E-maile zwalczają alkoholizm u studentów

Kilka minut konsultacji z lekarzem za pośrednictwem Internetu może być znacznie bardziej skuteczne niż godzinna wizyta w gabinecie specjalisty

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1747
Kilka minut konsultacji z lekarzem za pośrednictwem Internetu może być dla nadużywających alkoholu studentów znacznie bardziej skuteczne niż godzinna wizyta w gabinecie specjalisty - informują naukowcy.

"Młodzi ludzie, którzy sami nie szukają pomocy u specjalisty w związku z problemem alkoholowym, zniechęcają się do rozmów o piciu z powodu obawy przed osądzaniem ich przez lekarza" - mówi Kypros Kypri z University of Otago w Nowej Zelandii.

"Jak dotąd przeprowadzano niewiele badań naukowych na temat walki z nadużywaniem alkoholu przez osoby w wieku od 15 do 24 lat" - dodaje na łamach pisma "Alcoholism: Clinical and Experimental Research".

Opracowana przez zespół naukowców, w którego skład wchodził Kypros Kypri, metoda tzw. "motywującej informacji zwrotnej" polega na przesyłaniu wiadomości na temat negatywnych dla zdrowia skutków picia alkoholu indywidualnym studentom.

"To informacja, która zwraca uwagę studenta na ryzyko kłopotów zdrowotnych, ale nie jest jednocześnie utrzymana w formie groźby lub osądu" - tłumaczy Kypri.

Próbne badanie przeprowadzone za pośrednictwem internetu na grupie studentów dowiodło, że młodzi dobrze reagują na takie interwencje - poinformował Kypri.

Studenci niechętnie uczestniczą w osobistych spotkaniach ze specjalistą, jednak są ciekawi, jakie ryzyko niesie dla nich nadużywanie alkoholu; metoda kontaktów ze specjalistami ze pośrednictwem maili stanowi więc dobre rozwiązanie - wyjaśnia badacz.

Metoda przeznaczona jest głównie dla młodych, u których występują jedynie czasowe okresy ryzykownego nadużywania alkoholu. U osób już uzależnionych od alkoholu nie byłaby tak skuteczna - zaznacza Kypri.

To jednak dobry sposób "identyfikowania jednostek, które mogą być narażone na przyszłe uzależnienie od alkoholu, pozwalający kierować takie osoby na leczenie" - informuje naukowiec.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

wsL (niezweryfikowany)
A miałem zaledwie 9 lat. Ah jak fajnie sie wspomina pierwsze upicie do nieprzytomności pierwsze pobyty na toksykologi. Dobra ale teraz zmiana jebe alkohol bo są lepsze rzeczy propo THC NArA i ja sam wiem co robie bo jestem: <br> <br> Władcą Swojego Losu
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć. 

 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne z jedocześnie ogromnym stresem przed nieznanym. 2 tygodnie całkowitej trzeźwości przez wzięciem. Trip w pięknym miejscu na wzgórzu w lesie. Towarzyszyła mi moja dziewczyna, która nie miała żadnych doświadczeń z lsd. Substancje tą brałem by zmienić coś w swoim życiu i poznać to piękno, o którym wszyscy piszą.

Do Lsd przygotowywałem się bardzo długo i poważnie. Przeczytałem wiele artykułów, poznałem wiele historii i możliwości wynikających z zażycia substancji. Jestem osobą, która bardzo rozważnie i odpowiedzialnie sięga po nowe używki więc łączny czas przygotowań zajął mi około 2 miesięcy (nabycie wiedzy, zdobycie czystego lsd oraz zaplanowanie samego tripa). Zacznę może od tego dlaczego w ogóle sięgnąłem po tą mistyczną używkę. Nie zagłębiając się w historie mojego życia powiem jedynie tyle, że bardzo się zmarnowałem.