Dwie tony narkotyków w szpitalnych piecach

Ponad dwie tony narkotyków, przejętych na granicach Bułgarii i wewnątrz kraju, spalono w piecach jednego z sofijskich szpitali.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1865

Ogień strawił 1041 kg heroiny, której czarnorynkowa cena sięgała 625 mln euro, a także 603 kg amfetaminy, 291 kg marihuany, 68 kg haszyszu.

Poprzednim razem tak dużą ilość narkotyków zniszczono w październiku 2003 r. Od 2000 r. pod nadzorem policji i ministerstwa ochrony środowiska spalono łącznie 11 ton narkotyków, w tym 5,5 ton heroiny.

Szef Bułgarskiej Agencji Celnej Asen Asenow podał, że od początku tego roku udaremniono 80 prób przemytu narkotyków. Przejęto ‘5 kg narkotyków, 70 tys. tabletek i 7 tys. litrów półproduktów do wyrobu narkotyków.

Zatrzymano 104 osoby przyłapane na przemycie, najwięcej Bułgarów i Turków, także kilku obywateli Macedonii, Portugalii, Serbii, Holandii i Czech.

Asenow podkreślił, że w tym roku odnotowuje się wzmożoną aktywność na szlaku narkotykowym na Bałkanach. W latach 90. wojna w byłej Jugosławii doprowadziła do ograniczenia przemytu przez Bułgarię, lecz po jej zakończeniu powrócono do tradycyjnego szlaku bałkańskiego.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

raz mialem badtripa po dxm - dawka 900mg (30 tussidexow)


na poczatku wkrecilem sie ze jestem postacia z gry komputerowej i bylo fajnie


"W..... stawiaj portal do M."


po nieudanych probach oswojenia tramwaju (dzikiego ostarda)


wbilem do metra (to chyba mnie zabilo)


jechalem metrem do kolegi (do M.)


kiedy wyystrezlilo mnie na powierzchnie ziemi byly juz tylko pytania typu


"W.... czy to jest rzeczywistosc? W.... czy ja zyje?"

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne. Marihuana spalona po raz pierwszy w domu w samotności.

Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Bardzo zmieszany, zdenerwowany samą sytuacją. To był pierwszy raz, było to w bloku na balkonie w biały dzień. Ogólnie do mj byłem pozytywnie nastawiony, znajomi - najbliższi przyjaciele + moja dziewczyna.

Cześć. Chce tu opisać moją sytuacja po pierwszym razie, może Wam też się tak zdarzyło, może to normalne. Zaczęliśmy jakoś po południu, było jeszcze jasno na zewnątrz. Nie piliśmy nic przed, ani nic z tych rzeczy, paliliśmy na czysto. Atmosfera ogółem była ekscytująca, bo w sumie każdy pierwszy raz palił. Ja byłem zdenerwowany cała sytuacją, bo co tak w biały dzień palić koło sąsiadów? xD No ale mówię no co tam, zrobimy to w miarę skrycie. Zrobiłem całe oprzyrządowanie wiaderka i wynieśliśmy na balkon. Załadowaliśmy i każdy ściągnął po trochu z jednego wiadra.

  • Mefedron
  • Retrospekcja

Kilkumiesięczna "zabawa" z RC

Zdarzenia które opiszę miały miejsce ładnych kilka lat wstecz. 

 

Byłam w trakcie kilkumiesięcznego intensywnego związku z mefedronem. Opowieśc zaczyna się na początku sierpnia a więc tuż przed delegalizacją, która jeszcze wtedy nie docierała do mojej świadomości. Wracam do domu z urlopu. Właściwie to nie był mój dom, tylko wynajmowana kawalerka na parterze, którą śmiało można by nazwac speluną. Jeden stół, jedna kanapa, jedna żarówka, wiele brudu.

 

randomness