Pojedynek na słowa

Sąd wysłuchał mów końcowych w procesie trzech mężczyzn oskarżonych o udział w przemycie i sprzedaży narkotyków

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska

Odsłony

6027
WROCŁAW Sąd okręgowy wysłuchał wczoraj mów końcowych w procesie trzech mężczyzn oskarżonych o udział w przemycie i sprzedaży narkotyków. Adwokaci i oskarżyciel przeanalizowali pseudonimy podsądnych, ich kariery sportowe oraz panujące między nimi relacje. Sędziowie nie kryli uśmiechu.

Prokurator zażądał dla oskarżonych kar od 3,5 do 4,5 roku więzienia. - Zeznania Kamila W. wskazują na to, że popełnili oni przestępstwo - mówił oskarżyciel. Kamil W. opowiadał, że Marcin B., ps. "Bazyl" zaproponował mu, by przywoził dla niego środki odurzające z Holandii. Za każdym razem dawał mu pieniądze i mówił, ile ma przywieźć. W zlecaniu przemytu brał udział też Marcin L., ps. "Rybka". Radosław W. natomiast kilka razy jeździł z z Kamilem po narkotyki. Poza tym - jak podkreślał prokurator - oskarżeni używali pseudonimów, charakterystycznych dla świata przestępczego. Te słowa oskarżyciela wywołały burzę wśród adwokatów.
- Znam mojego klienta od dziecka. Od zawsze mówili na niego "Rybka" - mówił mec. Jacek Kruk, obrońca Marcina L. - Nie jest to pseudonim przestępcy. A co, jeśli do kobiety mówi się "Żabciu"?
Według obrońców, oskarżeni nie tworzyli gangu lecz grupę znajomych z jednego osiedla. Dodatkowo adwokat Marcina B. podważał wiarygodność zeznań Kamila W. - Kiedy je składał, był wrakiem człowieka - podkreślał mec. Ryszard Woźniak. - Przez dłuższy czas zażywał heroinę. W jego szlachetnych zwojach mózgowych na pewno nastąpiły zmiany.
- Czy w związku z tym należy skreślić jego zeznania? - pytał prokurator. Mecenas Woźniak ripostował, że znane są przypadki, kiedy prokurator nakłania podejrzanego, by obciążył swoich kompanów, obiecując np. łagodny wyrok.
- Jeśli ma pan takie informacje, to powinien pan jak najszybciej zgłosić to prokuraturze - przypomniał adwokatowi oskarżyciel. Mecenas szybko wycofał wcześniejsze uwagi.
Wyrok zostanie ogłoszony 10 września. Zdaniem prokuratury, w drugiej połowie lat 90. oskarżeni zawiązali zorganizowaną grupę przestępczą, która przemyciła do Polski i sprzedała 30 kg marihuany, heroiny, haszyszu i kilka tysięcy tabletek "Extasy".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Daft (niezweryfikowany)

"Rybka " to brzmi jak ksywa prawdziwego penera ;-)
DZIAD (niezweryfikowany)

"jak podkreślał prokurator - oskarżeni używali pseudonimów, charakterystycznych dla świata przestępczego.. " - jak cztam takie głupoty to rece i nogi same opadają.lepiej wszyscy zmiencie swoje pseudo na jakies inne nie kryminalne bo inaczej skonczycie jak BAZYL
. (niezweryfikowany)

...co było a nie jest - nie pisze sie w rejestr!
Agi (niezweryfikowany)

ciekawe jaka jest najbardziej gangsterska ksywka? rybka, bazyl, .... ? kto wie?
LaSziDo (niezweryfikowany)

"Zmieniam zdanie jak chorągiew na wietrze "
.chudy. (niezweryfikowany)

ciekawe jaka jest najbardziej gangsterska ksywka? rybka, bazyl, .... ? kto wie?
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


(relacja z tripu grzybowego z jesieni 97)


Wieczorkiem, zrobiliśmy z kumplem małą imprezkę u mnie na chacie, towarzystwo raczej nie dragujące, browarek te sprawy. Starzy gdzieś wyjechali na jakiś czas, także można było zaszaleć.

  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Tripraport

27XII07, 22:59, mój pokój, rodzinka w domu.

Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.

 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

30 grudnia, 21:20

  • Marihuana

Po przeczytaniu raportu https://neurogroove.info/comment/9607#comment-9607 postanowiłem sam przeprowadzić eksperyment. Jako, że marihunaen on dłuższego czasu nie jaram (rok ponad) to myślę, że wynik jest jak najbardziej prawdziwy.

randomness