Rosja: powstał związek niepijących mężczyzn

Rosjanie zakładają organizację niepijących mężczyzn. Związek chce wspólnie z władzami dzielić dotacje dla miast i gmin oraz proponować pracodawcom zatrudnianie swych trzeźwych działaczy.

a.

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

853

Rosjanie zakładają organizację niepijących mężczyzn. Związek chce wspólnie z władzami dzielić dotacje dla miast i gmin oraz proponować pracodawcom zatrudnianie swych trzeźwych działaczy. W Rosji władza nie kocha organizacji pozarządowych i utrudnia im życie.

- To jedyna skuteczna zachęta do wyjścia z alkoholizmu. Będziemy zdrową podstawą odrodzenia społeczeństwa Rosji - deklaruje założyciel związku Władimir Samojłow. Warunkiem wpisania do rejestru niepijących nie jest całkowita abstynencja, lecz tylko unikanie częstego upijania się. Nowa organizacja pozarządowa to odpowiedź na plagę alkoholizmu, która nasiliła się w - zawsze ceniącej silne trunki - Rosji po rozpadzie Związku Radzieckiego.

Zdaniem lekarzy w liczącym niecałe 143 mln mieszkańców kraju żyje obecnie ok. 4 mln alkoholików. Każdego roku wskutek zatruć alkoholowych umiera blisko 40 tys. ludzi, a zgony blisko 30 proc. rosyjskich mężczyzn można przypisać chorobom wywołanym bądź nasilonym przez nałogowe picie wódki. Ograniczenia w sprzedaży alkoholu (np. zakaz sprzedaży wódki nocą), reklamy promujące abstynencję i kary dla pijanych robotników nie odnoszą w Rosji większych skutków. Gdy na rosyjskiej prowincji władze zamykają sklepy z wódką, to obok błyskawicznie wyrastają nielegalne punkty sprzedaży samogonu, a w szpitalach rośnie liczba chorych z zatruciami po wypiciu zawierających alkohol płynów do mycia, które można kupować bez żadnych ograniczeń. Moda na umiarkowane picie na razie zwycięża tylko wśród wielkomiejskiej młodzieży, która, szykując się do biznesowych karier, przedkłada dwie butelki często zachodniego piwa nad tradycyjne upicie się rosyjską wódką.

- Ci młodzi nie piją, bo uzyskują coś w zamian. Pomysł z włączeniem związku niepijących mężczyzn do prac gminnych samorządów opiera się podobnej zasadzie: za niepicie dostajesz odpowiedzialność za władzę - tłumaczy założyciel związku. Tworzenie organizacji niepijących mężczyzn to typowy przykład życia politycznego w Rosji, które kręci się wokół kwestii niezwiązanych ze swobodami obywatelskimi, wolnością słowa czy krytyką Kremla. Pomimo autorytarnych reform Władimira Putina przeciętnych Rosjan nie pociągają dyskusje o demokracji, lecz neutralne politycznie problemy społeczne dopuszczane do państwowych mediów - m.in. dlatego w ostatnich miesiącach głównym tematem debaty publicznej w Rosji były utrudnienia w ruchu drogowym.

Bezpieczną niby-polityczną tematykę chętnie włączają do swych programów kremlowskie partie polityczne. Rządząca Jedna Rosja stała się głównym orędownikiem ograniczenia liczby urzędników z prawem do samochodów z kogutem na dachu. Tym samym publiczna krytyka notabli wymuszających pierwszeństwo przejazdu i blokujących drogi pozwoliła Jednej Rosji na odrobinę "opozycyjności" i zwiększyła jej popularność dzięki przybliżeniu się do "prawdziwych problemów ludu". - Demokratyczna opozycja ogranicza się do sporów dotyczących fundamentalnych zagrożeń dla Rosji. To bolesne, ale ta tematyka zupełnie nie trafia do Rosjan. Być może częściowe obniżenie lotów, zajmowanie się przyziemnymi sprawami dobrze robi demokracji? Aby zdobywać wpływ na władzę, partie opozycyjne nie mogą być tylko inteligenckimi klubami dyskusyjnymi - mówił nam niedawno Dmitrij Trenin z moskiewskiego Centrum Carnegie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Lorazepam
  • Użycie medyczne

Wstaję, już od rana bez sił. Z rezygnacją i przymykającymi się oczyma wciągam skarpetki i gacie. Siadam na skraju kanapy i w tej pozycji czuję jak odpływam

I co, to już? Przegrałem? Finito? Gameover? 

Sam jestem sobie winny nie oszukuję się, chociaż pod powiekami przelatują mi obrazy, wspomnienia mówiące, że nie jestem jedynym, który miał na mnie wpływ. Właściwie mam go od niedawna. Jednak przy ostatecznym rozliczeniu jestem odpowiedzialny za całe szambo, w którym teraz brodzę. 

  • 2C-D
  • Tripraport

brane w domu, trip w lesie

  Pewnego dnia spotkałem się z dziewczyną u mnie w domu. O 14:30 spaliliśmy fifę skuna, posłuchaliśmy muzyki i o 15:30 poszło 25mg 2c-d donosowo na łebka. Okrutny ból, pieczenie, drętwienie głowy, swędzenie pod skórą na głowie (zatoki), łzy z oczu. Cała twarz zapuchnięta, oczy bordowe. po 2min poczułem pierwsze efekty - zataczało mnie i myślałem zdecydowanie inaczej.

  • 25I-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pomagałem koledze nauczyć się do kolokwium. Kiedy skończyliśmy był już późny, piątkowy wieczór, czułem silne zmęczenie psychiczne. Wcześniej wypiłem 300ml piwa. Byłem zmęczony i raczej nastawiony na typowo rozrywkowo/ imprezowy trip. Tymczasem substancja zrobiła mi niespodziankę fundując mistyczne przeżycie.

Rzeczy nieoczywiste zaczęły zdawać się trywialne. Miejsce racjonalnego myślenia zajęło postrzeganie abstrakcyjne. Z każdą sekundą zalewała mnie fala nowych doznań. Moja percepcja zmieniła się w nieznany mi dotąd sposób.

Otaczający mnie świat zacząłem postrzegać jako czterowymiarowy. Pokój stał się czaso-sześcianem. Jak mogłem być takim głupcem i nie dostrzec tego wcześniej? - pytałem raz po raz w myślach sam siebie.

  • Etanol (alkohol)

Czytam te wasze trip reporty... no ciekawe to jest, nawet bardzo zachęcające. Więc ja opowiem o moim kontakcie z legalnym narkotykiem zatwierdzonym przez nasze jedynie słuszne kapitalistyczne państwo.