Policja zlikwidowała wytwórnię polskiej heroiny

Policjanci z Nowej Soli (Lubuskie) i ze Zgorzelca (Dolny Śląsk) zlikwidowali w Zgorzelcu wytwórnię polskiej heroiny.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3317
Policjanci z Nowej Soli (Lubuskie) i ze Zgorzelca (Dolny Śląsk) zlikwidowali w Zgorzelcu wytwórnię polskiej heroiny. Zatrzymano pięć osób - mieszkańców obu województw. Przedstawiono im zarzuty produkcji i sprzedaży narkotyków - poinformował rzecznik nowosolskiej policji Andrzej Kostka. Nad rozpracowaniem grupy producentów i handlarzy narkotyków pracowali policjanci z Nowej Soli. W czwartek, jednocześnie w kilku miejscach, zatrzymano czterech mężczyzn i kobietę. Zgodnie z przedstawionymi zarzutami grozi im do 10 lat więzienia. "Przy zatrzymanych policjanci znaleźli duże ilości gotowego już narkotyku; zabezpieczono całą linię produkcyjną polskiej heroiny wytwarzanej z maku" - powiedział PAP Kostka. W miejscu produkcji narkotyku policja zabezpieczyła 10 tys. zł oraz 100 działek gotowej do sprzedaży polskiej heroiny i komponenty do jej produkcji. Obecnie trwają przesłuchania zatrzymanych. W piątek o ich aresztowaniu ma zadecydować sąd, na wniosek nowosolskiej policji, która wystąpiła o to za pośrednictwem prokuratury. Jak poinformował Andrzej Kulesza z Komendy wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp., to kolejna grupa handlarzy i producentów polskiej heroiny zlikwidowana w ostatnim czasie przez lubuskich policjantów. W czerwcu podobną grupę zlikwidowali policjanci z Zielonej Góry. Wtedy rozbito 6-osobowy gang, któremu udowodniono wyprodukowanie i wprowadzenie do obrotu 20 tys. działek polskiej heroiny o wartości 300 tys. zł.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

pan Anonim (niezweryfikowany)

ile to 1 działka??
Anonim (niezweryfikowany)

...1 gram - worek ;)
Janusz (niezweryfikowany)

Tu chyba chodzi o kompot to jak mogł byc w worku?
Janusz (niezweryfikowany)

Tu chyba chodzi o kompot to jak mogł byc w worku?
szwagierek (niezweryfikowany)

Zauważcie że od śmierci Kotana-jakoś cicho o komisyjnym niszczeniu narkotyków.w 95roku moja siostra przywiozła z Nowego Yorku gazetę w której był artykuł jak policja w zgorzelcu chandluje ćpaniem.dwa lata temu o rzut kamieniem od zgorzelca w bogatyni to samo .kilka miesięcy wstecz zastępca komendanta poleciał za działalność mafijną.policja w zgorzelcu ciągle trenuje karate na takich zagłodzonych narkomanach co szukają żarcia w śmietniku.To banda morderców(w 90-zamordowali mojego szwagra Bogdana Krakowskiego w 88-Stefana Cejnara)Szkoleni w ZOMO szli na akcję po amfie działaniem
Anonim (niezweryfikowany)

O jakie rozpracowanie chodzi?? Jakiego gangu?? Gdzie mieszkaja ci, co przez pol dnia stoja przy garach, by troche wyprodukowac dla siebie samych, bo wydajnosc jest super mala, to oprocz sasiadow, wie cale miasto, np po zapachu chemikali, wiec policja nie musi nic rozpracowywac! Kiedys sasiedzi staneli przy moich drzwiach i nie chcieli przepuscic policjantow, a kobiety krzyczaly- co wy znowu chcecie od tych biednych chlopcow? Prawdziwych bandytow scigajcie, a im dejcie pokoj...
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór, ostatni dzień roku, brak dzieci, czysty umysł. Mieszkanie i ulice śródmieścia Warszawy.

 

Mamy taki zwyczaj: fotografujemy swoje stopy na tle różnych miejsc, które odwiedzamy w podróży. Oto więc dziś podróżujemy bez ruszania się z miejsca, na naszej kanapie. Robimy zdjęcia rozczapierzonych palców naszych stóp, na tle ogniska buzującego wesoło na środku naszego pięknego salonu. Mlaśnięcie migawki, rzut oka na wyświetlacz i rechot. Wiecie, na kwasie każda głupota potrafi rozśmieszyć, pomimo że te paluchy na tle gorących jęzorów wyglądają, jakbyśmy cykali pamiątkę z piekła…

* * *

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

  • Marihuana
  • Uzależnienie

   Gdy wspomne w ilu miejscah z iloma jak roznymi ludźmi paliłam zazdroszcze sobie tych chwil. Tylko z niektorymi odbierałam te same przezycia, uczucia, emocje. Czasem mysle tzn. teraz juz po dlugimi czasie palenia po spaleniu wielkich ilosciach zaczelam ludzi kategoryzowac ktorzy sa moimi znajomymi tylko po tym jacy sa po spaleniu joint'a. Ci z ktorymi mialam podobny klimat i Ci ktorzy mowili z sensem bylo dla mnie i sa tymi madrzejszymi ktorzy widza w tym cos wiekszego cos mistycznego i wspanialego.

randomness