Narkotyki w pudełku po butach

Wrocławscy policjanci na kilka godzin przed nocą sylwestrową zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie narkotyków. Zabezpieczono kilkaset porcji środków odurzających. Większość z nich ukryta była w pudełku po butach. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

redakcja

Kategorie

Źródło

Służba Prasowa Policji
asp. Kamil Rynkiewicz

Odsłony

4043

Wrocławscy policjanci na kilka godzin przed nocą sylwestrową zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie narkotyków. Zabezpieczono kilkaset porcji środków odurzających. Większość z nich ukryta była w pudełku po butach. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

31 grudnia 2011 roku na kilka godzin przed nocą sylwestrową funkcjonariusze Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali 27 - latka, podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Do zatrzymania doszło przy jednej z ulic na wrocławskim Rakowcu. Mężczyzna posiadał przy sobie blisko 70 porcji amfetaminy oraz kilka porcji środka odurzającego będącego pochodną metamfetaminy. W wyniku dalszych czynności w tej sprawie policjanci ujawnili w miejscu zamieszkania zatrzymanego kilkanaście porcji marihuany oraz ilość środka odurzającego będącego pochodną metamfetaminy, z której można by uzyskać ponad 550 porcji handlowych tego narkotyku. Środki odurzające ukryte były w jednym z pokoi w pudełku po butach. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tej sprawy, w tym ustalają, co mężczyzna zamierzał zrobić z taką ilością narkotyków.

Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

<p>Ta pochodna mety to MDMA?</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Taa</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Zapasów narobił na imreze a oni mu zabrali;)</p>
doktor_koziełło (niezweryfikowany)

<p>E tam,</p><h1 class="title">Od dziś możesz czuć się swobodniej z narkotykami "na własny użytek"</h1><div style="overflow: hidden; color: #000000; background-color: #ffffff; text-align: left; text-decoration: none; border: medium none;"><br><br></div>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>"kilka porcji środka odurzającego będącego pochodną metamfetaminy"</p><p>&nbsp;</p><p>jak ja kocham ich fachowość w artykułach... zapewne chodziło o kryształy, tylko jakiej substancji? (metkat? mdma? coś innego?)</p>
Ugh (niezweryfikowany)

<p>Tak, bo metkatynon jest amfetaminą &lt;facepalm&gt;</p>
rd3 (niezweryfikowany)

Hahahahahaha szkoda ze polska policja nie rozdaje jedzenia dla dzieciakow w afryce. Z Z opakowania parowek 500g zrobiliby ok. 3000 porcji dla kazdego! Pozdrawiam te smieszna instytucje! Babylon gonna fall!!
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Jak to co? Wszystko spożyć na własny użytek w noc sylwestrową by się dobrze bawić :)</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Set: Spontan, dobry humor u każdego Settings: Las, woda, zmienna pogoda

Najlepsze chwilę czekają na nas pod przykryciem nieświadomości - taką teze mogę wysnuć argumentując ją ostatnim wypadem do lasu.

Godzina 17:00: ja i K. ochoczo maszerujemy poboczem próbując złapać autostop. Gwiżdżemy, śmiejemy się, rozmawiamy - jak to dobrze, że ani przez chwilę nie próbowaliśmy wyobrażać sobie co nas czeka. Czyż nie lepiej pozytywnie się zaskoczyć? Dla K. był to pierwszy raz - biedna, czerwonowłosa mała istotka nie miała szans przypuszczać co się wydarzy.

  • LSD-25

Autor: Gwynnbleid

Uczestnicy: Ja i X

Wiek: Obaj po 22

Doświadczenie: MJ, DXM, Poppers, Kodeina, no i LSD

S&S : całkiem dobre nastawienie, polanka na odludziu

Substancja : Hoffmann z Holandii

W końcu nadszedł czas na spróbowanie tak oczekiwanego kwasa. Nigdy nie próbowałem, nie wiedziałem czego się spodziewać, jakie będą efekty no i ile LSD zawiera blotter.

Na tripa namówiłem znajomego. Nazwiemy go X.

  • Marihuana
  • Oksybutynina
  • Pierwszy raz

Dom, później dwór i dom kumpla. Grudzień 2013, za oknem pada sobie śnieg, jest sobota. Nastrój dobry, chęć przetestowania czegoś nowego dodawała mi tyko zachwytu i coraz większej ciekawości efektów.

Trip raport był pisany na bieżąco. W domu znalazłem lek o nazwie "Driptane" zawierający oksybutyninę 5mg w tabletce.

Szybka googlownica, okazało się że substancja nie jest zbyt popularna wiec trzeba ją sprawdzić. Postanowiłem, że przetestuję ją następnego dnia.

12.49: Zarzucenie 3 tabletek Driptane (3x5mg), popite herbatą, zaraz po tym zjadłem obiad.

13.14: Odczuwam lekko zmieniony wzrok, obraz nieco się rozmazuje. Patrząc na zieloną ścianę mam wrażenie, jakby falowała.

  • Dekstrometorfan