Małopolskie: trzy duże realizacje wymierzone w przestępczość narkotykową

Antynarkotykowi wojownicy z małopolski po trzykroć w akcji.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zlikwidowali profesjonalną plantację marihuany. To kolejne działania skierowane przeciwko uprawie i handlu narkotykami. Policjanci zatrzymali 3 mężczyzn zajmujących się uprawą oraz sprzedażą środków odurzających. Zabezpieczono kilkaset krzewów konopi indyjskich oraz gotowy susz przygotowany do sprzedaży. Mężczyźni decyzją Sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej natrafili na profesjonalną plantację konopi indyjskich. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze ustalili, trzech mężczyzn zajmujących się tym przestępczym procederem. Sprawcy kilka miesięcy temu wynajęli dom w okolicach Dobczyc. To właśnie w nim urządzili plantację. Na dwóch piętrach znajdowały się dwa pokoje. Były to w pełni wyposażone instalację namiotowe odpowiednio przygotowane do uprawy roślin wyposażone w oświetlenie, wentylację, nawodnienie. W chwili zatrzymania policjanci zabezpieczyli 350 krzewów w różnych fazach wzrostu. Ponadto zabezpieczono również prawie 2 kg gotowego suszu przygotowanego do sprzedaży. W mieszkaniach zatrzymanych mężczyzn mundurowi znaleźli również środki odurzające takie jak: marihuanę, tabletki ecstasy, haszysz, mefedron. Były one odpowiednio zapakowane – co mogło świadczyć, że miały trafić do odbiorców. Każdy z zatrzymanych posiadał kilka telefonów komórkowych, za pomocą których kontaktował się z potencjalnymi odbiorcami. Według ustaleń towar ten trafiał na „rynek” krakowski jak i do ościennych podkrakowskich miejscowości.

Zatrzymani mężczyźni są w wieku 26, 45 i 47 lat. Dwóch z nich tj. 26-latek i 47-latek usłyszeli zarzuty wytwarzania, wprowadzania do obrotu oraz poosiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu zostali oni tymczasowo aresztowani. 45-latek został zwolniony.

Kolejna realizacja miała miejsce na terenie Miechowa. W jednej z podmiechowskiej miejscowości policjanci zabezpieczyli narkotyki i zatrzymali sprawców. Trzy osoby usłyszały zarzuty.

Miechowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zatrzymali trzy osoby pod zarzutem posiadania środków odurzających. Funkcjonariusze zabezpieczyli amfetaminę, marihuanę a także przyrządy do rozdrabniania i palenia suszu.

Policjanci realizując sprawy narkotykowe dokonali przeszukania w miejscu zamieszkania 34-letniego mieszkańca Miechowa a także 27-letniego mieszkańca gminy Charsznica. W domu miechowianina policjanci zabezpieczyli nieco ponad trzy gramy białego proszku, a kiedy przeprowadzony test wskazał, że jest to amfetamina - sprawca usłyszał zarzuty posiadania narkotyków.

Z kolei mieszkaniec gminy Charsznica posiadał w domu niewielką ilość marihuany oraz przyrządy do rozdrabniania i palenia suszu. Usłyszał on 6 zarzutów w związku z posiadaniem wspomnianych przyrządów i środków odurzających, a także udzielaniem narkotyków innej osobie. Decyzją prokuratora został oddany pod dozór Policji. Realizując tą sprawę policjanci zatrzymali także młodą mieszkankę gminy Kozłów. 20-latka posiadała blisko 16 gramów marihuany oraz niewielką ilość amfetaminy.

Łącznie policjanci przedstawili zatrzymanym 9 zarzutów z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za które odpowiedzą przed sądem.

Dużą realizację na swoim terenie przeprowadzili również gorliccy policjanci. Przejęli oni ponad kilogram narkotyków i zatrzymali 11 osób. W czasie przeszukań przejęli niemal 1,5 kilograma narkotyków, w tym marihuanę, amfetaminę i mefedron. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Decyzją sądu 4 osoby najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi nawet 10 lat więzienia.

W ostatni wtorek (17 stycznia) we wczesnych godzinach rannych 36 policjantów gorlickiej komendy weszło jednocześnie do kilkunastu wytypowanych mieszkań i pomieszczeń gospodarczych na terenie całego powiatu. W wyniku przeszukań ujawnili i zabezpieczyli marihuanę, amfetaminę i mefedron w łącznej wadze niemal 1,5 kilograma, a także niemal 36 tys. złotych w gotówce, telefony komórkowe i wagi. Do tej sprawy zatrzymano 11 osób. Najmłodsza z nich to kobieta w wieku 19 lat, pozostali to mężczyźni w wieku od 19 do 29 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu gorlickiego.

Rozbicie grupy przestępczej trudniącej się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających to efekt wielomiesięcznej pracy gorlickich kryminalnych i dobrego rozpracowania środowisk powiązanych z narkobiznesem. Policjanci wydziału kryminalnego wspólnie ze swoimi kolegami z innych komórek po raz kolejny uderzyli w środowisko narkotykowe na terenie powiatu.

Wszystkie z zatrzymanych osób usłyszały już zarzuty posiadania lub posiadania znacznych ilości środków odurzających, a także handlu narkotykami, za co grozić im może do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek gorlickiej Policji prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec 4 podejrzanych aresztu tymczasowego. Sąd przychylił się do wniosku i osoby te najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano dozór policyjny.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Metoksetamina
  • Tripraport

Miejsce: Pokój w domku, trawnik przed domem i trasa do sklepu. Kwiecień 2011, noc. Start o 22:30. Nastrój: Jak najbardziej pozytywny. Cele: Odpalić statek kosmiczny i pozwiedzać pobliskie planety, a może i inne gwiazdy tej galaktyki.

WSTĘP
Ogólnie miał to być zwykły "odpoczynkowy" piątek. Przybycie moich dwóch przyjaciół było lekką niespodzianką, niemniej przybyli, kazali mi przygotować skafander kosmonauty, jeden z nich rzucił na stół 250 mg metoxyketaminy, podzieliliśmy i postanowiliśmy wyruszyć w kosmos. 

Nie jadłem wcześniej ketaminy, ten środek ponoć jest analogiem. Wszystkie 'T+' podane poniżej są przybliżone, naprawdę ciężko ogarnąć upływ czasu na tym środku, 10 minut potrafi trwać 10 lat, a chwilę później 2 godziny mijają w minutę. 

T - 0 (22:30)

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Na początek nie wyszła mi ekstrakcja- Benza wsiąkła w ,,sączek". Bardzo mocny sobotni, wieczorny chill out i chęć zaznania halucynacji, które zaczną robić coś ambitniejszego niż po prostu bycia. Oczywiście sam w domciu głównie ze względu na DXM, 18 wieczorkiem, grudniowa sobota. Do wieczora oglądałem sporo fantasy w celu uruchomienia swojej fantazjii

Drogi czytelniku.

Ten Trip Report będzie moim pierwszym trip reportem w którym nie będę owijał w bawełnę- Opiszę po prostu swoje odczucia.
Tak więc trochę czasu, ciepła cherbatka, ciasteczka, wczucie się w tekst i psychodeliczna muzyka jest wskazana. ;)

Był to dzień wczorajszy, a raczej dzisiejszy, bo tejże nocy najprawdopodobniej nie zasnąłem, a bynajmniej sobie tego nie przypominam.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

przyjemny wieczór w domku letniskowym pośrodku niczego, w pełni kobiece towarzystwo, trochę niezręczna atmosfera

Chcąc wykorzystać ostatnie ciepłe dni mijającego lata razem ze znajomymi wynajęliśmy domek letniskowy. Dwa piętra, duże patio, dookoła tylko las i jakieś zapomniane jeziorko - idealnie. Przyjechałam na miejsce w sumie nieprzygotowana na żadne ekscesy, zabrałam tylko jakieś mięso na grilla i sałatkę. Porzuciłam nawet chęć wzięcia wina, bo byłam w trakcie odstawiania wszystkich używek (robię sobie taki detox raz na jakiś czas). Na miejscu zebrało się łącznie pięć dziewczyn, kilka z nich miało się pojawić z chłopakami, ale finalnie nie przyjechali (i dobrze).

  • 5-MeO-MiPT
  • Pozytywne przeżycie

Trip zupełnie nieplanowany, wynikł spontanicznie. Od kilku godzin byłam lekko rozbawiona, małe odbicie od złego humoru ostatnich dni. W mieszkaniu ja i siostra, większą część tripa spędziłam w moim pokoju.

Po pierwsze – to nie jest historia o tym, jak chciałam zaszaleć i na pierwszy raz zażyć mega dawkę 5-MeO-MiPT. Moim zamiarem było około 10 mg. Z tego, co w różnych źródłach czytałam, wywnioskowałam, że ta tryptamina jest wyjątkowo kapryśna i mściwa i lubi „karać” uzytkowników za niesubordynację.
Po drugie – cała ta akcja nie była planowana, wyszła całkowicie spontanicznie.
Po trzecie – nie byłam pewna, czy zakwalifikować tę opowieść do kategorii „Pozytywnych przeżyć”, ale mimo wszystko naprawdę przeżyłam coś cudownego.