Narko porno

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali częstochowianina Jacka S., podejrzanego o odurzanie narkotykami nastoletnich dziewcząt, a potem filmowanie ich w pornograficznych ujęciach.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

5385

W domu pod Częstochową, gdzie wkroczyli funkcjonariusze CBŚ, znaleziono sporo narkotyków: m.in. kokainę i tabletki extasy. - Ustalono, że Jacek S. zwabiał tam młode dziewczęta. Ofiary były odurzane, potem bez ich wiedzy kręcono filmy pornograficzne - informuje Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej.

W mieszkaniu, z którego korzystał, znaleziono obszerną filmotekę. Dziewczęta, które filmowano, mają 16-19 lat. - Nadal pytaniem pozostaje, do czego miały służyć te taśmy - mówi prokurator Basiński. - Bierzemy pod uwagę, że mogło chodzić o szantaż i przymuszanie ofiar do prostytucji.

Nie wiadomo, czy policja odnalazła wszystkie filmy nakręcone przez S. W czasie akcji - oprócz częstochowianina Jacka S. - zatrzymała jeszcze dwóch innych młodych mężczyzn. Postawiono im zarzuty nielegalnego posiadania broni.

Prokuratura prosi o kontakt osoby, które wiedzą coś o "filmowej pasji" Jacka S. - Gwarantujemy anonimowość - deklaruje prokurator Basiński.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

KJ (niezweryfikowany)

Obrzejalbym taki filmik - pewnie ciekawe akcje odchodza :))) A swoja droga to dziewczeta pewnie same chcialy zarobic. Skad 17 latka u jakiegos poderzanego kolesia ktory jeszcze jej zapodaje dropsa - cos tu smierdzi.
rutkowski C.O. (niezweryfikowany)

BAKsinski... ladnie ladnie:)
dlt DD (niezweryfikowany)

tak - ofiary ale tylko bez ich wiedzy nagrywanych filmów. Seksiły i dragowały z własnej woli więc o co chodzi?
dorka (niezweryfikowany)

BAKsinski... ladnie ladnie:)
Armageddon (niezweryfikowany)

tak - ofiary ale tylko bez ich wiedzy nagrywanych filmów. Seksiły i dragowały z własnej woli więc o co chodzi?
podszum (niezweryfikowany)

skojażył mi się od razu, <br>the horroris - one night in new york city ( polecam mix pascal feos) <br>jeśli ktoś lubi mocne niekomercyjne techno:)
jendza (niezweryfikowany)

Piepszyly sie jak male kotki.....po tabletkach..hmmm...:DD
QrA (niezweryfikowany)

jak wyzej.
anonim (niezweryfikowany)

jak wyzej.
shahid - flirtu... (niezweryfikowany)

skojażył mi się od razu, <br>the horroris - one night in new york city ( polecam mix pascal feos) <br>jeśli ktoś lubi mocne niekomercyjne techno:)
shahid - flirtu... (niezweryfikowany)

skojażył mi się od razu, <br>the horroris - one night in new york city ( polecam mix pascal feos) <br>jeśli ktoś lubi mocne niekomercyjne techno:)
lulopalele (niezweryfikowany)

pita pita pita pita
FINI (niezweryfikowany)

az mi sie niedobrze robi od tych wszystkich komenTarzy. naiwne nastolatki wykorzystane w oblesny sposob, a was to wszystkich bawi?
gonzo (niezweryfikowany)

&quot;Nadal pytaniem pozostaje, do czego miały służyć te taśmy - mówi prokurator Basiński &quot; Jak to do czego?? potem bata przy tym walil :DDD
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


> Czy ktos juz jadl tego kwasa? [Elvis Presley]


> Ja jadlem wczoraj i dzis jestem bardzo zadowolony :)






A ja zjadłem ~ 1,5 tygodnia temu, i mam o nich do powiedzenia tylko

jedno : syf i partactwo(lub świadome oszustwo).




Tak się składa, że w sylwestra zapodałem 2xCampbell - i był to

absolutnie najlepszy trip kwasowy w moim życiu. Wręcz ekstatyczny.




  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Setting: Mój pokój, wiosenny słoneczny dzień. Ale przy szałwii nie ma to znaczenia. Set: Nastrój podekscytowany i nieco niepewny.

 

Czytałem kiedyś opis działania szałwii, zaczynał się słowami „it was not long after my first time with acid, and I felt like I did LSD, so I can do everything”. Byłem w podobnej sytuacji, co autor tripraportu; to, że szałwia go zaskoczyła mocą, ostatecznie przekonało mnie do spróbowania boskiej rośliny.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Początkowo dom kolegi, potem urodziny kumpla. Melancholijny nastrój, jak zwykle

Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.

randomness