Babcia dilerka? Prokuratura oskarzyła 75-latkę o posiadanie marihuany i amfetaminy

Wrocławscy policjanci zastali 75-letnią panią Alinę w trakcie porcjowania marihuany. Do jej domu na wrocławskim Śródmieściu weszli, bo mieli informację, że jej wnuk może nielegalnie posiadać broń.

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska

Odsłony

4683

Wrocławscy policjanci zastali 75-letnią panią Alinę w trakcie porcjowania marihuany. Do jej domu na wrocławskim Śródmieściu weszli, bo mieli informację, że jej wnuk może nielegalnie posiadać broń.

Działo się to w sierpniu ubiegłego roku. Teraz prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Policjanci wkroczyli do mieszkania w poszukiwaniu nielegalnej broni. Pani Alicja właśnie porcjowała ziele konopi. Ważyła, segregowała i wkładała do foliowych woreczków. W lodówce w mieszkaniu kobiety znaleziono ponad 6 gram amfetaminy.

Zdaniem prokuratury z marihuany, porcjowanej przez 75-latkę, miało powstać ponad 500 porcji narkotyku, a ze schowanej w lodówce amfetaminy 51 porcji.

Jej wnuczek Paweł nielegalną broń w istocie miał. W jego pokoju znaleziono dwa pistolety gazowe, dziewięć nabojów i niewielkie ilości prochu strzelniczego. Miał również pieczątkę przeglądu technicznego pojazdu. Zdaniem prokuratury przygotowywał się do podrobienia dowodu rejestracyjnego swojego motocykla.

Babcia została oskarżona o nielegalne posiadanie narkotyków, a wnuk o nielegalne posiadanie broni, nabojów oraz przygotowanie do podrobienia dokumentu.

Kobiecie - podaje oficjalny komunikat wrocławskiej Prokuratury Okręgowej - grozi do 10 lat więzienia. Pani Alicja i jej wnuczek przyznali się do postawionych im zarzutów.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

zawodowiec (niezweryfikowany)

<p>Z 6 gram białego proszku zwanego amfetaminą 51 porcji? Nieco ponad 100mg to porcja?</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Zapewne MJ było jakieś 10 gram skoro była w stanie tyle "wyporcjować" :P.</p><p>Najprościej mówiąc: Gdybyśmy żyli w normalnym kraju, gdzie nie ma emerytur 300 zł to by babki nie handlowały szuwaksem tylko... no nie wiem? Siały mak? :) Czy co tam jeszcze robią emeryci w normalnych krajach...</p><p>&nbsp;</p><p>A czy twoja babcia handluje dragami? Lepiej ją sprawdź! To bardzo nieetyczne... żeby się z tobą miała nie podzielić.</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Polska... nic więcej... 6g na moje 12 porcji dla użytkownika... dla osoby nigdy nie użwywającej 500 porcji ;P Ciekawe jakie badania i jakie uzasadnienie mają co do wielkości dawki bo liczy się ilość... dla jednego wystarczy 0,5g a dla drugiego 0,1g... wszystko to przypuszczenia i założenia... czy czysta czy mieszana ile amfy w amfie itd... Chore a czemu w naszym kraju częściej łapie się babcie z dragami niż zorganizowaną grupę zaopatrującą w narkotyki pół miasta...? Proste.. Babdzia nie da w &nbsp;rękę kasy nie jest kryta przez żadną mafie sąsiad podkablował i sztuka jest odchachona policjant dostanie podwyżkę i awans za dobra prace.... LOL</p><p>&nbsp;</p>
krzysiek (niezweryfikowany)

Polska mlodziez jest jak gora a policja jak wiatr, wiatr moze mocno wiac gora i tak mu nie pokloni sie
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Świetnie napisane ;-) szkoda że z tej góry zawsze kilka niewinnych ziaren zwieje. :-\ Chyba że cała góra trawą zarosnie :-D</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Bylem na transowej imprezce techno, dosc duzy klub, osob w sam raz, raczej

bez dresiarstwa.


Zapodalem standardowy zestaw - setka fety na pobudzenie przed wyjsciem (nie

przepadam za amfa, za bardzo mnie meczy), tuz przed wejsciem tabletka

ecstasy - zielona koniczynka.


Zaczalem sie powoli wkrecac w impreze, tanczyc, po jakiejs godzine bylo mi

juz calkiem przyjemnie, MDMA zrobilo swoje.


Wszystko bylo normalnie az do momentu gdy wpadlismy na pomysl ze warto by

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Przed wjebaniem tabletek nie jadłem nic, nic nie piłem. Wziąłem je po jakiejś godzinie po obudzeniu, zapiłem je Blackiem, a gdy zaczęły wchodzić to se zjadłem dwie półbafgietki, żeby nie zasłabnąć z głodu.

Witam wszystkich czytelników, w tym raporcie podzielę się z wami moimi pierwszymi i zajebistymi wrażeniami po upizganiu się kodeiną.

  • Dekstrometorfan

Set & Setting - weekend, ciepły dzień roku 2009. Nastrój bardzo dobry ze względu na to, że w plenerze wypiłem sobie ze znajomymi po 3 zimne piwka. Wracając do domu spotkałem starego przyjaciela, który powiedział, że ma pieniądze, fajki i ochotę do picia. Jako, że moja matka poinformowała mnie, że wychodzi na noc postanowiłem przyłączyć się do przyjaciela i jego kolegów ze szkoły.

Doświadczenie - MJ, dopalacze, alkohol.

Dawkowanie - 30 tabsów. 5 co 2-3 minuty zapijane piwem.

  • 4-HO-MET
  • Klonazepam
  • Tripraport

Daleko od domu, tak jakbym po prostu wyszedł na spacer... Nastawienie psychiczne przed zażyciem bardzo pozytywne, ale chyba nie miało to wielkiego znaczenia.

To była bardzo nieodpowiedzialna akcja, która zaowocowała trudnym, aczkolwiek ostatecznie owocnym doświadczeniem...

T+???? : Noc, siedzę na przystanku autobusowym. "Co się, kurwa, stało?", mniejsza z tym. "Która godzina?", mniejsza z tym. Dookoła pusto, nic się nie dzieje. Wstaję, jestem w stanie chodzić. Przez chwilę, bo potem zauważam dziwne przyciąganie od strony wiaty przystanku. To grawitacja, ale wówczas o tym nie wiedziałem. Dziwne uczucie wywoływało poruszanie się dookoła wiaty będąc non stop do niej przyklejonym.

randomness