Oskarżonym grozi kara od 3 do 15 lat więzienia - poinformował rzecznik sądu Jarosław Sablik.
Proces członków rozpoczął się w listopadzie ub. roku. Sąd wyłączył jawność ze względu na tajemnicę państwową, którą objęto część materiału dowodowego.
Początkowo na ławie oskarżonych zasiadło 16 osób. Prokuratura zarzuca oskarżonym przede wszystkim produkcję i sprzedaż ponad 200 kg amfetaminy. Podczas jednej z pierwszych rozpraw dwoje oskarżonych, którzy odgrywali w grupie drugorzędną rolę, sami poddali się karze. Sąd skazał Krystynę B. na 2,5 roku więzienia i 20 tys. zł grzywny, a Władysława N. na 1 rok i 4 miesiące więzienia.
Z ujawnionej części aktu oskarżenia wynika, że grupa działała od zimy 2000 roku do lutego 2001. Jej liderami byli: 55-letni Janusz R. oraz 44-letni Krzysztof O. Cała sprawa rozpoczęła się jednak już w 1997 roku. Oskarżony Robert R. i jego ojciec Janusz R. przebywali wówczas na Litwie. Tamtejsi znajomi zaproponowali, że za 3 tys. dolarów zdradzą przepis na produkcję amfetaminy, nauczą ją produkować, a także przekażą zestaw laboratoryjny.
Robert R. zdecydował się skorzystać z propozycji. Doszło do transakcji. Oskarżony nauczył się także wytwarzać narkotyk. Cała aparatura wkrótce trafiła na Śląsk. W lutym 2000 roku panowie R. otrzymali po raz pierwszy od Krzysztofa O. substancję BMK, która jest bazą do produkcji amfetaminy. Członkowie grupy wykorzystywali także BMK, którą dostarczały im osoby powiązane z warszawskimi grupami przestępczymi. Oskarżeni produkowali amfetaminę w Mysłowicach, a później również w Gliwicach i Porąbce-Kozubniku.
Katowicka Prokuratura Okręgowa wszczęła w tej sprawie śledztwo po dokonaniu przez funkcjonariuszy CBŚ w styczniu 2001 roku kontrolowanego zakupu 2 kg amfetaminy od trzech oskarżonych. Jednocześnie CBŚ w lutym 2001 roku rozbiło fabrykę tego narkotyku w Porąbce-Kozubniku koło Bielska-Białej. Na gorącym uczynku zatrzymano trzy kolejne osoby.
Komentarze