Pijani policjanci spowodowali kolizję i wypadek

Dwaj śląscy policjanci zostaną w najbliższych dniach dyscyplinarnie wyrzuceni z pracy w policji po tym, jak jeden z nich po pijanemu spowodował w niedzielę kolizję , a drugi - również pod wpływem alkoholu - wypadek drogowy w piątek - poinformował PAP Jacek Pytel z biura prasowego śląskiej policji.

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

1604
Dwaj śląscy policjanci zostaną w najbliższych dniach dyscyplinarnie wyrzuceni z pracy w policji po tym, jak jeden z nich po pijanemu spowodował w niedzielę kolizję , a drugi - również pod wpływem alkoholu - wypadek drogowy w piątek - poinformował PAP Jacek Pytel z biura prasowego śląskiej policji. <--!break--> "Prawie 3 promile alkoholu wykazało badanie trzeźwości funkcjonariusza drogówki, który w niedzielę nad ranem w Tychach na ulicy Oświęcimskiej, kierując audi, spowodował kolizję z fiatem cinquecento. Policjant został zatrzymany do dyspozycji prokuratury i wkrótce zakończy swą służbę w policji" - powiedział Pytel. Dodał, że policyjne śledztwo potwierdziło też winę innego policjanta jako sprawcy zdarzenia, do którego doszło w piątek rano w Rybniku - na głównej drodze do Gliwic. Kierujący volkswagenem polo najpierw najechał na tył poprzedzającego go opla vectry i nie zatrzymując się, odjechał. Chwilę później kierowca polo wymusił pierwszeństwo na rondzie, doprowadzając do wypadku z innym samochodem. Funkcjonariusze zatrzymali w piątek obie podróżujące volkswagenem osoby. Badanie ich trzeźwości wykazało, że policjant będący właścicielem samochodu miał 1,3, a jego żona 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Podczas dochodzenia ustalono, że w stanie nietrzeźwym kierowali oboje zatrzymani. Do pierwszej kolizji doprowadziła żona policjanta, chwilę później za kierownicą volkswagena usiadł funkcjonariusz, który spowodował drugi wypadek. Prokuratura w Jastrzębiu Zdroju zdecydowała o zastosowaniu wobec małżeństwa środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji, ponadto mężczyźnie prokurator zakazał wykonywania zawodu. Pytel zapewnił, że obaj funkcjonariusze, po udowodnieniu im winy, zostaną zwolnieni ze służby w policji. W ciągu ostatniego miesiąca w woj. śląskim zatrzymano też dwóch innych policjantów, którzy po pijanemu prowadzili samochody. Pod koniec lipca pracę w tyskiej policji stracił 26-letni funkcjonariusz z pionu prewencji. Kilka dni wcześniej 27-letni funkcjonariusz z Lublińca (Śląskie) potrącił na przejściu dla pieszych w tym mieście 12- letniego chłopca. Policjant miał około 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. On również stracił pracę, a za swój czyn odpowiada karnie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

syncro
No co, w końcu to trudna i stresująca praca.
Anonim (niezweryfikowany)
Bardzo dobrze h*** niech w smietnikach grzebia za chlebem skurw***
Atl (niezweryfikowany)
HWDP -> sedno
ostry (niezweryfikowany)
wstyd, zal, hanba...
S3Mi (niezweryfikowany)
Tak to już jest w naszym wspaniałym kraju, możesz zabić pare osób prowadząc samochód pod wpływem alkoholu i idziesz do więzienia na 5 lat a za samo posiadanie MJ dostajesz 3. Kocham polskę.
joker&zrylec (niezweryfikowany)
Niech ktos zarzuci raport ilu ludzi zginelo w wypadku, bo jechali najarani. No ilu? :P A po alko gina milionu ludzi rocznie na calym swiecie, a na dodatek Polska przoduje... A propaganda glosi ze maryha zabija... smutne ale prawdziwe :(
Anonim (niezweryfikowany)
Niech cierpią teraz kurwy! Jebac psy!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do przygotowania psychicznego przed podróżą. Zadbałem tylko jak zwykle - o dobre nastawienie, bo kwas i tak pokaże mi to co on chce, nie co ja chcę. Ostatnio układało mi się w życiu, także tzw. set miałem zapewniony. Natomiast setting przygotowałem z jak największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Wybrałem swoje mieszkanie, gdzie miałem spędzić samotnie peak, a potem wyjść na miasto i spotkać się z kumplami.

Witam wszystkich serdecznie!

Chciałbym podzielić się z wami moim ostatnim doświadczeniem wywołanym przez magiczną molekułę zwaną dietyloamidem kwasu D-lizergowego lub jak kto woli LSD. 

Pragnę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy tripraport, a ja jestem osobnikiem nieposiadającym nadzwyczajnych zdolności pisarskich ani rozbudowanego słownictwa, jednak postanowiłem że spróbuję swoich sił. W końcu musi być ten pierwszy raz. Tyle ze słów wstępu, teraz lecimy z właściwą częścią opowiastki :).

 

Przygotowanie do tripa:

  • LSD-25
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pierwszy raz

Miejsce: Dom rodzinny na wsi otoczonej polami, lasami i łąkami, Czas: Równonoc wiosenna, Nastawienie: ciekawskie :)

Podczas jednego z festiwali trafił w moje ręce malutki kartonik, podobno 140µg LSD... słyszałem, że psylocybina i lsd mają tolerancję krzyżową więc postanowiłem zachować tą drugą na inną okazję... coś mi podpowiedziało, że Kwas będzie idealną substancją na powitanie wiosny i okazało się, że przywitaliśmy się w sposób tak interesujący, że musiałem to opisać... no to lecimy:

  • Szałwia Wieszcza

materiał: extrakt 12x

technika: fajka szkalana z cybuchem + sitko(!!) + palnik

ilość: na oko, na podstawie obserwacji z poprzednich experymentów



Trip przyszedł w kilka sekund po wciągnięciu całej zawartości cybucha jednym machem. Jego wejście było jak pociąg expresowy, który z zawrotną szybkością przeniósł mnie na drugą stronę rzeczywistości.

  • Dekstrometorfan

Set & Settings - wygodny i bezprzypałowy pokoik ziomka (nazwijmy go dr.Joint, czemu? bo tak), zimowy wieczór 2009, nastrój hmm.. miedzy nami naajs, osobno? oboje podłamani, liczyliśmy na fazę ale.. nie na aż taką.

Dawkowanie - paczka Aco (30 tabsów) po 15 na łeb, 225mg, moja waga coś ok. 55kg, dr.Joint trochę więcej, aplikowane po 5 co hmm ok 2min. bo ziomka korciło :D

Wiek i doświadczenie - oboje po 15 lat, doświadczenie - DXM kilka razy (małe dawki) marihuana, alko, tytoń. Aco popijane wodą.

randomness