś że nie masz żadnego z objawów ww. Kochanie to muszę cię zmartwić, ponieważ ktoś wciska ci nie złe gówno, ponieważ nie możliwe jest żeby po speedzie nie mieć żadnych objawów, oprócz tego ze sprawia że jest "fajnie". Szkoda że nie napisałaś jak się po tym czujesz na drugi dzień, bo jeśli jest w porzadku to dziewczyno albo wpieprzasz mąkę, albo po prostu napisalas tu zeby sie nie wiem, pochwalic ze wiesz cos na ten temat?. nastpnym razem przeczytaj 10 stron o amfie i metaamfie i dopiero sie wypowiadaj. Jeżeli speed nie jest narkotykiem, a używką, co więc zalicza się do narkotyków.? Marihuana??.

a o zażywaniu amfy ostrożnie i z dystansem powiedz ćpunom którzy tak właśnie ją brali zanim nimi zostali..

 

 

Anonim (niezweryfikowany)

Amfetamina jest niesamowita ale gdy człowiek np pali trawę kilka lat i nagle sobie zacznie wyciągać amfetaminy  to moze już nigdynie żyć tak jak przed braniem. Ja sam mam na koncieok 20 sciech i naprawdę moze ona popierdolic  w układzie . Gdyż raz wezmiesz wezmiesz drugi raz i potem trzeci tak dalej mi się aż tak nie pijebalo bo wiedziałem jak się ja bierze nie piłem alko tylko trochę jaralem na fecie i głuchy walilem  heh bowiadomo na fecie nie odpuści się czasem .jak ktoś ma zamiar brać fete to niech weźmie raz i się na to wyjebie i nie pić alko i się nie przemeczac. Na amfie i latać z woda mineralną pod ręka i myśleć 2 - do 3-4 razy w ciagu roku można przywalic lecz z głowa  blond tego się umiera i ja to wiem nie którzy nie wiedza i umierają lub po potężnych ciągłych nie chce im się żyć .tak jak mówię max 4 raz w ciagu roku np. Co3miechyale to maksymalnie bo z jednej strony jak ktoś już kilka razy  brał to i tak receptory dopamiczne ma już rozebrane więc mu już jeden huj a jak kto nigdy nie brał niech lepiej nie fuka bo zjedzie sobie te receptory dopamiczne 

BOMBASTIK (niezweryfikowany)
W huj ściemy dawka śmiertelna to 2g czystego na raz przy pierwszym razie. Nie chce mi sie tego komentować
Anonim (niezweryfikowany)
bys sprobowal czystej amfetaminy z 1 produkcji to 2 gr by cie zabiły ;) nie kozacz tak
kwik763 (niezweryfikowany)
Ja miałem dostęp do czystej fety. Za 5 gram dawałem 150 zł. Starczała ona spokojnie na tydzień jazdy:D Teraz takiej mieszanej to mogę w ciągu jednego dnia 5 wyżreć;P Napierdalał nos masakrycznie a kreski waliłem naprawdę małe... 8 cm wystarczało:D
Anonim (niezweryfikowany)

Może to było pico, a nie feta :P skoro mocne ;d

Anonim (niezweryfikowany)

szkodzi szkodzi przekonalm sie na wlasnej skorze. Interaz trawa leczenie domroku czasu i nie jest to przyjemne przez taka  cos mozna sobie zycie zmarnowac......

Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Nie będzie to typowy trip raport, lecz zbiór paru krótkich opisów przygód na mefedronie, możliwe, że wiele osób które nigdy nie brały, dzięki tym paru opisom poznają z teorii tą zacną i srogą substancję, kolejność przypadkowa, nie chronologiczna. Dla Was to będzie źródło informacji, dla mnie swoista spowiedź.

  • Bad trip
  • LSD-25

Holandia, Boże Narodzenie. 1 Dzień świąt, wigilia do późna w robocie, wszystko co mogło sie zawalic, sie zawaliło. Kobieta i przyjaciel na święta w podobnie paskudnych realiach na pograniczu nędzy. Cpanie kwasa dla poprawienia nastroju i seta ?

 

„Może Narodzenie”

 Na wstępie napomknę, iż nie bylem w stanie od pewnego momentu określać czasu.

Opowieść zacznę od decyzji o wyskoczeniu do centrum Rotterdamu autobusem aby w międzyczasie naładował się kwas , popodziwiać  piękne widoki , wejść do kofa,  skoro już wszystko uległo zrypaniu to niech chociaż  coś przyjemnego, pomyślałem.

  • Pierwszy raz
  • Tramadol

Siedzę w mieszkaniu mojej umierającej, otępiałej prababci. I tak ok 5-6 dni w tygodniu. Mam strasznego doła psychicznego.

 

21.40 – pierwsze łyki wody z 200 mg tramadolu. Jestem strasznie podekscytowana, i czekam na pierwsze efekty. Za parę minut wezmę kolejne łyki. Smak wody z kroplami jest niezbyt przyjemny, ale zaraz zagryzę go domowymi pierogami z kapustą i grzybami

21.55 – 2/3 wypite, odczekam jeszcze parę minut przed następną dawką, aby zapobiec ewentualnym mdłościom.

22.01 – Nie jestem pewna czy to to, ale jakoś mi tak lżej..

  • Katastrofa
  • Mieszanki "ziołowe"

Tak naprawdę to była moja pierwsza substancja psychoaktywna jaką w życiu zażyłem..Szczerze to nastawienie miałem na śmiechawę itp, a nie wiedziałem nawet ile ta substancja trzyma, jaki ma skład i co powoduje..

Bardzo długo się namyślałem czy opisać ten trip, a wydarzył się on bardzo bardzo dawno, widać po doświadczeniu... Dodam że mało z tego pamiętam, ale i tak zostanie to ze mną do końca życia.

Południe: Ja, kumpel B, kumpel M. Załatwiłem 13zł i chciałem skonsumować pierwszego dopalacza i mieć pierwszą porządną fazę... Kumpel M mówił, że poskładam się tym w uj bo przedtem paliłem tylko siejkę i w ogóle nie mam expa. Nie słuchałem go, ale on miał 18 lat, więc kupił nam owy dopalacz ,,konkret'' i dał radę, żebyśmy nie palili tego od razu na dwóch, bo źle może się stać..