Spojrzenie przez pryzmat
Mały wstęp: czas spędzałem na zmianę z trzema osobami, nazwijmy ich M – kolega z dalszego osiedla, L – bardzo dobry kumpel i J – brat L, mój przyjaciel.
TR (-) parę h
Kolejne 3 osoby aresztował Sąd Rejonowy w Lublinie pod zarzutem udziału w produkcji i rozprowadzaniu amfetaminy, której wytwórnię zlikwidowali w grudniu ub. roku funkcjonariusze ABW niedaleko Kraśnika (Lubelskie).
W tej sprawie jest już aresztowanych 7 osób - poinformowała dziennikarzy rzeczniczka lubelskiej delegatury ABW Agata Studenny.
Podejrzani, sześciu mężczyzn i jedna kobieta, mają od 25 do 50 lat. Ustalamy teraz rolę, jaką pełniły poszczególne osoby w przestępczym procederze. Jest wśród nich właściciel obiektu, w którym wytwarzano narkotyk, oraz osoba nadzorująca proces produkcyjny - powiedziała Studenny.
Według dotychczasowych ustaleń ABW, podejrzani wyprodukowali nie mniej niż 50 litrów amfetaminy o wartości około 1 mln zł. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia.
Laboratorium zlikwidowane przez ABW miało charakter przenośny. Po kilku cyklach produkcyjnych było demontowane i przenoszone w inne miejsce. Wytwarzano w nim narkotyk w postaci płynnej. Dalsze przetwarzanie amfetaminy odbywało się w innym, nieznanym miejscu.
Jak zaznaczyła Studenny, sprawa ma charakter rozwojowy.
Chęć odbycia ciekawej podróży.
Spojrzenie przez pryzmat
Mały wstęp: czas spędzałem na zmianę z trzema osobami, nazwijmy ich M – kolega z dalszego osiedla, L – bardzo dobry kumpel i J – brat L, mój przyjaciel.
TR (-) parę h
oboje podeksytowani przed wyjazdem, pełen luz, królowa życia i król.
Dopiero dzisiaj uswiadomiłam sobie, ile czasu mineło od mojego ostatniego upadku. A może on nastepuje własnie teraz, kiedy o pierwszej w nocy piszę te słowa popijajac piwo gaszące zewnętrzny żar, przykrywające wewnętrzną pustkę.
oka wkręciuem sie w klimat i postanowiuem przedstawic opis wlasnych doswiadczen z LSD ;) całość podzieliuem na 3 czesci - bo byly to 3 różne jazdki... moja pierwsza, jedna ze środka i ostatnia.
myślę że da to jakiś obraz całości i pomoże wam chociaż w cześciowym zrozumieniu tematu...
Wstępik. Będąc u mojej schorowanej babci poprzeglądałem jej apteczkę z lekami :p Znalazłem ten o to ciekawy specyfik. Trip raport pisany na żywo, później poddałem go korekcie. Faza miała miejsce 18. grudnia.
16:50 Zarzuciłem dwie tabletki i popiłem czarną herbatą. Aaa, zapomniałbym, lek stracił datę ważności jakieś dwa lata temu.