Eksportowali białą śmierć

Dwie zorganizowane grupy przestępcze ze Zgorzelca i Warszawy w ciągu 4 lat przemyciły z Turcji do Anglii 500 kg heroiny wartej 80 mln zł. Dwudziestu gangsterów przewoziło też ogromne ilości amfetaminy i marihuany do Polski.

Alicja

Kategorie

Źródło

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Odsłony

1726
Dwie zorganizowane grupy przestępcze ze Zgorzelca i Warszawy w ciągu 4 lat przemyciły z Turcji do Anglii 500 kg heroiny wartej 80 mln zł. Dwudziestu gangsterów przewoziło też ogromne ilości amfetaminy i marihuany do Polski. Towar przewozili do kraju, tu porcjowali i sprzedawali lub przewozili dalej na zachód. Najczęściej do Wielkiej Brytanii. Narkotykowy biznes dwóch współpracujących ze sobą gangów trwał kilka lat. Śledztwo w tej sprawie przez wiele miesięcy prowadziła prokuratura okręgowa do spraw przestępczości zorganizowanej. Jeden z gangów działał nie tylko w Warszawie i wielu innych miastach, ale także w Holandii, Anglii i Turcji. Jego szefem miał być 33-letni Rafał M., który pracował jako dyrektor w firmie budowlanej. Prokuratura zarzuca mu kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która przez 4 lata przemycała narkotyki. Do warszawskiego gangu należeli także Leszek D., który przewoził środki odurzające do Zgorzelca. Towar ukryty był w skrytkach zrobionych przez Zenona S., prowadzącego warsztat mechaniczny niedaleko stolicy. Natomiast samochody dostawcze należały do Piotra D., właściciela firmy transportowej. Gangsterzy ściśle współpracowali ze zgorzeleckimi przestępcami. Handlarzami z przygranicznego miasta dowodził Wojciech B., z zawodu elektryk. Jest on oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, handel narkotykami i przemyt. W Zgorzelcu narkotyki przechowywano i porcjowano w trzech mieszkaniach. Ten gang próbował przemycić z Holandii do Polski 48 kg marihuany. Tomasza G. Centralne Biuro Śledcze złapało na przejściu granicznym w Jędrzychowicach. W tej sprawie śledczy zgromadzili 50 tomów akt. Za handel i przemyt heroiny, amfetaminy, kokainy i marihuany dwadzieścia osób stanie dziś przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze. Grozi im po 15 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

bardzo dobrze ! lapac nygusow i lachmanow co sprzedaja here i scierwo i jeszcze lapy poucinac
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Spontan. Oczekiwania w sumie neutralne, bo byłem niejako nasycony ziołem. Warunki pozostawiały wiele do życzenia.

OTO LINIA STARTOWA

Lolek już zwinięty. Piękny, namaszczony szacunkiem bilet do innego stanu świadomości.

Medytacja odprawiona. Ona jest moim zabezpieczeniem. Rytuałem oczyszczenia przed fazą, aby mieć nowe doznania. Wystarczy kilka głębokich wdechów i koncentracja na swoim wnętrzu.

Tak więc idziemy z koleżkami w miejscówkę nieopodal hotelu. Zasłonięci krzaczorami wpatrujemy się w żar zapalniczki i rozpoczynamy zabawę. Tak jak w poprzednim raporcie, w tym będą brać udział Żołądź, Kasztan i Kokos.

  • Efedryna

O tabletkach tussipect dowiedzialem się przypadkiem podczas wakacji - znajomy powiedział, że jak się połknie 4 te tabletki i popije 2 kawami to działa jak speed. Speeda używalem tylko 2 razy w życiu w odstępach rocznych bo jakoś nie mam pociągu do wszelkiego rodzaju białych proszków. No więc ktoregoś tam dnia gdy byłem sam w domu postanowiłem to wypróbować. Kupiłem tussi (3.30 PLN), połknąłem 4 i popiłem dwoma kawami po 2 kopiate łyżeczki rozpuszczalnej każda.

  • 25I-NBOMe
  • Miks

Zdrowie psychiczne i fizyczne w pełni w normie. Pokój z zasłoniętymi zasłonami, jedynym źródłem światła był zestaw lampek choinkowych misternie uwieszonych na ścianie. Muzyka zaczynała się od bardzo spokojnej (celtyckiej, dźwięki natury itp.), poprzez bardziej mistyczną (typu desert dwellers), powoli przechodząc w psytrance/trance, zachaczając o pink floyd, a dalej... nawet nie pamiętam. Było mocno. A, jeszcze jeden szczegół. W całym mieszkaniu znajdowało się 280 kolorowych nadmuchanych balonów.

(T)

O godzinie 16:00 spaliliśmy blanta. Zawierał on około 0,7g zielonego w sobie. Tuż po ostatnim buszku zarzuciłem 2mg nbome-25i. To samo zrobiło jeszcze 2 kumpli. 

 

(T +0:30)

Zielone wkręciło się nam galancie, rozkminiamy mnóstwo dziwnych i niekończących się tematów. Co chwilę słychać wybuch śmiechu, chichoty, ogólnie jest pozytywna faza. W ustach gorzko – cóż, do najsmaczniejszych nbome nie należy.

(T + 1:00)

  • Grzyby halucynogenne

Pod koniec kwietnia pojechałam na odludzie-niesamowicie piękna

okolica,las,jezioro,mała plaża.Nie wiedziałam za bardzo,czego się spodziewać,na

wszelki wypadek wzięłam kanapki i soczek Kubuś :).Nastawiłam się głównie na

pływanie i zjednoczenie z wodą,więc rozebrałam się do stroju kapielowego i

położyłam na kocu.Głowę miałam nabitą ostrzeżeniami,ze grzybki to duszki i jak

nie będę ich szanować,to mi wkręcą taką jazdę,że zwariuję.Wzięłam 30,zagryzając