Pijana nauczycielka prowadziła lekcje w liceum

Pijana nauczycielka, która miała około promila alkoholu w wydychanym powietrzu, prowadziła zajęcia w jednym z wrocławskich liceów.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1185
Pijana nauczycielka, która miała około promila alkoholu w wydychanym powietrzu, prowadziła zajęcia w jednym z wrocławskich liceów. Policję powiadomił o tym młody mężczyzna. "Nie przedstawił się, podał tylko imię i nazwisko nauczycielki i powiedział, że kobieta zachowuje się jak pijana" - poinformował starszy aspirant Wojciech Wybraniec z zespołu prasowego dolnośląskiej policji. Policjanci, w obecności dyrektora szkoły, zbadali alkomatem 31- letnią nauczycielkę. Okazało się, że miała około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dyrektor szkoły zakazał jej dalszego prowadzenia zajęć i odesłał do domu. "Kobiecie grozi odpowiedzialność dyscyplinarna. Może odpowiedzieć też przed sądem grodzkim za podjęcie pracy pod wpływem alkoholu" - dodał Wybraniec.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Ja wiem, w którym liceum uczy(ła) ta nauczycielka.. :D
Anonim (niezweryfikowany)
no to powiedz co sie chwalisz
eustahz (niezweryfikowany)
ajebista sprawa oby wiecej takich ludzi :D jazdaaa
cx3 (niezweryfikowany)
a skad wiadomo ze jak ją do domu odesłał to akurat tam poszła?
zielarz155 (niezweryfikowany)
No i co z tego że uczyła po pijaku? Przecież nic złego się przez to nie stało
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Marihuana

Set & Setting: Środa wieczór, przechadzka po mieście, park, moje cztery ściany.

Dawkowanie: 1g Haszu, 2g Benzydaminy (Tantum Rosa). Lat 19, wzrost 178 cm, waga ok 65kg.

Pomysł ten siedział już w mojej głowie jakiś czas. Był wtorek, wieczór był przyjemny.

Siedziałem w piwnicy paląc trawę, i do głowy przyszedł mi pomysł z benzydaminą...

Jak pomyślałem tak tez zrobiłem jak było to tylko możliwe.

  • MDMA (Ecstasy)

Kolka bralem wczesniej 2 razy w ciagu 2 lat, nie mialem wtedy specjalnych

efektow, za drugim razem podzialalo moze z 2 godziny i przesiedzialem

caly trip na fotelu sluchajac psy-trance i minimal techno - nic

specjalnego.


Ladunek: 1 x motorola

  • 2C-P
  • Tripraport

spotkanie ze zdołowanym znajomym, z którym znamy się jak stare konie. Chęć otwarcia się na niecodzienność, wyabstrahowanie się z zelżałych wglądów. Całość tripa: bezpiecznie mieszkanie, dobra muzyka, park nocą.

Shulgin pisał, że 8 mg to mało, że się wymęczył fizycznie, ale zaskoczony był łatwością komunikacji z drugą osobą w trakcie tripa. Z grubsza potwierdzam.

Spotkaliśmy się wieczorem, zrobiliśmy zakupy, w tym jakiś nabiał na czas "po". Od znajomego dostaliśmy wcześniej 32 mg 2-CP. Proszek w domu rozpuściliśmy zgodnie z regułami sztuki w małej wódeczce, podzieliliśmy na pół, i znów na pół, co dawało 8 mg w ćwiartce płynu (nie w ćwierce wódki, bo nie chcieliśmy się najebać, tylko w jednej czwartej tego, co było, a było jakieś 100 ml). W smaku wódka oczywiście obrzydliwa.

  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, radość, osoba zdecydowana do brania substancji, planowała to dużo wcześniej. Tolerancja zerowa/ bardzo niska. Otoczenie przyjazne, znane osobie; jej własne mieszkanie, z jej ulubioną muzyką - nad ranem otoczenie jej domu.

Zacząć muszę od przyznania się, że nie byłem bezpośrednio obok osoby podczas spożywania przez nią substancji. Informacje podane w raporcie mogą więc lekko odbiegać od rzeczywistości. Całość raportu była mi składana przez telefon, od etapu planowania do wieczora następnego dnia, gdy przeżywała efekty "po". Mimo to, zdecydowałem się dodać raport przez braki w informacjach o przeżyciach z meskaliną na stronie, tym bardziej w takim miksie