Policja zlikwidowała wytwórnię polskiej heroiny

Policjanci z Nowej Soli (Lubuskie) i ze Zgorzelca (Dolny Śląsk) zlikwidowali w Zgorzelcu wytwórnię polskiej heroiny.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3316
Policjanci z Nowej Soli (Lubuskie) i ze Zgorzelca (Dolny Śląsk) zlikwidowali w Zgorzelcu wytwórnię polskiej heroiny. Zatrzymano pięć osób - mieszkańców obu województw. Przedstawiono im zarzuty produkcji i sprzedaży narkotyków - poinformował rzecznik nowosolskiej policji Andrzej Kostka. Nad rozpracowaniem grupy producentów i handlarzy narkotyków pracowali policjanci z Nowej Soli. W czwartek, jednocześnie w kilku miejscach, zatrzymano czterech mężczyzn i kobietę. Zgodnie z przedstawionymi zarzutami grozi im do 10 lat więzienia. "Przy zatrzymanych policjanci znaleźli duże ilości gotowego już narkotyku; zabezpieczono całą linię produkcyjną polskiej heroiny wytwarzanej z maku" - powiedział PAP Kostka. W miejscu produkcji narkotyku policja zabezpieczyła 10 tys. zł oraz 100 działek gotowej do sprzedaży polskiej heroiny i komponenty do jej produkcji. Obecnie trwają przesłuchania zatrzymanych. W piątek o ich aresztowaniu ma zadecydować sąd, na wniosek nowosolskiej policji, która wystąpiła o to za pośrednictwem prokuratury. Jak poinformował Andrzej Kulesza z Komendy wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp., to kolejna grupa handlarzy i producentów polskiej heroiny zlikwidowana w ostatnim czasie przez lubuskich policjantów. W czerwcu podobną grupę zlikwidowali policjanci z Zielonej Góry. Wtedy rozbito 6-osobowy gang, któremu udowodniono wyprodukowanie i wprowadzenie do obrotu 20 tys. działek polskiej heroiny o wartości 300 tys. zł.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

pan Anonim (niezweryfikowany)

ile to 1 działka??
Anonim (niezweryfikowany)

...1 gram - worek ;)
Janusz (niezweryfikowany)

Tu chyba chodzi o kompot to jak mogł byc w worku?
Janusz (niezweryfikowany)

Tu chyba chodzi o kompot to jak mogł byc w worku?
szwagierek (niezweryfikowany)

Zauważcie że od śmierci Kotana-jakoś cicho o komisyjnym niszczeniu narkotyków.w 95roku moja siostra przywiozła z Nowego Yorku gazetę w której był artykuł jak policja w zgorzelcu chandluje ćpaniem.dwa lata temu o rzut kamieniem od zgorzelca w bogatyni to samo .kilka miesięcy wstecz zastępca komendanta poleciał za działalność mafijną.policja w zgorzelcu ciągle trenuje karate na takich zagłodzonych narkomanach co szukają żarcia w śmietniku.To banda morderców(w 90-zamordowali mojego szwagra Bogdana Krakowskiego w 88-Stefana Cejnara)Szkoleni w ZOMO szli na akcję po amfie działaniem
Anonim (niezweryfikowany)

O jakie rozpracowanie chodzi?? Jakiego gangu?? Gdzie mieszkaja ci, co przez pol dnia stoja przy garach, by troche wyprodukowac dla siebie samych, bo wydajnosc jest super mala, to oprocz sasiadow, wie cale miasto, np po zapachu chemikali, wiec policja nie musi nic rozpracowywac! Kiedys sasiedzi staneli przy moich drzwiach i nie chcieli przepuscic policjantow, a kobiety krzyczaly- co wy znowu chcecie od tych biednych chlopcow? Prawdziwych bandytow scigajcie, a im dejcie pokoj...
Zajawki z NeuroGroove
  • ALD-52
  • ALD-52
  • MDMA
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie raczej rekreacyjne. Otoczenie: razem z przyjacielem, moim psem Maxem, w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy.

Wszystko to wydarzyło się około 6 lat temu, ale dopiero teraz postanowiłem spisać tę historię dla potomnych, więc wybaczcie mi, jeśli wspomnienia i sentymenty wypaczyły tę historię. Zacznę od trip raportu, a następnie przejdę do następstw tego doświadczenia w moim życiu. Razem z przyjacielem, moim psem Maxem (dwoma pięknymi duszami :) w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy, 100 mcg ALD-52 i 140 mg MDMA na głowę (uprzedzając pies nie przyjmował żadnej substancji xd). Nastawienie raczej rekreacyjne - myliłem się.

  • MDMA (Ecstasy)

nazwa substancji: extasy, alko, THC



poziom doświadczenia użytkownika: sredni (4 lata jaram bake; w zeszle wakacje zaczolem przygode z tabletkami; przez 2 miesiace w ciagu amfetaminowym, obecnie juz staram sie unikac scierwa; raz w zyciu grzyby; raz LSD-ale mnie nie porobilo; raz tusipect ktory moim zdaniem jest chujowy). mam 18 lat, 180 wzrostu jakies 70kg wagi. to chyba wszystko...



dawka, metoda zażycia: 2 tabletki znaczek: koperta; doustnie, po ok 2 godz kolejna doustnie


  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ławka, dom. Halucynacje, schizy, piękny świat, wyluzowanie, brak zmęczenia.

Godzina ok. 14.50

Odebrałem 4 gramy przetworzonej substancji od znajomego,
wziąłem dodatkowo na wszelki wypadek ze sobą dwóch dodatkowych przyjaciół i zabrałem się do eksperymentowania. (Nazwijmy ich D i M) Usiedliśmy na ławce za blokowiskami, głównie tam gdzie ludzie nie chodzą. Otworzyłem zawiniętą w folię substancje, a następnie przystąpiłem do wysypania wszystkiego na kartkę.

Godzina ok. 15.10

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana
  • Miks

średni, niespodziewane wieczorne spotkanie z kolegami, podczas dość słabego samopoczucia

Zaczęło się niewinnie. Niczego nie spodziewający się ja, wyszedłem o godzinie 20 na dwór z trzema kolegami. Średnio się wtedy czułem. Miałem dość przybite popołudnie, jakieś spadki nastroju i ogólne rozbicie. Nagle dowiedziałem się, że dwóch z trzech kolegów będzie jadło resztkę grzybów, które im zostały z lata. Mieli zjeść po 1.45 g, ale zagadałem i udało się rozłożyć to na trzy porcje, żebym też się załapał.

 

randomness