Ilość: 35 szt.

8 osób, powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców jednego z białostockich klubów sportowych zatrzymali funkcjonariusze CBŚP w Białymstoku i Hajnówce.
8 osób, powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców jednego z białostockich klubów sportowych zatrzymali funkcjonariusze CBŚP w Białymstoku i Hajnówce. Wszyscy mają związek z przestępczością narkotykową, a przede wszystkim obrotem amfetaminą i marihuaną. Jeden z zatrzymanych, podczas akcji próbował uciekać przed policjantami. Jak się okazało, miał przy sobie narkotyki. Wszyscy już usłyszeli zarzuty, a białostocki sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu jednego z mężczyzn. Za wspomnianie przestępstwa grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci białostockiego Centralnego Biura Śledczego Policji jednocześnie weszli do kilkunastu mieszkań w Białymstoku i Hajnówce. Przeszukali mieszkania i zatrzymali 6 mężczyzn i kobietę. Kolejnego mężczyznę - 26-letniego Bartłomieja T. funkcjonariusze zauważyli na ulicy. Na widok policjantów zaczął uciekać, jednak po dynamicznym pościgu został zatrzymany na jednym z hajnowskich osiedli. Bartłomiej T. miał w plecaku ponad kilogram różnego rodzaju narkotyków (marihuanę, amfetaminę i narkotyki syntetyczne).
Rynkowa wartość zabezpieczonych substancji to około 50 tys. złotych. Mężczyzna miał również przy sobie znaczne ilości sterydów wskazujące na nielegalny obrót tymi substancjami.
Wśród zatrzymanych w wyniku przeprowadzonej akcji znalazło się w sumie 7 mężczyzn i kobieta. Wszyscy usłyszeli zarzuty związane z obrotem środkami odurzajacymi i substancjami psychotropowymi.
Policjanci z bałostockiego CBŚP rozpracowują tę grupę od 2013 roku. W ramach prowadzonej sprawy dotychczas zlikwidowali dwie plantacje marihuany, zabezpieczyli znaczne ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, zatrzymali łącznie 33 osoby, z czego w stosunku do 9-ciu zastosowano tymczasowe aresztowanie. W stosunku do pozostałych osób zastosowano poręczenia majątkowe na kwotę 46 tys. złotych. Zatrzymanym przestawiono łącznie 51 zarzutów, w tym zarzuty związane z obrotem znacznymi ilościami narkotyków i zarzuty związane z działaniem w zorganizowanej grupie przestępczej.
3 miesiące temu spotkało mnie nieprzyjemne doświadczenie z opioidami. Od tamtego czasu moje lęki i nerwice znacznie się pogłębiły, do tego doszły problemy z oddychaniem i przełykaniem śliny, co spowodowało moją obawę przed innymi środkami psychoaktywnymi.
Pewnej slonecznej soboty kumpela (G) zorganizowała ognisko w pobliskiej piwiarni leśnej, umiejscowionej na skarju lasu. Postanowiliśmy wraz z (S) i jeszcze 4 kumpelami najeść się acodinów. Skoczylismy z rana do apteki i kupilismy 2 opakowania w cenie 5,55zł za jedno.
Warszawa. Sobota. Klub. Impreza. Gwiazda z zagrani... chuj z nią. Mefedron.
21:45 - zamawiam Ubera pod hotel, czekamy, lekka pizgawa, ale humory dopisują, czekaliśmy dość długo na ten wieczór
22:05 - zbliżamy się w okolice klubu, wysiadamy jakieś 200m od niego. W trakcie drogi wyciągam blanta. Żwawym krokiem kierujemy sie w strone miejsca docelowego. Kurwa. Za szybko. Kolonia stop. "Możemy na chwile usiąść?". Dokończyłem co miałem, przepaliłem mentolowym papierosem, lecimy. Dosłownie. Przynajmniej ja.